10:48

Jak wykorzystać kosmetyczne buble?


Jakiś czas temu robiłam recenzję produktu, który kompletnie się u mnie nie sprawdził. Prosiłam Was o radę w jaki to inny sposób można go wykorzystać. Sądzę, że każdej z nas zdarzyło się kupić kosmetyk, który nie spełnił naszych oczekiwań.
Dziś jednak pomyślałam, że można na ten temat napisać post pod tytułem: Jak wykorzystać kosmetyczne buble?


Maski i odżywki do włosów.

1. Do maski można dodać inne półprodukty i w ten sposób ulepszyć jej działanie. Takim ulepszaczem może być np. miód, aloes czy oleje. Można dodać typowe półprodukty np. gliceryna, witaminy czy keratyna.
2.  Maskę można stosować jak zwykłą odżywkę lub nakładać ją przed myciem włosów, po to aby ułatwiła rozczesywanie.
3. Dobrym sposobem wykorzystania tych produktów jest używanie ich jako pianki do golenia ;).
4. Sprawdzą się również w procesie OMO czy też MMO - więcej na sam temat tej metody tu


Spray'e.

1. Można je ulepszyć innymi produktami - tak właśnie zrobiłam z odżywką Jantar.
2. Są dobrym rozwiązaniem do zwilżania włosów przed różnymi zabiegami np. olejowaniem.


Oleje.

1. Oleje np. oliwa czy olej kokosowy możemy wykorzystać w kuchni.
2. Są dobrymi ulepszaczami innych produktów np. odżywek czy kremów.
3. Można dodawać je do kąpieli - w niewielkiej ilości dodatkowo należy pamiętać, że po takiej kąpieli musimy używać balsamów do ciała.



Kremy i maseczki do twarzy.



1. Kremy świetnie spisują się jako produkty pielęgnacyjne pięt czy dłoni. Tak samo jak maseczki nawilżające.


Szampony.

1. I tu jest najłatwiej, ponieważ szampon można zużyć na wiele sposobów. Może posłużyć jako płyn do prania tkanin. Szczególnie te które posiadają np. SLS.
2. Może posłużyć jako płyn do mycia np. umywalki czy brodzika, a nawet pędzli.



Tak na marginesie to dodam jeszcze, że często pozostawiam opakowania po kosmetykach, które później wykorzystuje w inny sposób.


Ciekawa jestem w jaki to inny sposób Wy wykorzystujecie kosmetyczne buble?
Może macie jakieś fajne, sprawdzone pomysły?
Miłego dnia.

27 komentarzy:

  1. Super blog . Dodaje do obserwowanych zapraszam do mnie : testerkaproduktow.blogspot.com . ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaardzo ciekawy post zawierający pożyteczne informacje :) Nigdy bym na to nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! często głowiłam się co zrobić z beznadziejnymi kosmetykami:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rady! Wykorzystam je:)

    Obserwuję:))

    OdpowiedzUsuń
  5. co byś radziła przy mega pylącym dezodorancie? wywalić czy przyda się do czegoś? mam na myśli taki, po którym się kicha i kaszle jak się go używa:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...a do tego pytania jak zużyć dezodorant to przyszła mi jedna myśl, jeśli jest to dezodorant o ładnym zapachu tu można użyć go jako odświeżacz powietrza, np.dobrze spsiukać nim wacik i włożyć go odkurzacza - ja wkładam w tylną część tam gdzie wydostaje sie powietrze wybacz, ale nie wiem jak nazwać tą część :P

      Usuń
    2. o, dzięki super pomysł!!! :) :* ale tak pyli, że musiałabym wyjść z domu, żeby spsikać ten wacik...

      Usuń
  6. super rady :) już wiem jak wykorzystać szampon z Mrs. Potter's :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post, bardzo przydatny!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja odżywki daję zamiast płynu do płukania jeśli piorę coś ręcznie:D Np. wełniane rękawiczki, czapkę... zapominam wtedy o elektryzowaniu się tych rzeczy na dłuuugo długoo ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hah, a ja dzisiaj zrobiłam podobny wpis ;)
    Obserwuję i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. ja musze jakos zuzyc kremy do rak :(

    OdpowiedzUsuń
  11. ja szampony z sls przeznaczam do golenia nóg :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Szampony jako płyn do prania tkanin?:) Nie wiedziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo często robię podobnie jak Ty, staram się nie wyrzucać, tylko dać bublom drugie życie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja również piorę w szamponach, a odżywki do włosów używam zamiast pianki przy depilacji nóg

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście, świetne sposoby wykorzystania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja do bublowej odżywki do włosów w spray'u dodałam olej i stosuje ją przy olejowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kremy zawsze wcieram jako balsamy do pięt czy łokci - ale też nie zawsze się spisują. A szampony są idealne do namaczania roboczych ubrań męża i do prania dywanu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja oleje czasem stosuję razem z balsamem :). Maseczki do pięt też mi się zdarza :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój balsam - bubel stosuję właśnie do stóp :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Oo proszę, ciekawe porady można tu przeczytać.:D

    Obserwuję!:P Będe tu wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny post. Ja często po prostu męczę do końca taki felerny kosmetyk, albo wmasowuję go tak jak napisałaś w mniej wymagające miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  22. Joanno, bardzo przydatny ten Twój poradnik! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja zakupiłam szampon i maskę o nazwie Argan KAllos. Śmierdzi mi to teraz okropnie. Mieszanie z czymś innym nie zdaje egzaminu, tylko zastosowanie innego produktu zaraz po - o skrajnie innym ale też intensywnym zapachu.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.