Dawno na moim blogu nie publikowałam recenzji kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów. Dziś przedstawiam Wam kolejnego małego ulubieńca - małe odkrycie, do zabezpieczania końcówek. Jest nim
Jedwab w płynie z Green Pharmacy. Oczywiście nadal szczerze polecam Jedwabisty
Eliksir Joanny Argan Oil + analiza składu <LINK>.
Kika
słów od producenta:
„Jedwab
w płynie, serum na łamliwe końcówki. 100% ekstraktu aloesu. Bardzo silnie
skoncentrowane serum wygładza końcówki włosów i przeciwdziała ich rozdwajaniu,
dla efektu jednolitych włosów na całej ich długości. Przeznaczone do włosów:
cienkich, delikatnych, łamliwych, uwrażliwionych na wskutek działania czynników
chemicznych i/lub mechanicznych, przemęczonych zabiegami fryzjerskimi. Dzięki
lekkiej formule nie obciąża włosów. Olejki ryżowy i kameliowy regenerują
uszkodzoną strukturę włosa i chronią końcówki przed rozdwajaniem. 100% ekstrakt
aloesu i olejek cedrowy nawilżają przesuszone partie włosów przywracając im
lśniący, zdrowy wygląd.
Sposób
użycia: rozprowadzić 1-2 kropelki serum na końcówki suchych lub zwilżonych
włosów. Nie spłukiwać.”
Opakowanie:
Produkt
kupujemy w małym, estetycznym kartoniku. W środku znajdziemy mały bezbarwny,
bardzo prosty pojemniczek z dozownikiem. Minusem tego opakowania jest dla mnie
korek, który spada i wiecznie gdzieś się gubi w łazience. Jest niedopasowany do
buteleczki. Konsystencja produktu jest dość gęsta, bezbarwna o słodkiej nucie
zapachowej, która krótko utrzymuje się na włosach. Za 30ml produktu zapłacimy w
cenie regularnej ok. 8-9 zł, natomiast w cenie promocyjnej możemy dostać go za
ok. 5 zł.
Działanie:
Na
moje długie, falowane włosy średnio potrzebuje 1,5-2 pompek jedwabiu. Stosuję
go po każdym myciu, a nawet dodatkowo kilka razy w tygodniu. Mimo tego produkt
ten jest wydajny. Jeśli mam problem z rozczesaniem moich włosów zwiększam ilość
nakładanego produktu, rozcieram go w dłoniach po czym nakładam na mój włosowy
problem przeczesując go palcami. Pozostawia jedynie tłusty film na dłoniach. Do
tej pory serum nie obciążyło moich włosów. Kosmetyk ułatwia ich rozczesywanie,
zabezpiecza je przed uszkodzeniami mechanicznymi. Serum wygładza moje włosy, są
miękkie w dotyku, lecz nie dodaje im
blasku. Czy zabezpiecza je? Hmm… częściowo na pewno. Nie odżywia włosów.
Skład:
Cyclopentasiloxane(sylikon
lotny), Dimeticonol (sylikon zmywalny łagodnym szamponem), Olea Europea (Olive)
Fruit Oil (oliwa z oliwek), Aloe Barbadensis Extraxt (ekstrakt z aloesu), Oryza
Sativa (rice) Germ Oil (olej ryżowy), Camellia Sasanqua (Camellia) Seed Oil
(olej kameliowy), Pinus Sibirica Nut Oil
(olej cedrowy), Parfum, Limonene , Citronellol ,Geraniol, Benzyl Alcohol,
Benzyl Benzoate, Farnesol, Amyl Cinnamal.
Analiza
składu:
Cyclopentasiloxane
- zapewnia łatwiejszą aplikację i
rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach. Emolient.
Dimeticonol - Ułatwia rozprowadzanie, daje
efekt wygładzenia.
Olea
Europaea (Olive) Fruit Oil - oliwa z oliwek, regeneruje i nawilża.
Aloe Barbadensis Extract - sok z liści aloesu,
działa nawilżająco.
Oryza
Sativa (Rice) Germ Oil - olej ryżowy, tworzy na włosach warstwę ochronną,
zapobiega utracie wody.
Camellia
Sasanqua (Camellia) Seed Oil - olej z nasion kamelii, tworzy na włosach warstwę
ochronną, zapobiega utracie wody.
Pinus
Sibirica - olej cedrowy syberyjski, środek w walce z łupieżem i wypadaniem włosów,
skutecznie wzmacnia włókno włosowe.
Citronellol
- imituje zapach róży i geranium.
Geraniol
- imituje zapach pelargonii.
Benzyl
Alcohol - alkohol aromatyczny, imituje zapach jaśminu. Stosowany także jako
konserwant.
Benzyl
Benzoate - składnik kompozycji zapachowych.
Farnesol
- imituje zapach konwalii.
Amyl
Cinnamal - imituje zapach jaśminu.
Sądzę,
że jest to dobry produkt godny uwagi. Jest to mała alternatywa dla mojego
włosowego ulubieńca, mała odskocznia aby mi się nie znudził ;). Serum z Green
Pharmacy faktycznie działa, a do tego jest tanie, wydajne. Jego ogromnym plusem
jest skład, który podbił moje serce.
Produkt
szczerze polecam każdej z Was.
Dodatkowo stosuję serum wzmacniająco-regenerujące Rzepa Joanna. Produkt dość dobry, tani, lecz nie rewelacyjny.
Dodatkowo stosuję serum wzmacniająco-regenerujące Rzepa Joanna. Produkt dość dobry, tani, lecz nie rewelacyjny.
Miłego dnia
Myślę, że kiedyś na pewno skuszę się na ten produkt ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się że wyjaśniasz skład, dla mnie laika to supe sprawa ! Sama chciałam to robić, ale strasznie to czasochłonne wyszukiwanie w google , a czas mam ograniczony więc sobie odpuściłam ;[
OdpowiedzUsuńMuszę się na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jedwab z green pharmacy :) Już mi się kończy, będę próbować teraz kuracji marokańskiej z avonu z olejem arganowym, jak na avon - ma całkiem przyjemny skład ;)
OdpowiedzUsuńMam go i jestem z niego bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale muszę coś takiego sobie zakupić:)
OdpowiedzUsuńrównież go mam i bardzo go lubię;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię a właśnie mi się skończył :<
OdpowiedzUsuńUżywam już od dłuższego czasu i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMam ten jedwab, ale nie wyrobiłam sobie jeszcze o nim zdania :)
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, ze mnie wszystko przetłuszcza włosy. Albo tak, albo ja coś źle robię.
OdpowiedzUsuńod dawna sie na niego czaję i pewnie niebawem kupię.narazie uzywam na koncowki olejku Marion i serum Joanny z Apteczki babuni
OdpowiedzUsuńMiałam dwa opakowania-świetny skład!Obecnie stosuję serum z Biovaxu.
OdpowiedzUsuńCiekawa analiza składu. Dużo się dowiedziałam. :P
OdpowiedzUsuńJuż dawno słyszałam o tym produkcie, same dobre opinie ma :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję w końcu, choć w tym temacie mam swojego niepokonanego ulubieńca - serum Biovax A+E
Ja nie bardzo mogę używać tych wszystkich jedwabiów, ponieważ za bardzo moje włosy obciążają. Z tym jest podobnie.
OdpowiedzUsuńJoasiu, ja także większości Twoich produktów nie znam i także lubię o nich czytać u Ciebie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńJedwab do włosów zawsze się przydaje :)
OdpowiedzUsuńMam ten jedwab w płynie i też jestem nim zauroczona :) Jest świetny - dużo lepszy od biosilka.
OdpowiedzUsuńMiałam go jakiś czas temu, jest w porządku jak dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że produkt zaskoczył mnie nawet swym składem - na plus. Czy nie obciąża jednak włosów?
OdpowiedzUsuńDużo czytałam o tym produkcie, ale na razie mam tyle produktów do włosów, że poczekam z kupnem jego :)
OdpowiedzUsuńA ja wolę CHI od tego jedwabiu ;)
OdpowiedzUsuń