Dziś na blogu wspólnie rozłożymy najnowsze kwietniowe pudełko ShinyBox na czynniki, bliżej przyglądając się jego zawartości.
Jest to moje pierwsze "zderzenie" z pudełeczkiem niespodzianką Shiny. Dlaczego niespodzianką?
A to dlatego, iż jego zawartość objęta jest tajemnicą, która wychodzi na jaw wraz z otwarciem pudełka.
Kwietniowe pudełko ShinyBox kryje w sobie 5 pełnowymiarowych kosmetyków, próbkę (regenerujący szampon maki Lab One) oraz Voucher do wykorzystania na dowolną usługę oferowaną przez katalogmarzeń.pl
Koszt pudełka to 49 zł, przesyłka gratis. Wartość oferowanych produktów to kwota ok. 240 zł oraz jednorazowy kupon rabatowych w wysokości 30 zł. Dodatkowo mamy do wykorzystania eleganckie pudełeczko, które możemy wykorzystać. Kwietniowe pudełko zachowane jest dla mnie w idealnej kolorystyce ;)
Przejdźmy do kosmetyków. W pudełku znajdziecie 3 produkty przeznaczone do pielęgnacji twarzy oraz 2 produkty kolorowe (róż oraz błyszczyk). Muszę przyznać, iż kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji cery zawsze mnie cieszą, dlatego jestem zadowolona z zawartości pudełka.
Ekskluzywnym produktem, pełnowymiarowym znajdującym się ShinyBox jest żel do mycia twarzy z luffą nieznanej mi marki -417. Izraelskie kosmetyki -417 wzbogacone są w minerały z Morza Martwego, pozbawione parabenów oraz olei mineralnych. Aktualnie produkt ten jest oferowany przez drogerię Sephora w niższej cenie - 200 ml żelu to koszt 75,90 zł. Mimo promocji, lepiej opłaca się zamówić pudełeczko, przypominam w cenie 49 zł mamy 5 produktów. Według producenta żel do mycia twarzy -417 przeznaczony jest do każdego typu skóry. Posiada on dość płynną, ale treściwą konsystencje. Dobrze zmywa wszelkie zanieczyszczenia z twarzy.
Kolejnym kosmetykiem pełnowymiarowym jest rozświetlając krem pod oczy Krynickie SPA. Firma ta nie jest mi obca. Latem miałam okazję przetestować dobry, nawilżające kremy do twarzy tej marki, dlatego z wielką ciekawością bliżej przyjrzę się temu maleństwu. Cena regularna kremu to ok. 16 zł za 30 ml.
Balsam tlenowy Air Stream to dla mnie kosmetyk do zadań specjalnych. Producent zapewnia nas, iż kosmetyk ten posiada silne właściwości regenerujące, nawilżające. Zalecany jest jako produkt SOS do pielęgnacji podrażnionej skóry m.in. po depilacji, czy oparzeniom słonecznym. Cena regularna wynosi ok. 40 zł, za 50 ml tubkę balsamu.
Kwietniowe pudełko ShinyBox kryje w sobie dwa kosmetyki kolorowe, błyszczyk do ust Dr Irena Eris Shiny Lip Gloss oraz spiekany róż do policzków Joko Make Up. Błyszczyk zamknięty jest w eleganckiej, srebrnej tubce. Odcień 03 to połączenie ciepłego beżu, z nutą brzoskwini. Produkt posiada zatopione w sobie drobne drobiny, pięknie odbijające światło. Kosmetyk nie klei się i jest półtransparentny. Cena regularna sięga nawet 55 zł. Błyszczyk ten może stać się moim ulubieńcem.
Róż marki Joko zachowany jest w interesujące kolorystyce - brzoskwinia, pomarańcza połączona z beżem, posiadająca w sobie drobne złote drobiny. Kolor ten pięknie będzie podkreślał opaleniznę. Jest to kosmetyk wymienny, w pudełku Shiny możecie otrzymać eyeliner tej samej marki lub róż.
Jestem w pełni zadowolona z zawartości pudełka ShinyBox. Do tej pory wzbraniałam się przed "pudełkiem-niespodzianką". Zapewne powodem tego była moja niepewność, brak zaufania, obawa przed możliwością rozczarowania się.
Uważam, że kwietniowe pudełko ShinyBox jest godne zainteresowania. Szczególnie przypadnie ono do gustu fankom wszelkim kosmetykom pielęgnacyjnym do twarzy. Warto wspomnieć, iż pudełeczko jest dobrym pomysłem na prezent, dla bliskiej Wam osoby.
Ja jeszcze czekam na swoje pudełko, ciekawa jestem jaki kolor tego błyszczyku mi się trafi. :)
OdpowiedzUsuńoo z produktu od dr Ireny Eris byłabym baardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChyba bylibyśmy rozczarowani zawartością... Podoba nam się tylko Joko - wygląda cudnie.
OdpowiedzUsuńBardzo udane pudełko, muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądając inne dostępne odcienie produktu, muszę stwierdzić iż wszystkie dla mnie są ciekawe ;) Mam nadzieję, że szczęście Ci dopisze i otrzymasz odpowiedni dla siebie odcień ;)
OdpowiedzUsuńW cenie błyszczyka dostępne jest całe pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńRóż prezentuje się cudnie, to prawda. Ogólnie zawartość kwietniowego pudełeczka Shiny podoba mi się i jestem z niego zadowolona. Sądzę, że szczególnie przypadnie ono do gustu fankom wszelkim kosmetykom pielęgnacyjnym do twarzy.
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego bylibyśmy rozczarowani - do pielęgnacji twarzy mamy kilka sprawdzonych produktów i rzadko nowości trafiają w potrzeby naszych kapryśnych trądzikowych pyszczków.
OdpowiedzUsuńMam i podoba mi się pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko bardzo mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem udane pudełko, żel wygląda bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńPoczątkowo miałam mieszane uczucia co do tego pudełka, ale potem pomyślałam, że chyba jednak wypada całkiem nieźle :) Duży plus za błyszczyk Eris w jasnym odcieniu, bo już się spotkałam z czerwienią, której sama bym pewnie nigdy nie użyła (nie lubię tego typu produktów w intensywnych kolorach). Róż, żel do twarzy i krem pod oczy też zdecydowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńMi również, pudełko spełnia moje oczekiwania ;)
OdpowiedzUsuńJest to moje pierwsze pudełko Shiny i muszę przyznać, iż jego zawartość przypadła mi do gustu ;) Muszę przyznać, iż wszystkie kosmetyki wzbudziły we mnie ciekawość ;)
OdpowiedzUsuń