Trendy ulegają ciągłym zmianom mocno wpisując się w okres swego panowania. Kreują modę, która została przyjęta i promowana przez większą grupę odbiorców. Przybierają one różne kształty, czasami zadziwiając i szokując. Warto zaznaczyć, iż nie wszystko co modne prezentuje się stylowo. Dziś zestawienie najgorszych trendów, hitów, które królują w ostatnim czasie i których nigdy nie zastosuje.
Rok 2016 kojarzy mi się przede wszystkim z wszechobecną Kylie Kardashian. Panujący szał na produkty kolorowe sygnowane imieniem celebrytki, zapoczątkowany przez nią motyw powiększania ust, mocno zarysowanych brwi oraz fotografowanie własnej pupy, to dla mnie zdecydowanie zbyt wiele.
Początkowo nie przeszkadzała mi fascynacja Kylie, szczerze mówiąc nawet jej nie dostrzegłam. Jednak kiedy człowiek włącza YT, a tam piąta, dziesiąta, piętnasta youtuberka prezentuje błyszczyki Kylie Jenner, bawiąc się w powiększanie ust za pomocną dziwnego urządzenia typu FulLips, a na Instagramie widzi się ente zdjęcie "pupci", to w głowie rodzi się pytanie "ile można?". Fakt, modna Kylie potrafi się bardzo dobrze sprzedać i dotrzeć do szerokiej, baaa bardzo szerokiej grupy odbiorców, nagle każdy chce być Kylie Jenner.
Moda na duże, ponętne usta trwa i nie zamierza się zakończyć. Na każdym kroku można zauważyć panujący trend, a konturówka oraz pomadka do usta stały się kosmetykami obowiązkowymi w każdej damskiej kosmetyczce. Szczególnie modne są matowe produkty, w odcieniach kreowanych przez youberki, czy blogerki.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt iż istnieje cienka granica pomiędzy podkreśleniem warg, a ich przerysowaniem. Nie mam nic do pięknych, wyraźnych ust, odpowiednio, ze smakiem pomalowanych, a przede wszystkim o naturalnym kształcie. Jednak jeśli usta biją z daleka po oczach swym wyglądem, krzycząc "patrzcie, tu jesteśmy", to nie da się uniknąć ich krytyki. Sztuczne, przerysowane, "napompowane", o teatralnym wyglądzie są passe. Nie wspomnę już o różnych metodach wypełniania ust, które z czasem stają się nad wyraz podobne do rybich warg ;) Piękno zawsze było, jest i będzie w cenie zatracając przy tym nasz zdrowy rozsądek.
Konturowanie twarzy za pomocną dziwnych przedmiotów najczęściej mogliśmy oglądać w formie filmików na YT, bądź Instagramie. Co rusz znana osoba narywała coraz to dziwniejsze sposoby konturowania m.in. za pomocą widelca, nożyczek czy obcasa, rysując ostre linie.
NikkieTutorials nagrała specjalny filmik, w którym parodiuje nowe trendy urodowe pojawiające się co rusz na Instagramie - idealne podsumowanie jednego z najgorszych trendów.
NikkieTutorials nagrała specjalny filmik, w którym parodiuje nowe trendy urodowe pojawiające się co rusz na Instagramie - idealne podsumowanie jednego z najgorszych trendów.
Moda na gołe kostki zimą, to dla mnie kolejny absurd. Można powiedzieć, że każdy z nas inaczej odczuwa temperaturę... serio??
Nie ważne, czy jest +30, +8, -5 stopni to na ulicy możemy spotkać pomykające gołe kosteczki, szczególnie u młodych osób. Rozumiem wiosną, latem, ewentualnie wczesną jesienią, ale zimą - to dla mnie nie jest już do zaakceptowania. Szanujmy własne zdrowie.
Skoro jesteśmy przy trendach modowych, to czas na wszędobylskie dziury, a szczególnie w dziwnych miejscach. Najczęściej możemy spotkać modne spodnie "bogate" w przetarcia i dziury. Powstaje pytanie, co jest tak naprawdę modne - spodnie z dziurami, czy dziury ze spodniami? Kolejna cienka granica między smakiem, a żenadą.
Być sobą i nie zatracać się w trendach, które nigdy nic pozytywnego nie reprezentowały, to moje zdanie. Często zdrowy rozsądek zostaje gdzieś zatracony na poczet promowanych hitów, które z biegiem czasu przeminą. Tu przypomina mi się moda na cienkie, poprawka bardo cienkie brwi panująca w latach 90. Stały się one najgorszym symbolem urodowym tamtych lat, przed którym wszyscy specjaliści z dziedziny beauty nas przestrzegają. Jesteśmy tylko ludźmi i naszym przeznaczaniem jest popełnianie błędów. Jednak każdy popełniony błąd pozwala na zdobycie wiedzy, stanowi nauczkę. Na błędach uczmy się. Na koniec warto podkreślić, iż wszystko co naturalne było, jest i będzie zawsze modne. Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie na temat aktualnie panujących trendów urodowych oraz modowych.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na Instagramie - szczególnie tu częściej się pojawiałam oraz FB.
Lubię spodnie z przetarciami i dziurami, ale bez przesady.... te ze zdjęcia to już nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńNo i te rybie usta.... ;/
To tak jak ja, jednak niektórzy zatracają się w tej całej modzie. Co robi się dziwne i niesmaczne.
OdpowiedzUsuńA rybie usta to istna katastrofa która dotyka większości osób wypełniających usta jakimiś specyfikami.
Ogólnie nie mam nic przeciwko poprawianiu urody, o ile zna się umiar. A niestety coraz częściej widać dziewczyny, które nie wiedzą kiedy przestać 😕
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%, tracimy zdrowy rozsądek. Zaczyna rządzić zasada - im więcej, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńZ większością się z Tobą zgodzę. Niektóre trendy robią tylko wodę z mózgu. Podobaja mi się spodnie z przetarciem, nawet ostatnio jedne na wyprzedaży dorwałam, ale to są mikrodziurki w porównaniu z tymi ma zdjęciu w Twoim poście 😁 We wszystkim po prostu trzeba mieć umiar. 😉
OdpowiedzUsuńModa na duże usta :/ obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest dobre, ale z umiarem :))
OdpowiedzUsuńJa widziałam konturowanie za pomocą widelca i malowanie twarzy pędzlem ... malarskim ;D
OdpowiedzUsuń-5 stopni, piję grzańca a tu na stoku pani około 35lat w adidaskach i za krótkich spodniach na dołe nogi. Nawet grzaniec mi nie pomógł tak mnie dreszcz przebiegł xD
OdpowiedzUsuńJest kilka rzeczy do których można się przyczepić. Kylie ma na nazwisko Jenner, ale pochodzi z rodziny Kardashian. Moim zdaniem, artykuł skupia się na kilku "trędach" panujących od bardzo dawna. Gole kostki (?), to akurat (moim zdaniem) nie jest "trend". Tutaj bardziej chodzi o smak i wyczucie, chyba nie chciałabyś żeby znad butów typu Vans wystawały skarpetki w serduszka. Co do spodni to raczej to "trend", który nie zniknie szybko patrząc na zapowiedzi kolekcji na ten i przyszły rok. Na koniec została sprawa pomadek Kylie i konkurowania (którego rozpowszechnienie zawdzięczamy Kim Kardashian). Moje zdanie na ten temat jest proste: nie jest to trend jej pomadki są naprawdę bardzo dobre, a sam fakt wykonania makijażu i powiększenia ust czy konkurowania używając przedziwnych przedmiotów powinnismy zostawić do oceny osobie, która to robi. Jeśli im to nie przeszkadza to tobie też nie powinno. Oczywiście, każdy ma swoje zdanie na pewne tematy, jednakże trzeba widzieć wady (które zostały wypisanej w tym poście), jak i zalety.
OdpowiedzUsuńMoja rada: nie zamykaj się na te trendy. Spróbuj je zrozumieć i przetrawić. Nie musisz ich używać, ale je toleruj.
podarte spodnie są okropne ;/ moja przyjaciółka sie smieje ze biedni udzie nie maja pieniedzy na normalne spodnie ... a duze usta, fuuuj
OdpowiedzUsuńTego konturowania dziwnymi przedmiotami to i ja nie rozumiem... Okej, chce się zwrócić uwagę waląc się po twarzy obcasem by narysować prostą kreskę, którą można narysować bez robienia z siebie idioty... ale po co :D
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie i absolutnie zgadzam sie z Twoim zdaniem ;) razi po oczach...jezeli chodzi o filmiki to one faktycznie byly zapawne ale gdy widze 5,9,13 to juz przestaje mnie to śmieszyc po co wiec to powielanie,dla bycia modnym?? Pff..
OdpowiedzUsuńKażdy zasługuje na swoje nazwisko. Kylie ma na nazwisko Jenner :-)
OdpowiedzUsuńZabawa zabawą, jednak kiedy ktoś próbuje zwrócić na siebie uwagę i podejmuje ku temu zaskakujące kroki, to jest co najmniej dziwne. A konturowanie twarzy dziwnymi przedmiotami, to idealny przykład.
OdpowiedzUsuńHaha idealny przykład i idealne miejsce na tego rodzaju trend...
OdpowiedzUsuńSpodnie z przetarciami, dla mnie są ok.Jednak kiedy widzę dziury ze spodniami, to wydaje mi się że gdzieś ich właściciel się zatracił i chce, aby otoczenie zwróciło na niego uwagę. Chcesz być w centrum zrób coś dziwnego,mało rozsądnego, to z pewnością znajdziesz się na językach wielu ludzi.
OdpowiedzUsuńNie cierpię i nie umiem zrozumieć tego trendu z gołymi kostkami, nawet w cieple pory roku mi się ti nie podobało :)
OdpowiedzUsuńDuże usta 💋 mam dosyć oglądania ich na fb gdzie kolejna znajoma wstawia zdjęcia po zabiegu wypełniania kwasem hialuronowym i do tego wygląda jak Klaun. Teraz już mam z nich ubaw widząc co robią sobie na własne życzenie i za własne pieniądze.
OdpowiedzUsuńGołe kostki zimą mnie nieustannie przerażają. Mi jest zimno nawet w ocieplanych kozakach więc nie mam pojęcia jak można wyjść z domu w adidasach i z gołymi nogami.
OdpowiedzUsuńJak widzę tych małolatów z gołymi kostkami i bez czapki to im tylko współczuję:/
OdpowiedzUsuńNo z tymi gołymi kostkami w zimę bądź co gorsza gołymi nerkami to przesada. Co do podartych spodni, muszę przyznać lubię, ale nie takie jak na zdjęciu :D Raczej mówię o przetarciu na kolanach czy gdzieś w tej okolicy. Co do ust ja z natury mam sporę więc nie muszę kombinować, ale nawet jak bym miała mniejsze to takich sposobów bym nie próbowała ;) Bo przerysowane są po prostu brzydkie i niesmaczne.
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem tych trendów :D Ja sama mam małe i wąskie usta i dałabym wiele, żeby mieć takie niczym Kylie, ale nic nie poradzę ;) Pozostaje mi delikatne obrysowywanie ust, ale nawet do głowy by mi nie przyszło korzystać z tych potwornych urządzeń do zasysania... Okropieństwo... Tak samo straszne są gołe kostki. W zimie noszę buty typu kamasze, takie z delikatnie dłuższą cholewką. Ich ogromną wadą jest to, że czasami spodnie mi z nich wyłażą. Jak tylko poczuję to zimne powietrze na odsłoniętym kawałku kostki to zamarzam. Nie wiem jak można robić coś takiego umyślnie... O dziurawych spodniach już się nie wypowiem... Nie wiem co ludzie w tym widzą :D A teraz jeszcze ta moda na kabaretki pod spodem :D No nie wiem, zdecydowanie nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPrzykładanie dziwacznych przedmiotów, żeby wykonturować twarz jest śmieszne :P
OdpowiedzUsuńWczoraj nie udało mi się skomentować, bo nie mogły się załadować komentarze :D Ale dziś przybywam. Mam podobne odczucia do Twoich. Te nadęte usta mnie po prostu osłabiają. Od razu widać, w które usta ktoś dodatkowo ingerował Wygląda to paskudnie. Piękne, naturalnie pełne usta - to rozumiem, aż miło spojrzeć. Gołe kostki, to kolejna masakra - ostatnio jak czekałam na pociąg, to o mało nie umarłam z zimna, a obok stał chłopak w spodniach z nogawkami na gumkę, do tego adidaski i stopki - no ludzie! Chociaż długie skarpetki by założył na taki mróz! Ludzie nie szanują swojego zdrowia.
OdpowiedzUsuńZłoty środek - umiar + zdrowy rozsądek ;) Idealne połączenie
OdpowiedzUsuńJa jestem strasznym zmarzluchem i nie wyobrażam sobie zimą, zwłaszcza tak zimną i dość śnieżną jaka była w tym roku, wyjść na dwór w kurtce, która nie zakrywa tyłka, bez szalika i czapki iw butach, które nie zakrywają kostek. I zimno mi jak patrzę na takie dziunie, za przeproszeniem, które biegają poodpinane w króciutkich kurtkach, letnich botkach i spódniczkach ledwo zakrywających tyłek, a do tego w cienkich, oczywiście, rajstopach. Brrr.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą. te gołe kostki to jest jakaś masakra. oczywiście mam na myśli w trakcie zimy. wiosną/latem sama lubię je mieć odkryte, ale nie kiedy jest -10 stopni :/ te dziury to też przesada :D
OdpowiedzUsuńSzał na te pomadki jestem w stanie zrozumieć, bo pojawiło się wiele fantastycznych odcieni. Ale domalowywanie sobie ust wybiegających o wiele dalej, niż w rzeczywistości, powiększanie skutkujące siniakami i obrzmieniem, jak również dziury ze spodniami (zamiast spodni z dziurami) i gołe kostki zimą... Tak, dla mnie to też już jest głupota ;) (P.S. na końcu zastosuję powinno być ę :))
OdpowiedzUsuńOczywiście, że moda na gołe kostki to trend, a nie smak i wyczucie. Dlaczego? Sprawa jest prosta, jeśli w sklepach dostępne są spodnie o niestandardowej długości powiedzmy 3/4 - tu rozpoczyna się promocja, tu rozpoczyna się pewne kreowanie trendu, to siłą rzeczy konsumenci - grupa odbiorców, pośrednicy, kupując spodnie o tej długości i nosząc je kreuje dany wizerunek. Czynnik aktywności społeczeństwa na taki wizerunek wzrasta, przez co większa staje się liczba jego odbiorców. Do tego dochodzą inne czynniki, mamy jeszcze kreatorów. Skutek - na ulicach mamy gołe kostki.
OdpowiedzUsuńZdajmy sobie sprawę, buty typu Vans ani żadne im podobne to nie jest obuwie zimowe. Koniec kropka. Czy gołe kostki mi tak bardzo przeszkadzają? Nie, jednak zimą nie powinny mieć one prawa bytu z przyczyn zdrowotnych. Jeszcze raz szanujmy swoje zdrowie i nie podążajmy ślepo za modą.
Co do spodni. Tu można odnieść się do smaku i wyczucia stylu w ich noszeniu. Jeśli spodnie mają dziury i to w odpowiednich miejscach, jest dobrze. Jeśli dziury mają spodnie, dodatkowo tam gdzie nie powinny, to w tym przypadku możemy mówić o braku smaku i wyczucia stylu. Kolejny fakt, osoby kreujące dziwne metody malowania się, noszące rzucające się w oczy ubrania, dziwne fryzury itp. pragną być w centrum uwagi. Nie będę bawić się w wyjaśnienia tego stwierdzenia, to tak jakby wyjaśnić czemu jabłko jest jabłkiem... absurd. Chcesz być w centrum zainteresowania, zrób coś dziwnego, mało rozsądnego, to z pewnością znajdziesz się na językach wielu ludzi.
Post nie ma na celu nikogo obrazić, przedstawia tylko moje zdanie na temat panujących (możliwe, że od kilku czy kilkunastu miesięcy, mało mnie to interesuje) modowych, urodowych trendach, których nie rozumiem i nigdy nie zastosuje. Czy ich nie toleruję? Nie. Toleruję, jednak nie akceptuję.
Tak, wiele osób na ulicach to odzwierciedlenia kopiuj-wklej (czasami bardziej, a czasami mniej udane) znanych kreatorów mody, znane nam osoby.
OdpowiedzUsuńHmm... kabaretki pod dziurawymi spodniami musiały mi gdzieś umknąć :P Ja również uważam, że wiele modowych czy urodowych trendów nie jest dla mnie. Nie chcę być kolejną osobą ślepo podążającą za modą, bez własnego dnia.
OdpowiedzUsuńDziś i ja miałam problem z dodaniem odpowiedzi na komentarze ;/ To prawda, ludzie nie szanują swojego zdrowia. Takie obuwie powinno się zakładać wiosną, latem, wczesną jesienią, nie zimą. Koniec kropka.
OdpowiedzUsuńLudzie zatracają się w pogoni za modą, próbując odnaleźć własne "ja", nie akceptują siebie. Akceptacja ta staje się dla człowieka coraz mniej osiągalna, właśnie przez panujące i kreowane trendy.
OdpowiedzUsuńNie jestem aż takim zamrzluchem jak Ty, jednak na gołe kostki zimą nigdy sobie nie pozwolę :P :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, istnieje cienka granica pomiędzy podkreśleniem warg, a ich przerysowaniem. Może do skutek pogoni za kreowanymi tredami? Może zatracamy własny zdrowy rozsądek? A może nie akceptujemy własnego wizerunku, chcąc stać się kimś innym? Próbuję odpowiedzieć samej sobie.
OdpowiedzUsuńTo chyba takie ślepe podążanie za modą, bo "wszyscy" tak robią, to i ja... Tyle, że warto mieć oczy szeroko otwarte i patrzeć tylko na siebie, nie na innych. Szczególnie te gołe kostki, mrożą krew w żyłach...
OdpowiedzUsuńMnie ogólnie te wszystkie makijażowe trendy męczą dosłownie. Tu wyskoczy Kylie, tam jeszcze ktoś, a jeszcze był trend na robienie selfie a'la T-Rex... NIe ogarniam, nie chcę ale czasem można się pośmiać ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do wymienionych przykładów :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że zdrowy rozsądek schodzi na bok, kiedy w grę wchodzą wejścia na YT ;)
Ja chyba nigdy nie zrozumie mody na trupie usta ;/
OdpowiedzUsuńTe spodnie mają świetny krój, kupiłabym i przerobiła na krótkie spodenki :) Chyba nie jestem tak bardzo na czasie, bo z tym konturowaniem za pomocą dziwnych przedmiotów się nie spotkałam. I dobrze, bo straszna żenada. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMyszy to takie niemodne, niedzisiejsze... Nawet nie wiedzieliśmy, że taka moda istnieje... Dobrze jest żyć w błogiej nieświadomości.
OdpowiedzUsuńo pani, ja dzisiaj chłopca widziałam w spodniach ponad kotki do adidasów, i już mu prawie uwagę zwróciłam.....ale z drugiej strony, to jego reumatyzm
OdpowiedzUsuńSpodnie z dziurami były modne w latach 90-tych, więc to żadna nowość ;) Z tym, że wtedy o sieciówkach nikt nie słyszał, a na markowe wielu nie było stać, więc robiło się samemu żyletką ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z większością, tez tych trendow nie rozumiem. Ja jeszcze dorzuciłabym mocne podkreślanie brwi :/
OdpowiedzUsuńCoś z innej beczki :P Ja cały czas przymierzam się do konturowania twarzy i jakoś średnio mi to idzie. Nie wiem jakie palety wybrać, jak tego uzywać...Dziewczyny polecacie może tą albo ją używałyście https://idealna.pl/kosmetyki/makijaz/konturowanie-twarzy/wibo-3-steps-to-perfect-face-zestaw-do-konturowania-twarzy-dark/? Macie jakieś tutoriale? Pomocy :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię tych podartych spodni, chociaż jestem jeszcze nastolatką :D Ale akurat usta a'la Kylie Jenner bardzo mi się podobają. Cóż, każdy ma swój gust i inną definicję piękna,,, Zapraszam do mnie: red-eyeliner007.blogspot.com
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
OdpowiedzUsuń