Odpowiednio dobrane dodatki do domu, czy mieszkania sprawią, że pomieszczenia otrzymają indywidualny charakter. To jaki styl dekoracyjny wybierzemy należy tylko od nas i naszych upodobań. To my decydujemy i tworzymy niepowtarzalny nastrój naszego mieszkania.
Osobiście preferuje eleganckie dodatki, z nutą ekstrawagancji. Lubię jednolite tkaniny, długie proste zasłony, kocham kwiaty, przestrzeń, lubię przytulne wnętrza. Nie lubię zbędnych bibelotów, kurzołapów, zagraconych pomieszczeń, ciemnych pomieszczeń.
Jakiś czas temu na blogu pojawił się post o mojej organizacji kosmetyków kolorowych - moja toaletka <KLIK>. Dzisiaj zapraszam Was na post poświęcony dodatkom do mieszkania.
Lubię przytulne mieszkania. Lubię pomieszczenia w pełni urządzone. To dodatki do pomieszczeń nadają im odpowiedniego charakteru, potrafią dopieścić i nadać im indywidualnych charakter. W moim mieszkaniu muszą być: firanki lub zasłony, wazony, lustra, figurki, kosze, książki, poduszki, ramki na zdjęcia, świece oraz kwiaty. Oczywiście nie jestem fanką przepychu, preferuje minimalizm.
Gdzie najchętniej kupuję dodatki do mieszkania?
Najchętniej dodatki do salonu, kuchni, sypialni czy innego pomieszczenia kupuję w Home and you oraz w Pepco. W Pepco możecie kupić dosłownie wszystko,dodatki do salonu, sypialni, zasłony, świeczniki, akcesoria kuchenne, zabawki, a nawet ubrania. Ceny obowiązujące w tym sklepie są bardzo atrakcyjne, a zakupione rzeczy są dość dobre jakościowo . Lubię "zajrzeć" do Pepco, nawet tylko po to aby przejść się między półkami i nacieszyć oko pięknymi rzeczami.
W Home and you kupuje tylko i wyłącznie podczas wyprzedaży. Sądzę, że ceny wyjściowe przedmiotów w tym sklepie są dość wygórowane. H&Y prowadzi sklep on-line. Kiedyś skusiłam na małe zamówienie w sklepie internetowym. Jakie było moje zdziwienie kiedy wazon, który bardzo przypadł mi do gustu w sklepie on-line był 50% tańszy, niż w sklepie stacjonarnym. Jedyny minus tych zakupów to czas oczekiwania na przesyłkę. Czekałam równe 14 dni na realizację mojego zakupu. Troszeczkę długo, lecz za te pieniądze warto było poczekać.
Ostatnie zakupy w H&Y
Oczywiście uwielbiam Ikea. I dzięki Bogu, że w Olsztynie nie ma tego sklepu, ponieważ zamieszkałabym w nim. Podejrzewam, ze zapadłabym na chorobę - Ikeamania. W Ikea najchętniej kupuje firanki, zasłonki, akcesoria gospodarstwa domowego. Tam szukam inspiracji. Mój ostatni, choć już dość dawny zakup, to szara długa zasłona.
Tak, jak wspomniałam wcześniej zasłonki, firanki i poduszki w moim mieszkanku muszą być. Nie lubię dywanów, dywaników, natomiast uwielbiam masę poduszek w różnych kształtach rozłożonych na łóżku. Jeśli szukacie poszewek bardzo dobrej jakości to zapraszam Was do odwiedzenia sklepu Vinnst. W sklepie znajdziecie prześliczne poszewki na poduszki, poduchy, kostki. Poduszki te są bardzo originale, niepowtarzalne. Co ważne istnieje możliwość stworzenia własnej grafiki. Na hasło Vinnst do końca maja możecie korzystać z kodu -10% na cały asortyment sklep Vinnst.
Dodatki do pomieszczeń kosztują i nie da się tego ukryć. Stawiam na jakość, dlatego staram się podchodzić do zakupów tego typu dość racjonalnie. Wybieram to co jest mi potrzebne, co pasuje do danego pomieszczenia. Nie kupuję danych rzeczy dlatego, że są tylko ładne, nie kupuję kilka figurek bo są w promocji, nie kupuje hurtowo. Nie lubię przepłacać, dlatego korzystam z promocji, kodów rabatowych, jakiś innych super rabatów.
A gdzie Wy kupujecie dekoracje, dodatki do swoich mieszkań?
Miłego dnia
Ładne dodatki można dostać w hurtowni Mondex w Olsztynie :)
OdpowiedzUsuńpepco uwielbiam i żałuję, że nie mam jeszcze swojego mieszkanka, w którym mogłabym zrobić porządek :)
OdpowiedzUsuńPepco najlepszy :) W Ikei jeszcze nigdy nie byłam i strasznie żałuję :D Mój portfel za to z
OdpowiedzUsuńtego bardzo się cieszy ^^
Ja kocham Pepco!
OdpowiedzUsuńPepco jest mega, ale w Warszawie jest gdzieś daleko i nigdy nie mam po drodze :/
OdpowiedzUsuńdodatki budują całe wnętrze więc czasem warto wydać więcej :)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj dodatki kupuje w pepco :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupuję w Pepco. Czasami w marketach, np. Tesco (jednak wyłącznie na przecenach, bo ich ceny są zdecydowanie wygórowane) czy Brico Marche. Sto lat temu byłam w Ikei, jednak postanowiłam, że jeśli będę urządzać własne cztery kąty, pojadę tam po zastawę, pościel i dodatki.
OdpowiedzUsuńJa większość dodatków kupuję w Ikei. Mam ją naprawdę blisko i lubię od czasu do czasu zajrzeć na ich stronę, czy nie ma czegoś nowego. Później jadę do sklepu po jedną rzecz, i wracam z całą torbą :) Wazon jest prześliczny. Home&You odwiedziłam kilka razy stacjonarnie, ale ceny to oni tam mają naprawdę zabójcze. Aż się boję chodzić pomiędzy półkami, żeby czegoś nie stłuc.
OdpowiedzUsuńPodstawowa rzecz, to że nie mam swojego mieszkania, to i nie mam do czego kupować dodatków =(.
OdpowiedzUsuń