Dziś poszerzamy "białą listę" kosmetyków
pozbawionych silnych detergentów, silikonów o kolejną pozycję, o nawilżający
szampon do włosów Termissa. Będzie to kolejna propozycja dla maniaków
naturalnych kosmetyków, o bogatym składzie.
Włosy rozjaśniane, często farbowane, poddawane różnym
zabiegom fryzjerskim narażone są na przesuszenie, wzmożoną łamliwość,
rozdwajanie się końcówek, puszenie się. Czyli wszystko to czego pragniemy
uniknąć. Każda z nas marzy o pięknych, zdrowych i lśniących włosach. Ich
pielęgnacja rozpoczyna się od dobru odpowiednich kosmetyków oraz prowadzonego
trybu życia.
Pierwszym krokiem ku naszemu ideałowi jest wybór
odpowiedniego produktu myjącego nasze włosy. Na drogeryjnych półkach
znajdziecie szereg szamponów opartych na silnych składnikach myjących, czyli
m.in. SLS, czy SLES. Dla przypomnienia. SLS, SLES to podstawowe silne
detergenty jakie znajdziecie w wielu różnych produktach kosmetycznych.
U wrażliwych osób SLS może powodować podrażnienie,
wysuszenie skóry. SLES to substancja nieco łagodniejsza dla skóry, ale
także słabiej myjąca. Detergenty te wykorzystywane są szeroko w przemyśle do
czyszczenia urządzeń oraz pomieszczeń. W przemyśle kosmetycznym dodaje się je
do żeli myjących, płynów do kąpieli i szamponów. Mogą one
powodować podrażnienia, przesuszenie, wypryski, zaburzają wydzielanie
łoju i potu, nadwrażliwość, przyczyniają się do powstawania plam, guzków
zapalnych i cyst ropnych.
Włosy suche, zniszczone, wysokoporowate wymagają
szczególnej pielęgnacji podczas mycia. Silne produkty myjące mogą je jeszcze
bardzie wysuszyć, przez co zniszczyć. Natomiast silne szampony nawilżające mogą
je obciążyć.
Dziś przychodzę do Was z kolejną propozycją
delikatnego produktu myjącego włosy. Produkt marki Termissa stanowi
złoty środek. Dobrze myje włosy, nie plącze ich. Włosy są podniesione od
nasady, jednak nie są spuszone. Szampon delikatnie skraca ich świeżość, jednak
jego zacny skład wynagradza to. Produkt zamknięty jest w 250 ml butelce,
posiada dość rzadką konsystencję o mlecznym zabarwieniu.
Nie plącze on włosów. Sprawia, że stają się miękkie,
odżywione.
Nawilżający szampon do włosów Termissa posiada bogaty
skład, oparty na proteinach, aminokwasach, składnikach nawilżających. Pokuszę
się o stwierdzenie, iż jest to produkt który może sprawdzić się u posiadaczek
włosów suchych, normalnych, nisko, wysoko czy średnioporowatych.
Aqua (woda), Cocamidopropyl Betaine (łagodna substancja
myjąca), Sodium Lauroyl Lactylate (emulgator, delikatny detergent), Sodium
Isostearoyl Lactylate (emolient, emulgator), Avena Sativa Kernel Extract (ekstrakt
z owsa), Hydroxypropyltrimonium Honey (pochodna miodu), PEG-120 Methyl Glucose
Trioleate (humektant), Propanediol (glikol o właściwościach nawilżających),
Alcohol denat (konserwant, może wysuszać), Oryza Sativa Extract (puder ryżowy,
ogranicza przetłuszczanie), Hydrolyzed Wheat Protein (proteiny zbożowe),
Phenethyl Alcohol (naturalny konserwant, działa nawilżająco), Proline (aminokwas),
Alanine (aminokwas), Serine (aminokwas), Citric Acid (konserwant, regulator pH),
Biotin (biotyna), Parfum (zapach), Benzyl Alcohol (konserwant), Salicylic Acid
(kwas salicylowy, działanie osłaniające i zmiękczające), Glycerin (gliceryna),
Sorbic Acid (konserwant), Sodium Hydroxide (regulator pH)
W składzie szamponu nie znajdziecie silikonów, silnych
detergentów. Jeśli poszukujecie delikatnego produktu myjącego, o bogatym
składzie, posiadającego właściwości nawilżające, to zachęcam do przetestowania
szamponu Termissa.
Warto wspomnieć, iż produkty marki Termissa oparte są na
wodzie termalnej z Podhala. Woda ta zawiera składniki mineralne o
udowodnionych właściwościach pielęgnacyjnych i leczniczych. Dermokosmetyki
oferowane przez polską firmę to doskonała propozycja dla osób ceniących naturalną
pielęgnację.
Białą listę kosmetyków warto powiększyć o kolejną
pozycję, o nawilżający szampon do włosów Termissa.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na Instagramie oraz FB.
Na pewno miałby pole do popisu na moich włosach, fajnie, że mimo swojej delikatności nie plącze włosów, bo zwykle jak miałam z takimi szamponami do czynienia to robiły istny armageddon na mojej głowie :)
OdpowiedzUsuńTaki szampon w takim razie warto mieć u siebie.
OdpowiedzUsuńciekawy szampon, szukam czegoś łagodnego obecnie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten szampon ale zaciekawiłaś mnie. Przydałoby mi się takie delikatne myjadło :)
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Niecoinna
Uważam, że każdemu przydałby się taki produkt. Bardzo dobry do codziennej pielęgnacji, oparty na proteinach, aminokwasach, składnikach nawilżających. Jednak warto raz na jakiś czas (w moim przypadku jest to raz na 7 lub 10 dni) przemyć włosy szamponem ze silniejszym detergentem, aby je "doczyścić".
OdpowiedzUsuńOdnalezienie łagodnego, dobrego kosmetyku na naszym rynku kosmetycznym jest trudnym zadaniem. Większość kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji (szampony) oparte są na silnych detergentach, czyli SLS lub SLES.
OdpowiedzUsuńZnany szampon babydream bardzo dobrze domywa włosy, jednak niesamowicie je plącze - czego bardzo, ale to bardzo nie lubię. Po jego zastosowaniu bywa tak, iż muszę spędzić jakiś czas na rozplątaniu moich długich włosów.
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygował! Chętnie bym go wypróbowała. Polatałam po stronie, ale nie widzę, czy można kupić np. w jakichś aptekach :(
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mnie kuszą te kosmetyki ! Również dlatego, że są z moich stron :)
OdpowiedzUsuńnie znałam tego szamponu, ale po Twoim poście z chęcią bym wypróbowała, zwłaszcza teraz po rozjaśnieniu włosów <3
OdpowiedzUsuńkochana piszesz super recenzje, u mnie konkurs może się skusisz? <3
Lubię takie rodzime perełki :)
OdpowiedzUsuńZnam ten problem bardzo dobrze, ale od miesiąca żyję sobie z włosami do ramion (a były do pupy!) i raczej plątanie już mnie nie dotyczy :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł!
OdpowiedzUsuńmoje wlosy tego nie zniosą
OdpowiedzUsuń