07:45

SLS, silikony, detergenty i konserwanty - jak w tym wszystkim się odnaleźć?? Konserwanty


Dziś kilka słów o konserwantach.


"Konserwant (środek konserwujący) – związek chemiczny lub mieszanina związków, powodująca przedłużenie przydatności do spożycia (lub trwałości) produktów spożywczych i przemysłowych. Konserwanty mają za zadanie zapobieganie rozwojowi bakterii, grzybów i wirusów."






Aktualnie prawie wszystkie kosmetyczne produkty posiadają w swym składzie konserwanty. Ich zadaniem jest zapewnienie kosmetykowi trwałości. Środki konserwujące chronią przed bakteriami, grzybami i psuciem się kremu. Bez nich krem nadawałby się do użycia zaledwie przez kilka dni po wytworzeniu. 
Użycie kremu zakażonego może prowadzić do dużo poważniejszych komplikacji, niż te wywołane negatywną reakcją na konserwant. Osoby ze skłonnością do alergii i o wrażliwej skórze powinny sięgać po kosmetyki o niewielkiej ilości konserwantów.


Najczęściej używane konserwanty w kosmetyce:
  • parabeny (INCI Phenylparaben, Propylparaben, Metylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Isobutylparaben),
  •  fenoksyetanol (INCI Phenoxyethanol),
  • kwas sorbowy oraz jego sole (INCI Sorbic acid, Potassium Sorbate, Sodium Sorbate, Calcium Sorbate).
Są to również konserwanty najlepiej tolerowane przez skórę.



Kilka słów o parabenach:

"Parabeny - to konserwanty, które przedłużają życie kosmetyków, są to estry kwasu parahydroksybenzoesowego. Znajdziecie je nie tylko w kremach i szamponach, ale także w produktach spożywczych - ciastach, sokach owocowych, mrożonkach i dżemach.
 
Zadaniem parabenów jest niedopuszczanie do powstawania pleśni i blokowanie rozwoju drobnoustrojów. Dzięki temu wyroby mogą spokojnie leżeć na sklepowych półkach i zachowywać swoją świeżość oraz wątpliwą jakość.

Parabeny znajdują się zwłaszcza w dezodorantach i antyperspirantach, lecz także w kremach, mleczkach i olejkach do smarowania ciała, szamponach, żelach pod prysznic, perfumach, pomadkach do ust, podkładach i pudrach. Pojawiają się również w wielu kosmetykach dla dzieci."

Badania potwierdziły, że parabeny bardzo słabo przenikają przez barierę naskórkową. Dodatkowo, po przeniknięciu do krwioobiegu parabeny są bardzo szybko metabolizowane. W licznych badaniach naukowych nie stwierdzono powiązania użycia parabenów z zachorowaniami na raka.



Kilka słów o polyacrylamidzie.

Polyacrylamide - to bardzo niebezpieczny konserwant, co zostało udowodnione naukowo. Odkłada się on w ciele i nie jest z niego systematycznie usuwany. Moim zdaniem należałoby się go unikać w produktach kosmetycznych. Jeśli widzimy w składzie polyacrylamide i pochodne formaldehydu należy strzec się tego połączenia, ponieważ uwalnia ono prawdziwy formaldehyd.

Formaldehydy były pierwszą substancją konserwującą stosowaną w kosmetykach. Są to substancje poważnie podejrzane o działanie rakotwórcze i uważane za silny alergen. Pochodne formaldehydu w kosmetykach to m.in.: 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol; Diazolidinyl Urea; Imidazolidinyl Urea; Bromopol, DMDM Hydantoin, Quaternium–15). Związki same w sobie nie są szkodliwe, jednak mogą wchodzić w reakcję z innymi składnikami i wytwarzać prawdziwy formaldehyd, który jest już mocno toksyczny.


"Najbardziej bezpieczne wydają się konserwanty naturalne. Najczęściej są to olejki roślinne, które oprócz właściwości pielęgnacyjnych, mają działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, mogą więc pełnić rolę konserwantów. Głównymi przedstawicielami tej grupy są olejki tymiankowy (Thymus vulgaris) i goździkowy (Syzgizum aromaticum), olejek drzewa herbacianego (Melaleuca alternifolia), męczennicy (Passiflora incarnata), lawendowy (Lavandulla officinallis), cynamonowy (Cinnamomum ceylanicum), szałwii muszkatołowej (Salvia sclarea), oczaru Wirginijskiego (Hamamelis Virginiana L.). Konserwanty naturalne mogą jednak uczulać."

Kosmetyk jest uważany za naturalny, jeśli 95% składników jest pochodzenia naturalnego. Pozostałe 5% może być chemiczne. Jeśli sięgamy po kosmetyki naturalne, mamy styczność z konserwantami chemicznymi - w mniejsze ilość.




E100–E199
Barwniki
100–109 żółcienie
110–119 oranże
120–129 czerwienie
130–139 błękity i fiolety
140–149 zielenie
150–159 brązy i czernie
160–199 złoto i inne kolory
E200–E299
Konserwanty
200–209 sorbiniany
210–219 benzoesany
220–229 siarczany(IV)
230–239 fenole i mrówczany (metaniany)
240–259 azotany
260–269 octany (etaniany)
270–279 mleczany
280–289 propioniany (propaniany)
290–299 inne konserwanty
E300–E399
Przeciwutleniacze
i regulatory kwasowości
300–305 askorbiniany (witamina C)
306–309 tokoferole (witamina E)
310–319 galusany i izoaskorbiniany
320–329 mleczany
330–339 cytryniany i winiany
340–349 fosforany
350–359 jabłczany i adypiniany
360–369 bursztyniany i fumarany
370–399 inne przeciwutleniacze i regulatory kwasowości
E400–E499
Zagęszczacze,
stabilizatory i emulgatory
400–409 alginiany
410–419 gumy naturalne
420–429 inne naturalne środki
430–439 związki glikolu polietylenowego
440–449 naturalne emulgatory
450–459 fosforany
460–469 związki celulozy
470–489 kwasy tłuszczowe i ich pochodne
490–499 inne środki syntetyczne
E500–E599
Regulatory pH
i środki przeciwzbrylające
(spulchniacze)
500–509 mineralne kwasy i zasady
510–519 chlorki & siarczany(VI)
520–529 siarczany(VI) & wodorotlenki
530–549 związki metali alkalicznych
550–559 krzemiany
570–579 stearyniany i glukoniany
580–599 inne regulatory kwasowości i środki przeciwzbrylające
E600–E699
Wzmacniacze smaku i zapachu
620–629 glutaminiany
630–639 inozyniany
640–649 inne wzmacniacze smaku i zapachu
E700–E799
Antybiotyki
700–713
E900–E999
Różne
900–909 woski
910–919 syntetyczne glazury
920–929 ulepszacze
930–949 gazy do pakowania
950–969 sztuczne środki słodzące
990–999 środki pianotwórcze
E1000–E1599
Dodatkowe związki chemiczne
(np. rozpuszczalniki, dodatki zapachowe)
Związki chemiczne niepasujące do żadnej z wyżej wymienionych grup

 
Alkohol denaturowy aktualnie jest bardzo modnym konserwantem, który często dodawany jest do danego kosmetyku. Może on podrażniać czy wysuszać.
Kosmetyki zawierające więcej niż 15% alkoholu są automatycznie zakonserwowane.


Jakie jest moje zdanie na ten temat?

Sądzę, że zawsze należy mieć głowę na karku. Jeśli komuś odpowiada pielęgnacja oparta
m.in. na parabenach w składzie niech taką stosuje. Mogą one okazać się nie groźne.

Warto pamiętać o tych konserwantach, które są bardziej szkodliwe i których należałoby się jednak unikać (np. pochodne formaldehydu DMDM Hydantoin, Phenyl Benzoate, Phenyl Dimethicone).


A i jeśli decydujemy się na naturalną pielęgnację i "tworzymy" dany produkt to mamy całkowitą pewność co znajduje się w jego składzie oraz jaki jest jego termin ważności. 


Miłego dnia ;)

PODPIS


zródło: trocina.wordpress.com
           pl.wikipedia.org

13 komentarzy:

  1. Ciekawy post, ja tez nie lubie chemii w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, wszelką chemię należy omijać. Jednak w dzisiejszych czasach jest ona wszechobecna. Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy post jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy i bardzo przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydatne, zapiszę sobie w ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny post. Muszę zapisać te formaldehydy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydatny post! Wszystko co potrzebne w jednym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki ci za taki post!! właśnie takiej ściągawki potrzebowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny post! Bardzo przydatny !!! DZIĘKI :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lista jest przerażająca. Nigdy tego nie zapamiętam :( Dobrze, że są osoby, które potrafią to wszystko ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj dużo tego, pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo przydatna ta seria :)
    i podoba mi się Twoje podejście do tematu, rzeczowe i bez popadania w skrajności

    OdpowiedzUsuń
  13. Wpis bardzo przydatny, jednak nie sposób togo zapamiętać. Osobiście, aby uniknąć np. konserwantów musiałabym chodzić na zakupy z wydrukowaną ściągą :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.