08:24

Sezon na "stopy" czas zacząć!


Rozpoczyna się "sezon na piękną skórę". Kiedy już nadchodzą ciepłe dni a my zrzucamy zimowe, grube ubrania spod nich wyłania się nasza skóra. Właśnie w tym okresie przejściowym - piszę o wiośnie hmmm...powinnam napisać o niby wiośnie, nasza skóra wymaga więcej naszej uwagi, bogatszej pielęgnacji. Uwielbiam mieć zadbane stopy, tak baaaardzo to lubię ;).




 

Kilka kroków do pięknych stóp.


  1. Krok pierwszy zmycie lakieru.
  1. Krok drugi moczenie stóp. Stopy moczymy w wodzie z dodatkiem środków zmiękczających lub w solach do pielęgnacji stóp. Dodatkowo do wody możemy dodać np.płatki kwiatów po to aby umilić sobie czas.  Jak długo moczę stopy? Do tego momentu aż czuję kiedy skóra staje się lekko pomarszczona. Dodam jeszcze, że olejek np. z drzewa herbacianego walczy z nadmierną potliwością więc warto go dodać do kąpieli (3-4 krople). 
  1. Krok trzeci - czas na paznokcie. Nadajemy kształt paznokciom. Obcinamy je prosto, delikatnie zaokrąglamy rogi. Usuwamy skórki.
  1.  Krok czwarty usuwamy zgrubiały naskórek. Do tego będziemy potrzebować tarki lub też pumeksu. Starannie ścieramy skórę powierzchnią z grubym ziarnem a potem wygładzamy tą z drobnymi. Następnie polecam użyć peelingu do stóp. Moim ulubieńcem jest peeling Yves Rocher Beaute des Pieds - polecam. Jeśli macie duże odciski polecam iść do specjalisty z tym problemem. Nie należy ich wycinać na własną rękę.
  1. Krok piąty - nawilżanie. Czas nawilżyć nasze stópki. Pewnie wszyscy wiecie, że stopy potrzebują nawilżenia tak jak inne partie naszego ciała. Warto użyć kremu z mocznikiem, z witaminą A lub F. Fajnym rozwiązaniem jest zabieg parafinowy. Pamiętajmy o tym aby nawilżać je regularnie. 
  1. Krok szósty malowanie paznokci. Odtłuszczamy, następnie nakładamy lakier podkładowy po to aby wyrównać powierzchnię, na koniec czas na kolorową emalię - 1 lub 2 warstwy. Dla utrwalenia koloru nakładamy lakier nawierzchniowy który zapobiega odpryskom.


Na stronie YR znalazłam zakładkę "sprawdź jak poprawnie stosować produkt". Myślę sobie ciekawe, wchodzę... i widzę - dodaje tylko te zakładki, które według mnie są najbardziej interesujące. Jeśli macie ochotę obejrzeć resztę, zapraszam na stronę YR.










Na koniec polecam filmik:



 


Czy zawsze tak robię? Oczywiście, że nie. Zimą raczej nie maluje paznokci u stóp, jeśli już to robię to tylko bezbarwnym lakierem. Różnie bywa z czasem, należy przyznać iż na tak dokładny zabieg potrzeba czasu. Ale raz na 1,5 tyg. postępuje według tych punktów. Efekt jest niesamowity. Dodam jeszcze, że codziennie nawilżam swoje stópki. Zadbane stopy to podstawa. 



Trochę nie na temat... Poszukuję szamponu bez zbędnych detergentów może coś mi polecicie?



PODPIS

48 komentarzy:

  1. Zdecydowanie pomocna recenzja, polecam regularne zabiegi dla stup! Sama z nich korzystam i efekty są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampon bez detergentów? Będzie trudno... Wywar z mydlnicy lekarskiej nie będzie ich zawierał. Orzechy piorące to też dobry wybór.
    Każdy płyn do kąpieli/szampon będzie zawierał detergenty. Tego nie przeskoczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak wiadomo SLS i SLES jest detergentem, a ja poszukuję czegoś łagodnego, czegoś co będę stosować częściej niż produktu głęboko oczyszczającego

      Usuń
    2. Ale przykładowo betaina kokamidopropylowa (stosowana najczęściej w łagodnych myjadłach) to też detergent. Różni się od SLS i SLES tym, że ma dwa ładunki. Są też bardzo delikatne, niejonowe glukozydy, ale... to też detergenty.
      Tutaj lista łagodnych szamponów: http://fellogen.blogspot.com/2012/09/agodne-szampony-do-stosowania-na-co.html
      A tutaj kilka słów o detergentach - też warto przeczytać, bo mam wrażenie, że myślisz, że detergentami są tylko SLES i SLS ;) : http://fellogen.blogspot.com/2012/09/o-skadnikach-w-kosmetykach-detergenty.html
      Pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
    3. wiem że jest ich więcej niż tylko te dwa podstawowe, będą praktycznie w każdym produkcie, nie znam przecież wszystkich nazw na pamięć
      i sama pisałam o nich - zakładka "Porady dla włosomaniaczek" ;) to był tylko przykład, spokojnie ;)
      a w poście użyłam sowa "detergent" po to aby było stylistycznie, aby nie powtarzać słów, aby fajnie się czytało
      dopisałam jeszcze "itp." po "SLS" więc myślałam o innych

      ale posty przeczytam ;) już się za nie biorę

      Usuń
  3. o widze ze podobny temat poruszyłas co u mnie...o SLS
    JA TEZ ZMIENIAM PIELEGNACJE
    w mojej notce masz kilka propozycji (wiem ze juz czytalas) :))

    OdpowiedzUsuń
  4. dodam jeszcze, że stosowałam już: Rossmann Babydream Szampon dla dzieci, Babydream fur Mama Balsam do kąpieli, Facelle.

    OdpowiedzUsuń
  5. też od niedawna wzięłam się za stopy, bo są w strasznym stanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam produkty do stóp i rąk z Yves Rocher. Kremy, maski i peelingi. Ostatnio używam jednak peelingu z Avonu, ale jak się skończy, na pewno wrócę do YR :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo przydatny post.. ;)
    Trzeba zadbać o swoje stopy. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post:) Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to już niedługo wskoczymy w klapeczki i nasze stopy muszą pięknie wyglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jutro zrobię takie SPA moim stopom :))
    co do szamponu, to może Hipp? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo nareszcie jest osoba, która mnie zrozumiała
      wypróbuje ;)

      Usuń
  10. ja tam zawsze dbam o stopy :) nie tylko na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zadbane stopy to podstawa. Jeśli chodzi o szampony to ja chwalę sobie Alterrę. U mnie pieni się świetnie. Dobrze zmywa oleje i nie plącze włosów. Szczególnie ten Volume :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od kilku dni przymierzam się do wykonania dość radykalnego zabiegu na stopy z wykorzystaniem plastrów złuszczających, ale odrobinkę się boję...
    A czas na szczególną troskę dla stópek, które w zimie traktuję troszkę 'po macoszemu' :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam o tych plastrach, nawet oglądałam filmik na YT o nich

      Usuń
  13. Ja właśnie dzisiaj biorę się za takie SPA, ponieważ kupiłam sandałki a stópki wołają o pomoc :D Co do szamponu, dzisiaj właśnie opiszę mojego ulubieńca kwietnia z Equilibry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z wielką przyjemnością i ciekawością poczytam ;)

      Usuń
  14. Nie lubię bardzo zajmować się stopami, jakoś... Ale wiadomo, co lato jest to konieczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jakoś nie lubię pielęgnować stóp ale wiadomo że trzeba :P

    OdpowiedzUsuń
  16. ja do stóp używam omegi, a później tarką je piłuje ;) i stópki są naprawde gładziutkie wtedy ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś myłam włosy żelem pod prysznic Naturelle d'argan i z tego co pamiętam zawierał kationowe środki powierzchniowo czynne, więc był delikatny ;) Włoski były zadowolone, jest dość drogi ponad 60 zł, ale często bywają promocje w aptekach internetowych i można go kupić za 30 zł, skład miał bardzo fajny, zawierał chyba poza olejkiem arganowym, hydrosole lawendowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie drogi, może uda mi się go kupić w tej niższej cenie ;)
      dzięki za radę ;)

      Usuń
  18. Bardzo przydatny post ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jakoś nie lubię długo spędzać czasu na pielęgnacji stóp,jak dla mnie wystarczy pod prysznicem je pumeksem potraktować,później jakiś kremik i tyle ;)Chociaż moja siostra lubi z pół godziny siedzieć z nogami w misce ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. W końcu wypróbuję ten lawendowy peeling z YR, wszyscy go chwalą :)
    A co do włosów, to chciałam polecić mój ulubiony balsam dla mam Babydream, ale potem przeczytałam, że już używałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam wpisy na temat domowe spa :) sama teraz zabieram się za trening a następnie będę rozkoszować się moim domowym spa!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Domowe spa :) oj chyba dziś sobie zrobię :)
    jeżeli chodzi o szampony hm polecam ci green pharmacy :) albo joanna czarna rzepa bądz z BARWY oczyszczający :)

    P.S. bardzo ładny nagłówek :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja strasznie sie brzydze stóp, nawet własnych. Ciekawy post :D

    OdpowiedzUsuń
  24. też lubię mieć zadbane stópki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też lubię dbać o stopy, szczególnie latem mam większą motywacje:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj tak, muszę zacząć sezon na stopy ;) troszkę je zaniedbałam a był czas, że miałam na ich punkcie obsesję pielęgnacji ;P

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne zdjęcie :)
    Dbanie o stópki to podstawa, chociaż nie wiem czy się doczekam chodzenia w sandałkach tej "wiosny" ;)
    A propos szamponu - u mnie dobrze się spisał Mythos.

    OdpowiedzUsuń
  28. Chwila- czyli szukasz szamponu z SLS'em czy bez?
    Co do stópek- masz rację, pora się za nie wziąć, chociaz... za oknem tak zimno :D

    OdpowiedzUsuń
  29. jak znajdziesz jakiś fajny szamponik,daj znać, ja też takowego szukam :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Polecam Green Pharmacy, bez SLS SLES i bez parabenów. Aktualnie używam z łopianu większego. Na opakowaniu jest napisane, że do każdego rodzaju włosów, ale łopian stosuje się do wypadających włosów. Używam już miesiąc i efekty są, mniej włosów wypada, są odżywione i mocniejsze! Można kupić w Rosmanie, albo Astorze.

    OdpowiedzUsuń
  31. Przypomniałaś mi, że muszę zacząć dbać o stopy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. staram się dbać o stopy w miarę regularnie. Myślę, że dbam o nie nawet lepiej niż o dłonie...

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny post, przypomniałaś mi by teraz w szczególny sposób przed latem zadbać o stopy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. bardzo przydatny post, zwłaszcza teraz, jak tak dużo pracuję na "stojąco" :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Zadbane stopki to podstawa, zwłaszcza w tym okresie :))

    OdpowiedzUsuń
  36. z szamponów ostatnio lubię rosyjskie, np. Natura Siberica, lub Love2Mix Organics z Chilli :)
    poza tym Organique anti age - super maska i szampon.

    co don stóp to fajne porady :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Oj,zachęciłaś mnie do wzięcia się za pielęgnację stópek!:D Ja też dużo dobrego słyszałam na temat szamponów Love2mix ;).

    P.S.Ależ wiosennie się u Ciebie zrobiło - nagłówek!:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja staram się używać dwóch kremów: zmiękczającego do pięt i nawilżającego do stóp. Post na czasie, bo zaczynamy odsłaniać stopy. Na pewno wielu dziewczynom przyda się taka informacja. Pozdrawiam i obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  39. Staram sie dbac o swoje stopy, ale nie sa w zbyt ciekawym stanie :(

    OdpowiedzUsuń
  40. ciezko mi znalezc czas na stopy:(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.