Nie samymi kosmetykami żyje blogerka beauty. Czas na rachunek sumienia! Mieszani ulubieńcy ostatnich kilku tygodni to podsumowanie hitów, które od pewnego czasu królują w moim życiu. Jednocześnie stanowią one doskonałą inspirację last minute na świąteczne prezenty.
Mieszani ulubieńcy ostatnich kilku tygodni to zestawienie
produktów z kategorii drobny sprzęt elektroniczny, książka, biżuteria kosmetyki
pielęgnacyjne i kolorowe. Wszystkie te przedmioty maltretuje od dłuższego czasu
i uważam, iż zasługują one na uwagę, zainteresowanie i wyróżnienie. Dzisiejszy
wpis rozpoczniemy od książki, jaka wpadła w moje łapki jakiś czas temu. Mowa
jest o książce pt. "Kosmetyki
naturalne DIY"
.
Jeśli miałabym opisać książkę jednym zdaniem, to
nazwałabym ją "skarbnicą wiedzy". W środku znajdziecie unikalne,
proste przepisy na domowe kosmetyki wykonane w 100% z naturalnych produktów.
Macie ochotę na własnoręcznie wykonaną kulę do kąpieli, albo na domową maseczkę
do twarzy lub chcecie spróbować własnych sił w wykonaniu masła do ciała, czy
kremu to inspiracje oraz przepisy znajdziecie w książce.
Pięknie oprawiona, posiadająca jasny przekaz oraz wiele
przepisów na domowe kosmetyki, które z łatwością każda z nas wykona w domu.
Jeśli chcecie wyeliminować drogeryjne produkty, wasza skóra wymaga łagodnej
pielęgnacji to zachęcam do bliższego zapoznania się z książką "Kosmetyki
naturalne DIY".
Małe urządzenie, a tak bardzo cieszy. Sprawdza się
powiedzenie "prawdziwa wielkość ubrana jest w prostotę". Niby zwykłe
słuchawki do telefonu, a jednak okazuje się iż są genialne - słuchawki bezprzewodowe Sudio Vasa Bla.
Już tłumaczę za co tak bardzo je pokochałam. Wygoda,
jakość, prosty desing to największe zalety słuchawek Sudio Vasa Bla. Zaczniemy
od jakości dźwięku, która jest bardzo dobra. Brzmienie jest neutralne,
wyważone. Dźwięk jest wyraźny, przestrzenny, z wyraźnym basem.
Słuchawki są niesamowicie wygodne, idealnie dopasowują
się do kształtu ucha, przez co ich izolacja jest dobra. Niewielka waga,
możliwość wyboru koloru, elementy dołączone do zestawu to doskonałe dopełnienie
urządzenia. W zestawie słuchawek znajduje się instrukcja obsługi, 4 pary
dodatkowych nakładek silikonowych, skórzane etui, bateria.
Bezprzewodowa forma słuchania muzyki, czy rozmowy przez
telefon to doskonałe rozwiązanie dla każdej z nas. Dodatkowe wiszące kable
krępowały mi ruchy, a przypięty do nich telefon obciążał kieszenie. Czas to
zmienić! Z wiekiem robię się coraz bardziej cenię sobie wygodę.
Sudio Vasa Bla są kompatybilne z IPhone 7 oraz
wszystkimi urządzeniami Bluetooth. Jeśli nie macie pomysłu na
prezent świąteczny dla swojego faceta, brata, czy ojca to warto przemyśleć
zakup słuchawek.
Dodam jeszcze, że z kodem PANNA.JOANNA15 macie 15% zniżki. Dostawa jest błyskawiczna (2-3 dni robocze) i darmowa. Jeżeli kupujecie je komuś na prezent, to możecie liczyć na pięknie zapakowany podarunek.
Dodam jeszcze, że z kodem PANNA.JOANNA15 macie 15% zniżki. Dostawa jest błyskawiczna (2-3 dni robocze) i darmowa. Jeżeli kupujecie je komuś na prezent, to możecie liczyć na pięknie zapakowany podarunek.
Utrzymując się w tematyce wieku. Może wiecie, że w
sierpniu obchodzę urodziny? W tym roku za zabrane prezenty zdecydowałam się na
zakup biżuterii, bo co najbardziej mogłoby zadowolić kobietę? Oczywiście, że
biżuteria. Skusiłam się na zakup bransoletki Nomination, w sklepie Jubiler w
Działdowie.
W skrócie kilka słów o spersonalizowanej biżuterii. Mianowicie
zamysłem włoskiego producenta jest umożliwienie stworzenia własnej ozdoby,
poprzez dodawanie do podstawy bransoletki linków. W ten właśnie sposób
uzyskujemy niesamowitą możliwość wyrażenia siebie, własnej osobowości,
kreatywności, czy pokazanie światu wiadomości o tym jakimi jesteśmy, co nas
interesuje, co jest dla nas ważne.
Marka Nomination oferuje ponad 2000 symboli, które są
wzbogacone o kamienie szlachetne, półszlachetne, cyrkonie. Od samego początku
chciałam, aby bransoletka była w 100% moja, aby wyrażała moje wartości. Dlatego
linki umieszczone w podstawie składają się z literki, symbolu "łapki"
oraz serca (kamień, który został użyty to biały opal), czyli to co dotyczy
mojego życia. Uwaga, uwaga! Biżuteria Nomination to doskonały prezent dla
każdej kobiety!
Czas na ulubione kosmetyki ostatnich kilku tygodni.
Zaczniemy od kolorówki. Absolutnym hitem, w którym zakochałam się
bezgranic jest paletka Makeup Revolution I ♥ makeup I Heart Chocolate. W
paletce znajdziecie 16 cieni, których
kolorystyka opiera się na naturalnych barwach (brązy, beże, złoto,
zieleń), zachowanych w ciepłej tonacji. Bazowe cienie - matowy beż oraz perłowy
beżowo-złoty posiadają największą gramaturę w całej paletce, co jest bardzo
praktyczne. Znajdziecie 7 cieni matowych, a 9 perłowo-satynowych. Paletka
Makeup Revolution I ♥ makeup I Heart Chocolate to
dla mnie strzał w dziesiątkę.
Płyny do kąpieli Kneipp stały się moimi zimowymi
umilaczami. Lubię je za długotrwały, intensywny zapach, który unosi się w
łazience oraz trwałą pianę. Wersja "Na dobranoc" charakteryzuje się
zapachem lawendy otulonej wanilią. Idealne zestawienie zapachu na zimę. Ogromnym zaskoczeniem była
dla mnie konsystencja płynu. Dość gęsta, treściwa o ciemno
granitowej barwie. która delikatnie barwi wodę.
Uważam, że marka Kneipp oferuje bardzo dobre produkty
przeznaczone do pielęgnacji ciała, szczególnie te do kąpieli. Odznaczają się
one przede wszystkim wysoką jakością, w rozsądnej cenie.
Naturalny krem do twarzy Orientana ze śluzem
ślimaka to produkt, który maltretuje od dwóch tygodni. Krem stosuje
zarówno na dzień, jak i na noc - oczywiście grubszą warstwę. Tak, jak w
przypadku swego brata kosmetyk ten nie jest silnie nawilżający. Mimo to,
uwielbiam go!
Naturalny krem do twarzy ze śluzem ślimaka Oriantana pomaga w walce z
niedoskonałościami cery. Łagodzi stany zapalne, przyśpiesza proces gojenia.
Stanowi doskonała bazę pielęgnacyjną pod inne kosmetyki nawilżające, jak i pod
makijaż. Podkład, jak i inne kremy nie rolują się na nim. Jest to bardzo dobry
"uzupełniacz" codziennej pielęgnacji.
Na koniec kilka słów o odżywczej odżywce oraz szamponie
do włosów Illumyna Sens.Us. Dwa bogate, treściwe kosmetyki. Wzbogacone o miód,
keratyny, ceramidy, które odżywiają suche, zniszczone włosy. Po ich zastosowaniu stają się one niezwykle miękkie,
delikatne i miękkie. Produkty linii Sens.Us to kosmetyki profesjonalne,
niedostępne w sklepach stacjonarnych.
Jeśli nadal poszukujecie inspiracji na świąteczne prezenty, to mam nadzieję iż zaprezentowane powyżej produkty będą stanowić małą podpowiedź i pomogą w wyborze upominku dla bliskiej Wam osoby. Jest to ostatnie zestawienie ulubieńców tego roku, a tymczasem zobaczymy co czas nam przyniesie w nadchodzącym roku 2017.
Zapraszam do śledzenia mojego profilu na Instagramie oraz FB.
kiedys mialam okazje uzywac tej paletki,calkiem ok :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam maskę do włosów Illumyna Sens.Us
OdpowiedzUsuńOgromna masz wiedzę Asiu i czerpie ile sie da z Twojego bloga. Ostatnio zakupiłam krem Orientana i potwierdzam jest świetny.
OdpowiedzUsuńBransoletka ciekawa. Zerknęłam na stronę i widzę, że fajnie można z nią pokombinować. Słuchawki też fajne, ładny design.
OdpowiedzUsuńSłuchawki bardzo chętnie bym przygarnęła! <3
OdpowiedzUsuńSłuchawki są bardzo fajnym pomysłem. Chciałam sprezentować je swojemu facetowi, ale może poczekam jeszcze trochę :P
OdpowiedzUsuńTyle dobroci... a ja niczego z tego nie znam.
OdpowiedzUsuńWszystkie zaprezentowane powyżej przedmioty i kosmetyki są moimi małymi hitami, które ze szczeego sercam polecam ;) Są to produkty godne wypróbowania.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jestem absolutnie oczarowana tymi słuchawkami. Wysoka jakość wykonania sprzętu, nieskazitelny dźwięk wydobywający się z niego oraz wygoda to największe atuty słuchawek. Może to co teraz napiszę będzie co najmniej dziwne, jednak... w tych słuchawka można się zakochać ;) A powrót do tradycyjnych słuchawek do tel. zdecydowanie już nie wchodzi w grę.
OdpowiedzUsuńUwierz mi że warto ;)
OdpowiedzUsuńOferta marki Nomination jest tak bogata i różnorodna, iż każdy znajdzie coś dla siebie ;) Uwielbiam tą bransoletę. Jej zakup uważam za strzał w dziesiątkę. Zawsze kupno kolejnego linku daje ogromną przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńWarto wspomnieć, iż stanowi ono doskonały pomysł na świąteczny prezent ;)
Dla mnie jest ona hitem ;) Pewnie dlatego, iż nie jestem maniaczką makijażu i raczej ograniczam się do podstawowych odcieni, czyli brązu, beżu. A paletka MUR składa się własnie z tak dobranych kolorów, aby taki laik jak ja mógł ją wykorzystać w 100%.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się słuchawki ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, Mikołaj mógłby mieć ten drobiażdżek w swoich zasobach ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie słuchawki ;)
OdpowiedzUsuńOo, książka o domowych kosmetykach na pewno by mnie ucieszyła, widzę, że zdjęcia też ma piękne, uwielbiam takie mazidełka :)
OdpowiedzUsuńAch, a więc Ty również jesteś sierpniową dziewczynką?! 😁
OdpowiedzUsuńKsiążka i czekoladowa paletka cieni to moje typy. ❤