Jakiś czas temu zdecydowałam się na zakup maści z witaminą A. Decyzja ta była strzałem w 10tkę!
Maść jest genialna. Zapraszam na jej recenzję ;).
Maść - to półstała postać leku przeznaczona wyłącznie do
użytku zewnętrznego. Może być stosowana na skórę, błony śluzowe. Składa
się z substancji leczniczej, która jest rozpuszczona, zemulgowana lub
zawieszona w substancji zwanej podłożem maści. Maści mają postać i
konsystencję umożliwiającą rozsmarowywanie oraz zapewniającą odpowiednią
przyczepność. Powinny mieć jednorodny wygląd w całej swojej objętości.
Maści mogą działać miejscowo, tylko na naskórek, lub ogólnoustrojowo
(gdy substancja lecznicza dostaje się do krwi).
źródło : wikipedia
Maść można kupić w każdej aptece bez recepty, za niską cenę ok. 5zł. Zamknięta jest w metalowej tubce z plastikową nakrętką i opakowana w kartonowe pudełeczko, które wyrzuciłam tuż po zakupie.
Maść ma gęstą, tłustą, konsystencję. Czasem dodatkowo w składzie można znaleźć aromaty.
Maść ma gęstą, tłustą, konsystencję. Czasem dodatkowo w składzie można znaleźć aromaty.
Ma ona szerokie zastosowanie. Może być stosowana na twarz, jako krem do stóp czy do rąk, na spękane usta, jako balsam na przesuszoną skórę. Jest ona uniwersalnym kosmetykiem.
Produkt łagodzi wszelkie zaczerwienienia, regeneruje i chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Nie zapycha porów, dobrze natłuszcza. Pozostawia tłustawą warstwę. Dobrze się rozsmarowuje. Mnie nie uczuliła.
Maść najczęściej nakładam na moje zniszczone dłonie. Osobiście nie lubię kiedy kosmetyki pozostawiają na skórze tłusty film. Moim patentem na zniwelowanie tego jest pomieszanie maści z kremem - najczęściej z kremem do ciała masło shea & kakao Isany.
Dłonie w przeciągu paru dni wróciły do prawie idealnego stanu. Produkt wykorzystuje również jako krem do stóp i w tej roli również spisuje się wyśmienicie.
W każdym z tych przypadków ta maść sprawdza się znakomicie - skóra jest zregenerowana, natłuszczona.
Może być stosowana:
|
Z ręką na sercu polecam tą maść.
Pozdrawiam
Pozdrawiam