Mimo tego, że przez ostatni czas
byłam bardzo bierna w prowadzeniu bloga mój najulubieńszy projekt denko nadal
trwał w moim codziennym życiu. Muszę przyznać iż sierpniowe denko jest bardzo
ubogie m.in. dlatego, że stosowałam mniej produktów - z czystego lenistwa a
czasami z braku czasu czy warunków, niż zazwyczaj. Od początku września jednak
to się zmieniło. Kosmetyki stosuje regularniej i staram się zużyć wszystkie
produkty, które lada dzień dotkną dna. Oczywiście wśród nich są i takie, które nie
znoszę jak i te które ubóstwiam.
Tak jak wspomniałam wcześniej
sierpniowe denko jest dość ubogie oraz spóźnione. To pierwszy taki przypadek, kiedy „wymolestowałam”
tylko kilka opakowań – dosłownie 4 sztuki…. Jej jestem w szoku. Co za wynik!
A jak było w Waszym przypadku?
Noni Care krem intensywnie nawilżający - recenzja TU ♥♥♥♥♥♥ (4/6)
Yves Rocher, 3 Thes Detoxifiants, Eau Micellaire Demaquillante Płyn micelarny do demakijażu - produkt ten zakupiłam przypadkiem robiąc zakupy na stronie YR. Jaki był?... kiepski... Nie jest to produkt wart polecenia. Nie spełniał swojej roli do jakiej został przeznaczony. Miał ładny zapach, odświeżał twarz, nie podrażniał. Pozostawiał uczucie lepkości. Nie radził sobie z demakijażem. Cena ok. 35 zł za 200 ml sklep Yves Rocher ♥♥♥♥♥♥ (2,5/6)
Noni Care krem intensywnie nawilżający - recenzja TU ♥♥♥♥♥♥ (4/6)
Farmona, Dermacos Anti Acne, Krem matujący, UVA/UVB z bioaktywnym wyciągiem z borowiny - oj męczyłam ten produkt... męczyłam... Ok powiedzmy, że matuje cerę w 60%, zapach miał znośny, nie zapychał, był średnio wydajny a jego konsystencja była zbita, lecz wygodna w aplikacji. Krem ani nie zwalczał niedoskonałości ani specjalnie nie nawilżał. Podsumowując był to był, a nie ma go - fajnie kupie inny, może lepszy ;D. Nie Cena ok. zamówiłam go na Allegro ♥♥♥♥♥♥ (3/6)
Fa, Shower + Lotion Pomegranate (Żel pod prysznic z balsamem do ciała Granat) - bardzo lubię żele Fa i chętnie po nie sięgam. Ten żel miał fajny, delikatny, owocowy zapach. Miał aksamitną konsystencję,którą łatwo aplikowało się. Wydaje mi się, że nie jest to żel typowo nawilżający więc w tej roli nie spełnił się. Jego brat Fa NutriSkin był o niebo lepszy. Cena ok 8-10 zł pojemność 400 lub 500 ml ♥♥♥♥♥♥ (3/6)
Miłego dnia
gratuluję zużyć;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tego co pokazujesz..
OdpowiedzUsuńu mnie jakoś słabo idzie z zużyciami ;)
OdpowiedzUsuńMi raz idzie lepiej, a w innym miesiąc lepiej :)
OdpowiedzUsuńw sierpniu będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńZawsze coś zużyte. Ja z kolei czuję, że wrzesień u mnie będzie kiepski
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć ;-) Co do micelka, szkoda że kiepski, bo miałam na niego ochotę :-(
OdpowiedzUsuńja tam lubię żele FA :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie przypomnialam ze chyba mam ten produkt Yves rocher :P w zapasie
OdpowiedzUsuńoj z Fa to już dawno czegoś nie miałam, w sumie to bym ten żel wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, dobre i kilka produktów :D
OdpowiedzUsuńMam żel do mycia twarzy z tej serii Dermacos.. Jest w miarę ok. :)
OdpowiedzUsuńKremu nie miałam.
Matko, ja to chyba tylko 2 opakowania będę mieć do denka wrześniowego... aż wstyd...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że płyn z Yves Rocher nie sprawdził się. Spodziewałam się po nim czegoś więcej:)
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle najwięcej używam produktów do kąpieli...
OdpowiedzUsuńJa także nie jestem fanką FA...
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej z tych rzeczy :( ja w ostatnim miesiącu zużyłam... nic :D
OdpowiedzUsuńStraszne rzeczy robisz swoim kosmetykom...
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego płynu z Yves Rocher, ale jak widać okazał się taki jak się spodziewałam. Szkoda.
OdpowiedzUsuńJa właśnie używam toniku z tej samej farmonowej serii ;).
OdpowiedzUsuń