Większość drogeryjnych produktów przeznaczonych do mycia ciała, włosów, czy twarzy oparte są na silnych detergentach, które najczęściej znajdują się w składzie na pierwszym, drugim czy trzecim miejscu - co nie zmienia faktu, że bardzo wysoko. Kosmetyki bez SLS i SLES, czy innych zamienników, są dość trudno dostępne. Ale czy wiecie czego szukać? Jakie produkty wybrać? W kosmetycznej dżungli możemy pogubić się, dlatego przychodzę do Was z propozycją 6 produktów do mycia ciała bez silnych detergentów
Najbardziej znane i najczęściej spotykane detergenty to SLS oraz SLES. O działaniu silnych detergentów w pisałam TU <KLIK>. Króciutki, konkretny post który ukaże Wam moje stanowisko w stosunku do SLS i SLES, a pielęgnacją włosów.
Silne detergenty mogą spowodować przesuszenie skóry, podrażnienia. Jeśli chodzi o pielęgnację ciała i kosmetyki do tego przeznaczone to uważam, iż warto zachować zdrowy rozsądek. Osobiście raz na jakiś czas stosuje produkty, w których znajdziemy silne detergenty w celu oczyszczenia skóry, a innym razem kosmetyki oparte na łagodnych, delikatnych składnikach.
Produkty do mycia ciała bez silnych detergentów.
1. Uwielbiam produkty wielozdaniowe, które znajdą różne
zastosowania w mojej łazience. Takim produktem jest Cedrowe, naturalne
mydło do włosów i ciała Babuszki Agafii, o którym pisałam TU
<KLIK>. Cedrowe mydło stosuje w pielęgnacji zarówno włosów, jak i
ciała. Posiada ono bardzo przyjazny skład, a do tego jest wydajne. Bardzo
dobrze oczyszcza skórę, a do tego jest delikatne.
2. Kolejnym kosmetykiem godnym uwagi jest
Prowansalskie mydło do ciała i włosów Planeta Organica. Produkt idealnie
spisuje się w pielęgnacji ciała oraz twarzy. W
jego składzie zajdziecie 16 różnych olejków eterycznych, dzięki
którym mydło posiada właściwości nawilżające skórę. Jest to jeden z lepszy
produktów jaki miałam okazję stosować. Dobrze oczyszcza, a jednocześnie jest
bardzo delikatny. Mydło dostępne jest w sklepie Prawo Natury <KLIK>. Aktualnie w internetowym sklepie trwa promocja na mydła, masła i scruby do ciała Planeta Organica.
3. Pianka do mycia ciała Organique to taki
maleńki przyjemniaczek, który umili Wam kąpiel. Konstancja tego
produktu jest niespotkana, delikatna, puszysta, o
bardzo intensywnym zapachu. W ofercie firmy znajdziecie wiele
różnych propozycji zapachowych pianek, więc każdy znajdzie coś
dla siebie. Mój wybór padł na zapach grecki. W jej składzie znajdziecie ponad
30% zawartości gliceryny. Delikatnie oczyszcza skórę. Nie sprawdzi się w roli
produktu do mycia twarzy czy włosów. Pianka nie jest wydajnym produktem, co
jest jej największym minusem.
4. Ujędrniający żel pod prysznic Tołpa Botanic dąb
paragwajski to kolejny kosmetyk przyjazny skórze. Produkt ten posiada delikatne
działanie, jak w przypadku pianki do mycia ciała Organique.
Jego konsystencja jest dość lejąca. Znajdziecie w niej
maleńkie drobinki, posiadające właściwości peelingujące. Sądzę, że ze
względu na drobinki i zbyt słabe właściwości oczyszczające
produkt ten sprawdzi się w roli szamponu. Jednak spisze się u osób
posiadające delikatną, wrażliwą skórę. Kosmetyki Tołpa znajdziecie m.in. w
Rossmannie.
5. Nowością w mojej łazience jest żel pod prysznic
Biolaven. Ogromnym atutem tego produktu jest jego skład - krótki i konkretny.
Produkt ten jest delikatny, nie posiada w składzie SLS czy SLES. Sprawdzi
się w pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej. Jego konsystencja jest
żelowa, przezroczysta. Po jego zastosowaniu skóra jest miękka i gładka w dotyku.
6. Isana Dusch Ol olejek pod prysznic to produkt do
którego często wracam. Lubię go za skład, działanie i szerokie zastosowanie.
Olejek sprawdza się u mnie w roli żelu do mycia ciała, twarzy czy w roli
szamponu. Produkt dobrze nawilża, nie podrażnia skóry, nie uczula. Po
jego zastosowaniu skóra jest miękka, odżywiona, a
włosy odżywione. Kosmetyk nie posiada środków pieniących. Ma dobry,
krótki skład. Jego mankamentem jest zapach, który jest dość specyficzny i
nie należy do najbardziej przyjemnych.
Kosmetyki bez SLS i SLES w
składzie charakteryzują się brakiem właściwości pieniących.
Rzadko, który produkt pozbawiony silnych detergentów może się mocno pienić.
Atutem tych produktów jest ich wielozadaniowość. Często sprawdzają się
w roli nie tylko żelu do ciała, ale również jako szampon do włosów,
produkt do higieny intymnej, czy żelu do mycia twarzy. Czy zwracacie
dużą uwagę na skład kosmetyku przeznaczonego do mycia ciała?
Bardzo lubię produkty Organique i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńJa również, teraz planuje przetestować ich kremy do twarzy
Usuńcedrowe mydło w końcu musze kupić ;)
OdpowiedzUsuńUważam, że warto w nie zainwestować jest to produkt bardzo nuniwersalny, może być szeroko stosowany m.in. do mycia ciała, włosów czy pędzli
UsuńCedrowe mydlo jest super. Uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńZnam tylko mydło cedrowe :)
OdpowiedzUsuńLubię ten olejek z isany :D
OdpowiedzUsuńJest to produkt do którego często wracam, mimo jego zapachu :)
UsuńOj jak ja lubię naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNa mydło cedrowe chyba niedługo się skuszę :) A na piankę z Organique też mam chęć, ale chcę wybrać wersję peelingującą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Organique za zapachy ☺
UsuńNa piankę Organique mam ochotę już od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńPiankę Organique koniecznie będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę zwracać bardzo dużą uwagę na skład kosmetyków do mycia ciała, bo inaczej skóra mi się wysusza, swędzi i robią się czerwone liszaje. :( Ale nie sięgam po naturalne kosmetyki - takie się u mnie nie sprawdziły do tej pory. Wybieram najczęściej produkty Ziai. Polecam olejek dla skóry z AZS albo olejek na ciemieniuchę dla dzieci. Oba genialne. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie innych produktów, w okresie jedsienno-zimowym moja skóra staje się sucha, szorstka zwróce uwagę będąc na zakupach na proponowane przez Ciebie produkty
UsuńUżywam teraz mydła Yope, które jest bez sls i swietnie sie sprawdza😃
OdpowiedzUsuńRównież staram się omijać produkty do mycia bez SLS-ów. Często sięgam po żele pod prysznic z Alterry. Co do Babuszki, to obecnie używam maski i odżywki do włosów. Jednak nigdy nie stosowałam produktów wskazanych przez Ciebie, więc z chęcią kiedyś je wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńProponowane mydła - 1 i 2 pozycja, to takie moje must have czasami bywa tak, że zakochasz się w kosmetykach od pierwszego użycia i tu tak było ☺ lubię je za skład, wydajność, działanie i wielozadaniowość
UsuńNa składy żeli do mycia ciała nigdy nie zwracam uwagi. Mocniejsze szampony czasami podrażniają skórę głowy, zawsze mam więc jakiś inny wypróbowany pod ręką. Z reguły jednak detergenty widocznej krzywdy mi nie robią.
OdpowiedzUsuńMi również nie, ale jak już wspomniałam od czasu do czasu stosuje produkty o łagodniejszym składzie, szczególnie zimą
UsuńMuszę przyznać, że ten post mi się przyda. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńJejciu jak miło to czytać, dziękuję ☺
UsuńAkurat jeśli chodzi o mycie ciała, to zwracam mniejszą uwagę na składy. Cenię sobie te bardziej naturalne, ale używam też takich z detergentami :) Planuję jednak przesuwać środek ciężkości ku delikatniejszym produktom, wraz ze zużywaniem zapasów :)
OdpowiedzUsuńA mnie kusi to prowansalskie mydło z Planety :) Wpisuję koniecznie na swoją listę.
OdpowiedzUsuńZ tych produktów używałam tylko pianki, ale potwierdzam, jest warta grzechu ;) Z Biolaven niedawno kupiłam żel do mycia twarzy. Jest baardzo delikatny i pięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńMnie SLS i SLES aż tak nie przeszkadza choć staram się ich unikać w produktach do mycia twarzy, za to w szamponach muszą być ;)
OdpowiedzUsuńPolecam również facelle płyn do higieny intymnej z rosmanna wersje z aloesem.Łagodny skład całkiem przyjemny;)idealny do mycia całego ciała jak i włosów :)
OdpowiedzUsuńPs: też jestem fanką pielęgnacji naturalnej ;)
Bardzo lubię kosmetyk marki Tołpa. Aktualnie stosuję szampon i maskę do włosów.
OdpowiedzUsuń:*
Bardzo lubię ten tonik z Sylveco Biolaven :) Dobrze oczyszcza i nie wysusza. Polacam kosmetyki marki Orientana- mają wspaniałe olejki do twarzy i kuracje na włosy. Zapraszam do mnie na pocztanie na temat medycyny estetycznej i pielęgnacji skóry http://www.ustaangeliny.com/
OdpowiedzUsuń