Zapewne wiecie, że jestem zapalaną miłośniczką DIY.
Uwielbiam kiedy z niczego powstaje "coś", kiedy nasze dzieło
otrzymuje nowe życie, kiedy budzi się pytanie "zrobiłaś to sama?", a
ja z dumą odpowiadam "tak, to moja praca". Zwykłe skrzynki po
owocach, stała się inspiracją i w taki właśnie sposób mój balkon zyskał kolejne
dekoracyjne elementy - balkonowe krzesła ze skrzynek.
Własnoręcznie przygotowane przedmioty są unikatowe. Sam
pomysł na ich wykonanie rozbudza naszą wyobraźnię. Stajemy się bardziej
kreatywni, rodzi się w nas pasja. W moim przypadku często tak bywa, że w
niespodziewanym miejscu i w dziwnych momentach nagle dostaje olśnienia i do
mojej główki przychodzą"dziwne" pomysły. Tak właśnie powstał pomysł
na balkonowe krzesła ze skrzynek po owocach.
Co potrzebujemy do wykonania mebli ze drewniany skrzynek
po owocach:
drewniane skrzynki po owocach - w moim przypadku były mi
potrzebne 2 szt.
drewniane deski - również 2 szt. o wymiarach 600x400x18
mm
farba - kolor jest indywidualną kwestą, ja wybrałam białą
marki Beckers
papier ścierny -wybrałam papier na papierze do ręcznego
szlifowania o gradacji 120
mały pędzel i wałek do malowania
zawiasy 4 szt. - kolor i wymiar dobieramy do rozmiaru
skrzynek
wkręty ok. 8-10 szt., wkrętarkę, folia lub karton do
zabezpieczenia podłogi
Od czego zaczynamy. Pierwszym krokiem jaki musimy podjąć
to przygotowanie naszego miejsca pracy. Zabezpieczamy podłoże folią lub
kartonem - w moim przypadku był to karton. Takie zabezpieczenie uchroni podłogę
przed farbą.
Skrzynki po owocach musimy trochę przeszlifować.
Szlifowanie wykonałam ręcznie pozbywając się wszelkich drzazg, zadr, a
dodatkowo oczyściłam drewno, które dzięki temu nabrało świeżości.
Mamy więc przygotowane deski i skrzynie, czas na
malowanie. Pokusiłam się o zakup białej farby do drewna i emalii marki Beckers
Designer Universal. Jest to wodorozcieńczalna emalia przeznaczona do
dekoracyjno-ochronnego malowania powierzchni drewnianych
i drewnopochodnych. Farba bardzo szybko schnie, nie śmierdzi, posiada
rekomendację Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, a dodatkowo kolor
bieli jest idealny (czysty, delikatnie zachowany w zimnych tonach). Pierwszym
krokiem w malowaniu było dotarcie pędzlem do wszelkich niedostępnych miejsc dla
wałka. Wałkiem bez problemu możecie malować proste, gładkie miejsca, jednak w
kątach skrzyni, brzegi desek warto malować pędzlem. Nałożyłam dwie cienkie
warstwy farby. Poczekałam aż farba zaschnie. Puszka wystarczyła mi na
pomalowanie dwóch skrzynek, dwóch desek, a także na odnowienie toaletki o
której pisałam TU KLIK.
Chciałam, aby moje nowe krzesła balkonowe, były również skrzyniami. W tym celu zakupiłam dwie deski w markecie budowlanym. Przed zakupami warto zmierzyć skrzynie, w większych sklepach istnieje możliwość przycięcia desek do wymiarów nam potrzebnych. Ja również skorzystałam z tej możliwości.
Chciałam, aby moje nowe krzesła balkonowe, były również skrzyniami. W tym celu zakupiłam dwie deski w markecie budowlanym. Przed zakupami warto zmierzyć skrzynie, w większych sklepach istnieje możliwość przycięcia desek do wymiarów nam potrzebnych. Ja również skorzystałam z tej możliwości.
Czas skręcić deski ze skrzyniami i tu potrzebne będą
wkręty, zawiasy i wkrętarka. Przydałby się facet, ale bez niego również poradzicie
sobie. Skręcamy i gotowe! Mamy piękne,jedyne w sowim rodzaju krzesła balkonowe
ze skrzynek po owocach.
Skrzynka po owocach może mieć inne zastosowania, może stać się dodatkową półką w kuchni, szafeczką nocną, skrzynią na zabawki dla dzieci. To wszystko zależy tylko od naszej wyobraźni i chęci do działania. Mam nadzieję, że tym wpisem Was zainspiruje do tworzenia DIY.
Skrzynka po owocach może mieć inne zastosowania, może stać się dodatkową półką w kuchni, szafeczką nocną, skrzynią na zabawki dla dzieci. To wszystko zależy tylko od naszej wyobraźni i chęci do działania. Mam nadzieję, że tym wpisem Was zainspiruje do tworzenia DIY.
Inne moje propozycje DIY:
Wyglądają jak z katalogu wnętrzarskiego ;)
OdpowiedzUsuńTakie porównanie to dla mnie ogromny zaszczyt, dziękuje
UsuńJestem pod wrażeniem, naprawdę! Świetny pomysł, na pewno takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci poszło, pochwal się swoją pracą z chęcią ją zobaczę. Fajnie, że inspiruje do działania.
Usuńświetny pomysł z tymi skrzynkami - bardzo ładne wykonanie :) jakbym miała większy balkon to też bym tak podziałała, ale na razie mogę tylko pomarzyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie, bardzo podoba mi się efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Wspaniały pomysł :) Trzeba tylko poszukać skrzynki po owocach, a reszta robi się praktycznie sama ;)
OdpowiedzUsuńczy samo się robi hmmm fajnie by było ;) ale wszystko rozpoczyna się od pomysłu, a później są chęci
UsuńŚwietnie wyglądają. Bardzo podobają mi się takie ciekawe wykorzystania skrzynek. Sama zrobiłam z nim szafkę nocną.
OdpowiedzUsuńOch, super! Akurat sobie pomyślałam o moim zupełnie pustym balkonie i że nie mam tam na czym siedzieć... chyba wkrótce już będę miała :D. Dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak Ci poszło ;)
UsuńPodoba mi się to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńProste, a takie ładne :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło! Już nie mogę się doczekać kawy na Twoim balkonie, albo lemoniady w gorące dni ;) Gdzie kupiłaś ten materiał osłaniający barierki? Jest przeznaczony do ekspozycji na zewnątrz i zmiennych warunków atmosferycznych (deszcz)?
OdpowiedzUsuńmatę (chyba tak to się nazywa)możesz kupić na metry praktycznie w każdym większym sklepie budowlanym, jest to niewielki koszt moja ma trzy lata i jeszcze się trzyma ;) co do kawy to z tobą zawsze, zapraszam ;)
UsuńNiestety nie mam balkonu, ale pomysł szalenie mi się podoba. Kiedyś widziałam półki zrobione z takich skrzynek. Też świetnie to wyglądało.
OdpowiedzUsuńFajne są takie DIY, lubię je oglądać, ale nie lubię robić :) No i szkoda, że mój balkon jest taki tylko "na jeden krok", o szerokości drzwi
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda,nawet nie pomyślałabym o skrzynkach jako krześle:)
OdpowiedzUsuńzapraszam cię na konkurs do mnie http://swiatmylady.blogspot.com/2016/05/urodziny-bloga-konkurs.html
Skrzynie prezentują się rewelacyjnie. :) Moim marzeniem jest umieszczenie skrzynek na ścianie na balkonie, mogłyby mi posłużyć jako półeczki na lampiony lub kwiaty. Co do farby, to według mnie wybór Backers jest strzałem w dziesiątkę. Jakiś czas temu pomalowałam nią meble w kuchni i w sypialni, dając im drugie życie. :) Jesienią minie dwa lata od mojej metamorfozy, a meble wciąż prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńWow, skrzynki jako krzesła wyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńNajprostsze rozwiązania zawsze są najlepsze. Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te skrzynki <3 sama chętnie zrobilabym takie gdybym miała balkon :D
OdpowiedzUsuńSpryciara! Efekt na medal!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :) Ja właśnie muszę (chcę:)) też coś wykombinować na balkon, tylko jeszcze nie umiem się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńJak lubisz takie designerskie rzeczy to zobacz sobie coś takiego - dizajnerskie krzesła
Usuńsuper pomysł :) ja ostatnio się zastanawiałam gdzie takie skrzynki można kupić :)
OdpowiedzUsuń