Na samym początku pragnę Was przeprosić za moją nieobecność. Właśnie zmieniłam pracę i staram się odnaleźć w tym wszystkim, przystosować się do nowego trybu.
Obiecuje, że od dziś postaram się nadrobić zaległości w czytaniu i komentowaniu Waszych postów.
Dziś spóźniony marcowy projekt denko.
PZ Cussons Original Source Lemon and tea tree shower - już pisałam, że żele tej marki są kiepskie. Zapach chemiczny, mało wydajne.
Na plus przemawia tylko cena i ciekawy wygląd produktu. Pojemność 250
ml. cena ok. 6 zł. - cena promocyjna ♥♥♥♥♥♥ (2/6)
Forte Sweden SEYO żel pod prysznic Figa i granat - zapach jest świetny, a cena kusząca. Minusem tego produktu było to, że po jego użyciu strasznie mnie swędziła skóra. Konsystencja dość płynna przez co żel był mało wydajny. Pojemność 500 ml. cena ok. 7 zł. ♥♥♥♥♥♥ (2/6)
Bielenda Afryka SPA Dwufazowy olejek do kąpieli - jak dla mnie jest to produkt zbyteczny... właściwie nie wiem czemu to zrobiłam... Zapach fajny, lecz dość duszący. Bardzo dobrze się pienił. Mimo tego, że produkt był dwufazowy to po jego zmieszaniu produkt bardzo wolno się rozwarstwiał. Ogromnym minusem jest jego skład. Szczerze mówiąc wolę dolać jakiś naturalny olejek do kąpiel niż ten kosmetyk. Dodam jeszcze, że nic on nie robił. Cena ok. 8 zł. pojemność 500 ml. ♥♥♥♥♥♥ (2/6)
Oriflame Enigma Limited Edition - nie potrafię określać zapachu... wybaczcie. Tę wodę toaletową dostałam od teściowej, więc był to prezent. Po jej aplikacji kompletnie nic nie czułam. Myślałam sobie co to za badziew... a tu niespodzianka bo za każdym razem po jej użyciu wiele osób mówiło, że bardzo fajnie pachnę. Teraz mam ochotę na Enigme EDT ciekawe jak ta się sprawdzi. Pojemność 30 ml. cena ?? ♥♥♥♥♥♥ (5/6)
Tabletki Bratek - tabletki zażywałam 2 razy dziennie rano i wieczorem. Zahamowały wypadanie nowych "niespodzianek" na twarzy. Ich działanie jest robi wielkiego "wow", lecz ważne, że działa. Czy kupię ponownie, tak. Cena ok. 10 zł. ♥♥♥♥♥♥ (4,5/6)
Maska Intensywnie regenerująca do włosów farbowanych Biovax L'Biotici - recenzja tu, nareszcie nie ma jej! skończona! ♥♥♥♥♥♥ (1/6) działała dopiero po stuningowaniu
Chantal, ProSalon, Intensis, Two - Phase Conditioner for Dry Hair - Odżywka dwufazowa do włosów suchych i łamliwych - recenzja tu ♥♥♥♥♥♥ (3/6)
Joanna Color Professional odcień 8.1 - wszystko na jej temat tu, dodam jeszcze że było to moje drugie farbowanie włosów tą farbą i z efektów jestem baaardzo zadowolona ♥♥♥♥♥♥ (5/6)
Rexona Women Linen Dry antyperspirant w sztyfcie - uwielbiam Rexonę ale akurat ten antyperspirant był średni. Produkt nie chronił w 100% a zapach nie utrzymywał się długo. Nie pozostawiał białych śladów. Cena ok. 10 zł. ♥♥♥♥♥♥ (4/6)
Na koniec olejek zapachowy o mega ślicznym zapachu ;)
Miłego dnia
Super denko ;)
OdpowiedzUsuńChyba zacznę łykać bratka ;)
Przyjemne dla oka denko :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą żele i płyny Seyo.
Lubie czytac twoje posty ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
z wielką przyjemnością, tylko podaj link ;)
UsuńAbsolutnie się z Tobą zgadzam co do żelu Original Source. Mam także ten cytrynowy i ledwie go męczę :/
OdpowiedzUsuńMój syn rozpoczął suplementację bratkiem i czekam chociaż na ciut efektów :)
OdpowiedzUsuńOj tam spóźnione. Moje będzie jeszcze bardziej spóźnione:) U mnie Rexona sprawdza się idealnie w każdej postaci i w każdym(chyba) zapachu:)
OdpowiedzUsuńmilo popatrzec na denka :)
OdpowiedzUsuńSpore denko:)
OdpowiedzUsuńBardzo miło tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSzukam jakiegoś dobrego suplementu ziołowego. Bratek brzmi kusząco, ale chyba muszę poszukać czegoś równie dobrego, ale do suchej skóry.
Widzę, że nic z efektem WOW nie było...;p
OdpowiedzUsuńU mnie suplement z bratkiem w ogóle się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńKolejna niepochlebna recenzja tego żelu z seyo utwierdziła mnie w tym, żeby go nie kupować ;) I dobrze wiedzieć o tym, że ta maska z Biowaxu też nie daje rady, bo myślałam nad tym, żeby przetestować różne Biowax'y, których nigdy nie miałam,a le w takim razie chyba sobie ją daruję.
OdpowiedzUsuńOS także wylądował u mnie w denku które zbieram w kwietniu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam go :)
Rexona jak dla mnie ogólnie jest średnia bo niszczy bluzki :/
trochę Ci się tego nazbierało ;) ja ostatnie denko pokazywałam 20 marca, i sądziłam,że za miesiąc nie będzie już co pokazywać a tu cała siateczka siedzi i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńsuper denko, gratuluję zużyć :) te żele seyo kuszą, ale mam jeszcze 2 w zapasie :O
OdpowiedzUsuńJa tam wolę Rexonę w kulce :) Spore denko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobre denko:) a Rexonę lubię lubię hihi
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rexone. I choć kilka razy próbowałam znaleźć znaleźć równie dobry produkt, to za każdym razem wracam z "podkulonym ogonem" do Rexony. Jest niezawodna i idealnie chroni przed potem.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wybieram wersje niebieską, albo różową. Fioletowej jeszcze nie miałam :)
Rexsona zawsze spoko : ) !
OdpowiedzUsuńoxox.
obserwujemy ? jeśli tak to zaobserwuj a zrobie to samo :)
obserwacja = komentowanie : )) ;* !
Widzę, że ten olejek z Bielendy mało przychylne opinie zbiera...
OdpowiedzUsuńWidzę,że podzielasz moje zdanie i (w przeciwieństwie do wielu dziewczyn) nie piejesz nad Original Source ;-). Nie rozumiem tego zachwytu nad nimi ;p.
OdpowiedzUsuńSpore denko :) też się miałam skusić na tej olejek z Bielendy, dobrze, że tego nie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię OS. Dla mnie jednej dość wydajny jest. Mnie się szybko nudzą kosmetyki i nie jest mi żal, że się skończył :)
OdpowiedzUsuńTabletki z bratkiem brzmia interesujaco:)
OdpowiedzUsuńLubię ten olejek z Bielendy.:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że z tą zmianą pracy to na lepsze. Zatem cieszę się,ze nie kupiłam tej maski BIOWAX.
OdpowiedzUsuńo patrz, kolejny powód, by nie sięgać po biovax :P
OdpowiedzUsuń