Dziś kilka słów o konserwantach.
"Konserwant (środek konserwujący) – związek chemiczny lub mieszanina
związków, powodująca przedłużenie przydatności do spożycia (lub
trwałości) produktów spożywczych i przemysłowych. Konserwanty mają za
zadanie zapobieganie rozwojowi bakterii, grzybów i wirusów."
Aktualnie prawie wszystkie kosmetyczne produkty posiadają w swym składzie konserwanty. Ich zadaniem
jest zapewnienie kosmetykowi trwałości. Środki konserwujące chronią
przed bakteriami, grzybami i psuciem się kremu. Bez nich krem nadawałby
się do użycia zaledwie przez kilka dni po wytworzeniu.
Użycie kremu zakażonego może prowadzić do dużo poważniejszych
komplikacji, niż te wywołane negatywną reakcją na konserwant. Osoby ze skłonnością do
alergii i o wrażliwej skórze powinny sięgać po kosmetyki o niewielkiej
ilości konserwantów.
Najczęściej używane konserwanty w kosmetyce:
- parabeny (INCI Phenylparaben, Propylparaben, Metylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Isobutylparaben),
- fenoksyetanol (INCI Phenoxyethanol),
- kwas sorbowy oraz jego sole (INCI Sorbic acid, Potassium Sorbate, Sodium Sorbate, Calcium Sorbate).
Są to również konserwanty najlepiej tolerowane przez skórę.
Kilka słów o parabenach:
"Parabeny - to konserwanty, które przedłużają życie
kosmetyków, są to estry kwasu parahydroksybenzoesowego. Znajdziecie je
nie tylko w kremach i szamponach, ale także w produktach spożywczych -
ciastach, sokach owocowych, mrożonkach i dżemach.
Zadaniem
parabenów jest niedopuszczanie do powstawania pleśni i blokowanie
rozwoju drobnoustrojów. Dzięki temu wyroby mogą spokojnie leżeć na
sklepowych półkach i zachowywać swoją świeżość oraz wątpliwą jakość.
Parabeny znajdują się zwłaszcza w dezodorantach i antyperspirantach,
lecz także w kremach, mleczkach i olejkach do smarowania ciała,
szamponach, żelach pod prysznic, perfumach, pomadkach do ust, podkładach
i pudrach. Pojawiają się również w wielu kosmetykach dla dzieci."
Badania potwierdziły, że parabeny bardzo słabo przenikają przez barierę
naskórkową. Dodatkowo, po przeniknięciu do krwioobiegu parabeny są
bardzo szybko metabolizowane. W licznych badaniach naukowych nie
stwierdzono powiązania użycia parabenów z zachorowaniami na raka.
Kilka słów o polyacrylamidzie.
Polyacrylamide - to bardzo niebezpieczny konserwant, co zostało udowodnione naukowo. Odkłada się on w ciele i nie jest z niego systematycznie usuwany. Moim zdaniem należałoby się go unikać w produktach kosmetycznych. Jeśli widzimy w składzie polyacrylamide i pochodne
formaldehydu należy strzec się tego połączenia, ponieważ uwalnia ono prawdziwy formaldehyd.
Formaldehydy były pierwszą substancją konserwującą stosowaną w
kosmetykach. Są to substancje poważnie podejrzane o działanie
rakotwórcze i uważane za silny alergen. Pochodne formaldehydu w
kosmetykach to m.in.: 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol; Diazolidinyl
Urea; Imidazolidinyl Urea; Bromopol, DMDM Hydantoin, Quaternium–15).
Związki same w sobie nie są szkodliwe, jednak mogą wchodzić w reakcję z
innymi składnikami i wytwarzać prawdziwy formaldehyd, który jest już
mocno toksyczny.
"Najbardziej bezpieczne wydają się konserwanty naturalne.
Najczęściej są to olejki roślinne, które oprócz właściwości
pielęgnacyjnych, mają działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne,
mogą więc pełnić rolę konserwantów. Głównymi przedstawicielami tej grupy
są olejki tymiankowy (Thymus vulgaris) i goździkowy (Syzgizum
aromaticum), olejek drzewa herbacianego (Melaleuca alternifolia),
męczennicy (Passiflora incarnata), lawendowy (Lavandulla officinallis),
cynamonowy (Cinnamomum ceylanicum), szałwii muszkatołowej (Salvia
sclarea), oczaru Wirginijskiego (Hamamelis Virginiana L.). Konserwanty
naturalne mogą jednak uczulać."
Kosmetyk jest uważany za naturalny,
jeśli 95% składników jest pochodzenia naturalnego. Pozostałe 5% może być
chemiczne. Jeśli sięgamy po kosmetyki naturalne,
mamy styczność z konserwantami chemicznymi - w mniejsze ilość.
E100–E199 Barwniki |
100–109 | żółcienie |
---|---|---|
110–119 | oranże | |
120–129 | czerwienie | |
130–139 | błękity i fiolety | |
140–149 | zielenie | |
150–159 | brązy i czernie | |
160–199 | złoto i inne kolory | |
E200–E299 Konserwanty |
200–209 | sorbiniany |
210–219 | benzoesany | |
220–229 | siarczany(IV) | |
230–239 | fenole i mrówczany (metaniany) | |
240–259 | azotany | |
260–269 | octany (etaniany) | |
270–279 | mleczany | |
280–289 | propioniany (propaniany) | |
290–299 | inne konserwanty | |
E300–E399 Przeciwutleniacze i regulatory kwasowości |
300–305 | askorbiniany (witamina C) |
306–309 | tokoferole (witamina E) | |
310–319 | galusany i izoaskorbiniany | |
320–329 | mleczany | |
330–339 | cytryniany i winiany | |
340–349 | fosforany | |
350–359 | jabłczany i adypiniany | |
360–369 | bursztyniany i fumarany | |
370–399 | inne przeciwutleniacze i regulatory kwasowości | |
E400–E499 Zagęszczacze, stabilizatory i emulgatory |
400–409 | alginiany |
410–419 | gumy naturalne | |
420–429 | inne naturalne środki | |
430–439 | związki glikolu polietylenowego | |
440–449 | naturalne emulgatory | |
450–459 | fosforany | |
460–469 | związki celulozy | |
470–489 | kwasy tłuszczowe i ich pochodne | |
490–499 | inne środki syntetyczne | |
E500–E599 Regulatory pH i środki przeciwzbrylające (spulchniacze) |
500–509 | mineralne kwasy i zasady |
510–519 | chlorki & siarczany(VI) | |
520–529 | siarczany(VI) & wodorotlenki | |
530–549 | związki metali alkalicznych | |
550–559 | krzemiany | |
570–579 | stearyniany i glukoniany | |
580–599 | inne regulatory kwasowości i środki przeciwzbrylające | |
E600–E699 Wzmacniacze smaku i zapachu |
620–629 | glutaminiany |
630–639 | inozyniany | |
640–649 | inne wzmacniacze smaku i zapachu | |
E700–E799 Antybiotyki |
700–713 | |
E900–E999 Różne |
900–909 | woski |
910–919 | syntetyczne glazury | |
920–929 | ulepszacze | |
930–949 | gazy do pakowania | |
950–969 | sztuczne środki słodzące | |
990–999 | środki pianotwórcze | |
E1000–E1599 Dodatkowe związki chemiczne (np. rozpuszczalniki, dodatki zapachowe) |
Związki chemiczne niepasujące do żadnej z wyżej wymienionych grup |
Alkohol denaturowy aktualnie jest bardzo modnym konserwantem, który często dodawany jest do danego kosmetyku. Może on podrażniać czy wysuszać.
Kosmetyki zawierające więcej niż 15% alkoholu są automatycznie zakonserwowane.
Jakie jest moje zdanie na ten temat?
Sądzę, że zawsze należy mieć głowę na karku. Jeśli komuś odpowiada pielęgnacja oparta
m.in. na parabenach w składzie niech taką stosuje. Mogą one okazać się nie groźne.
Warto pamiętać o tych konserwantach, które są bardziej szkodliwe i których należałoby się jednak unikać (np. pochodne formaldehydu DMDM Hydantoin, Phenyl Benzoate, Phenyl Dimethicone).
A i jeśli decydujemy się na naturalną pielęgnację i "tworzymy" dany produkt to mamy całkowitą pewność co znajduje się w jego składzie oraz jaki jest jego termin ważności.
Miłego dnia ;)
zródło: trocina.wordpress.com
pl.wikipedia.org
pl.wikipedia.org
Ciekawy post, ja tez nie lubie chemii w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńFakt, wszelką chemię należy omijać. Jednak w dzisiejszych czasach jest ona wszechobecna. Niestety...
OdpowiedzUsuńciekawy post jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńciekawy i bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńprzydatne, zapiszę sobie w ulubionych :D
OdpowiedzUsuńFajny post. Muszę zapisać te formaldehydy.
OdpowiedzUsuńPrzydatny post! Wszystko co potrzebne w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńdzięki ci za taki post!! właśnie takiej ściągawki potrzebowałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Bardzo przydatny !!! DZIĘKI :)
OdpowiedzUsuńLista jest przerażająca. Nigdy tego nie zapamiętam :( Dobrze, że są osoby, które potrafią to wszystko ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńoj dużo tego, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna ta seria :)
OdpowiedzUsuńi podoba mi się Twoje podejście do tematu, rzeczowe i bez popadania w skrajności
Wpis bardzo przydatny, jednak nie sposób togo zapamiętać. Osobiście, aby uniknąć np. konserwantów musiałabym chodzić na zakupy z wydrukowaną ściągą :D
OdpowiedzUsuń