10:07

Moja toaletka - moje królestwo


Jestem fanką minimalizmu, łączenia eleganckich, kontrastowych kolorów. W mojej sypialni przeważają odcienie szarości, brązu i bieli. Dziś zabiorę Was do mojego małego królestwa, w którym rządzę ja ;).







Jak już wspominałam wcześniej preferuje minimalizm. Większość przedmiotów musi być pochowana - co widać poniżej. Toaletkę kupiłam na OLX.pl dawniej tablica.pl za kilka złotych. Była ona w "surowym" stanie, więc zdecydowałam się pomalować ją na białą. Toaletka posiada malutką szufladę. Poniżej znajduje się zdjęcie jej wnętrza.







Na toaletce znajdują się dwie osłonki, lampka oraz lusterko z Ikea. Jestem osobą praktyczną i przedmioty, w tym przypadku kosmetyki, które używam każdego dnia muszę mieć pod ręką.  Dodatkowo musi być zachowanym porządek. Osłonki jak dla mnie spełniają walory estetyczne i praktyczne. Cenię sobie czas i porządek.
W jednej (większej) znajdują się produkty użytku codziennego: podkład, tusze, kredki itp.
W drugiej znajdują się pędzle te do twarzy jak i te do oczu. Posiadam pędzle m.in. marki Zoeva, Hakuro, Maestro.







Dodatkowo posiadam dwa szklane pojemniki - szklane kubeczki po świeczkach, w których znajdują się róże, kamuflaż, baza pod cienie czy próbki pomadek.







Szuflada toaletki jest maleńka. Może i dobrze, bo pewnie gdyby była większa to i jej zawartość zwiększyłaby się. Po lewej stronie znajdują się: kosmetyczki, wilgotne chusteczki, cienie Inglota. Po prawej w kartonowych pojemnikach: pojedyncze cienie, próbki, sztuczne rzęsy. W górnym prawym rogu są tzw. zapasy, czyli produkty stosunkowo nowe, lecz nie używane. W środkowej części mam pomadki, gąbeczki w kosmetyczce Clinique.








Tak właśnie wygląda moje królestwo. A jak wygląda Wasze? Jak wygląda Wasza toaletka?


Miłego dnia



PODPIS