O suchym olejku Huile Prodigieuse Nuxe krążą w blogowym, jak i YT świecie legendy. Jest to kultowy produkt, który nawet na znanych portalach urodowych zyskuje wysokie oceny oraz grono wielbicielek.
Dzisiaj zapraszam Was na moją recenzję bestselleru marki Nuxe, suchego olejku do ciała, twarzy, włosów.
Uwielbiam wszelakiego rodzaju olejki, oleje. Namiętnie stosuje je w pielęgnacji włosów, ciała, a nawet twarzy. Już na samym początku olejek Huile Prodigieuse Nuxe wzbudził moją ogromną ciekawość, a jego stosowanie nie było mi straszne. Producent określa produkt jako "suchy olejek", a co właściwie kryje się pod tą nazwą?
Suchy olejek jest idealną alternatywą dla osób, które nie lubią olejków, ze względu na tłustą powłoką jaką pozostawiają. Można powiedzieć, iż jest "udoskonalona" wersja olejków stosowanych w kosmetyce. Suchy olejek posiada w swym składzie związki - składniki, dzięki którym na skórze nie powstaje tłusty film. Takim właśnie produktem jest suchy olejek Huile Prodigieuse Nuxe.
Pierwsze wrażenie, pierwsza moja myśl na widok tego kultowego produktu "ależ on ślicznie wygląda, tak ekskluzywnie, dotyk luksusu". Olejek znajduje się w szklanym opakowaniu. Wersja o pojemności 100 ml posiada bardzo wygodną w aplikacji złotą pompkę. Trzeba przyznać, iż marka Nuxe dba o wizualną stroną swych produktów. Dodam jeszcze, że kosmetyk nie uczula, nie podrażnia skóry.
Cechą charakterystyczną suchego olejku Huile Prodigieuse Nuxe jest zapach, który jest intensywny, "ciepły", słodki i dość długo utrzymuje się na skórze. Latem może Wam zastąpić perfumy ;)
Suchy olejek Huile Prodigieuse Nuxe bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy - faktycznie jest "suchym" produktem. Osoby, które nie lubią tłustego filmu powinny wypróbować ten produkt. Kosmetyk wygładza skórę, po jego aplikacji znika uczucie szorstkość, suchości. Olejek sprawia, że skóra staje się miękka, aksamitna w dotyku.
Dodam jeszcze, że suchy olejek marki Nuxe pięknie podkreśla opaleniznę, przy czym nie brudzi ubrań.
Olejek Huile Prodigieuse Nuxe zawiera 6 szlachetnych olejków roślinnych: z orzechów makadamia,
orzechów laskowych, ogórecznika, słodkich migdałów, kamelii, dziurawca.
Suchy olejek Huile Prodigieuse Nuxe - skład
Isopropyl Isostearate, Macadamia
Ternifolia Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Dicaprylyl Ether, Prunus
Amygdalus Dulcus (sweet almond) Oil, Corylus Avellana (Hazel) Seed Oil,
Camellia Oleifera Seed Oil, Parfum/Fragrance, Tocopherol, Borago
Officinalis Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus
(Sunflower) Seed Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract,
Hypericum Perforatum Flower/Leaf/Stem Extract, Caprylic/Capric
Triglyceride, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional,
Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronella, Limonene, Linalool (N1005/E)
Jeśli szukacie suchego olejku do pielęgnacji skóry twarzy czy ciała, jeśli nie lubicie uczucia tłustego filmu który pozostawiają olejki, to zachęcam Was do przetestowania olejku Huile Prodigieuse marki Nuxe.
Miłego dnia
Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńUwielbiam go ale moje serce skradł jego rozświetlający brat <3
OdpowiedzUsuńI poproszę o info co to za buty <3
OdpowiedzUsuńskórzane sandałki na platformie, zakupione w pewnym stacjonarnym sklepie ;) skorzystałam z wyprzedaży
UsuńButeleczka jest bardzo zachęcająca <3 :)
OdpowiedzUsuńbuteleczka wygląda bardzo ekskluzywnie ;)
UsuńOdkąd mam olejek rozświetlający z Pat&Rub - ten z Nuxe mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńZachwyciłaś mnie nim! Że też wcześniej o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam go,
OdpowiedzUsuńmialam i podobal mi sie zapach, teraz mam z drobinkami ale jeszcze nie uzywalam;)
OdpowiedzUsuńJuż od kilku lat noszę się z chęcią kupienia sobie na sezon letni wersji ze złotem... jak dotąd za każdym razem ostatecznie jednak cena skutecznie mnie zniechęciła...
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego olejku, ale od dawna na niego choruję :P
OdpowiedzUsuńRównież bardzo zachwyciły mnie buty. Czekam na pokazanie ich w całości :D hehehe
Na początku uwielbiałam go, potem męczył mnie zapach i ostatecznie oddałam go mamie :)
OdpowiedzUsuńolejek prezentuje się interesująco :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki, olejek prezentuje się ciekawie, lubię olejki do ciała i chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzetestuję , bo już za mną jakiś czas chodzi :P
OdpowiedzUsuńOlejek faktycznie kusi, ale chyba głównie dlatego, że tak pięknie wygląda :) buteleczka kojarzy się z luksusem. Cena chyba też, bo olejek jest bardzo drogi jak na ten rodzaj kosmetyku. Wolę standardowe i czyste oleje:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie wygląda jak perfumy :)
OdpowiedzUsuńpo Twojej recenzji mnie zainteresował :)
http://perfekcyjnie-inna.blogspot.com/
A myślałam, że to perfumy! Łatwo się można pomylić.. i spryskać olejkiem! :D
OdpowiedzUsuńFajny ten olejek :) z chęcią bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuń