W dzisiejszym świecie gadżety stanowią nieodłączny element naszego życia. Osobiście uważam, iż gadżety obowiązkowo muszą być funkcjonalne i użyteczne. Dziś zapraszam Was na moją wielką 5 najlepszych, ulubionych gadżetów.
Szał na manicure hybrydowy nadal trwa. I rozumiem tą fascynację w 100%. Ja również jest absolutną fanką tego trwałego sposobu malowania paznokci. Jednak usunięcie lakieru hybrydowego nie jest już takie proste. Z pomocą przychodzą klipsy. Posiadam klipsy marki Victoria Vynn. Na nasączony acetonem wacik nakładam klips, dociskając do paznokcia. Klipsy są wielokrotnego użytku, odporne na płyny zrobione na bazie acetonu. Posiadają płynnie regulowaną siłę docisku, ułatwiają usunięcie manicure hybrydowego. Wyparły one używaną przeze mnie folię aluminiową, którą używam przed odkryciem klipsów. Praktyczny gadżet, który warto mieć i który nie kosztuje wiele.
Często perfumy zamknięte są w pięknych flakonikach, które dekorują naszą toaletkę, czy półkę w łazience. Gdy wykorzystamy ich zawartość okazuje się, iż ta piękna buteleczka nagle staje się niepotrzebna. Szkoda, że nie można ponownie jej użyć, wlewając produkt do środka. Całkiem niedawno w moje rączki dostała się zapas mgiełki do ciała firmy The Body Shop. Opakowanie, w którym znajdował się produkt nie posiadał atomizera. W poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu znalazłam wśród sterty "zapasowych" opakowań pusty, prosty, niewielki flakonik z odkręcanym atomizerem, który aplikuje idealną mgiełkę, o dość dużej średnicy. Warto zaopatrzyć się w zwykły flakonik do którego możemy przelać kosmetyki.
Osłonki na pędzle są moim niezbędnym gadżetem od wielu miesięcy. Nim odkryłam "magiczne osłonki", a moja kolekcja pędzli była bardzo uboga, to ich włosie po myciu zabezpieczałam zwykłym ręcznikiem papierowym tworząc rulonik. Czasami źle skręciłam papier, czasami zsunął się z pędzla, odkształcając je. Z pomocą przyszły elastyczne, przepuszczające powietrze osłonki na pędzle. Dopasowują się one o kształtu pędzla, nadając im odpowiedni kształt. Włosie nie jest rozczapierzone, a odpowiednio zebrane. Są one wielokrotnego użytku. Uważam, że stanowią obowiązkowy gadżet, każdej kosmetykomaniaczki dbającej o swoje pociechy - pędzle ;).
Skoro jesteśmy w temacie pędzli, to muszę przedstawić Wam mojego małego, złotego ulubieńca. Mowa jest o pędzlu marki Makeup Revolution Pro Precision Brush Oval Shape. Używam go do rozpierania korektora pod oczami, pudrowania delikatnych okolic oczu oraz do aplikacji rozświetlacza na szczyty kości policzkowych. Jego owalny kształt pozwala na dokładną aplikację kosmetyków, dostosowując się do struktury twarzy. Warto podkreślić, iż pędzel Makeup Revolution Pro Precision Brush Oval Shape nie wchłania korektora, czy innego płynnego produktu.
Bezprzewodowe słuchawki Sudio, są absolutnym i niekwestionowanym hitem ostatniego czasu. Dzięki nim jestem w stanie prowadzić rozmowę, czy słuchać muzyki bez krępowania ruchów. Cenię je przede wszystkim za wygodę. Niewielka waga słuchawek, prosty, a jednocześnie nowoczesny design wyróżnia słuchawki na tle innych tego typu gadżetów. Jakość dźwięku jest bardzo dobra, brzmienie wyważone oraz przestrzenne.
Sudio Vasa Bla są kompatybilne z IPhone 7 oraz wszystkimi urządzeniami Bluetooth. Na stałe znalazły swoje miejsce w mojej torebce.
Dodam jeszcze, że z kodem PANNA.JOANNA15 macie 15% zniżki. Dostawa jest błyskawiczna (2-3 dni robocze) i darmowa. Jeżeli kupujecie je komuś na prezent, to możecie liczyć na pięknie zapakowany podarunek.
Oczywiście, że większość moich ulubionych gadżetów można przypisać do kategorii kosmetycznej. No cóż, nie ma się co dziwić osobie kochającej kosmetyki. Powiedzmy, iż są to typowe gadżety kobiety.
Osobiście uważam, iż gadżety (te kosmetyczne i nie tylko) muszą być użyteczne i praktyczne, koniec kropka. W przypadku, kiedy dany gadżet nie sprawdza się u mnie to ląduje w koszu. Wzbraniam się przed zbieractwem i szybko eliminuję niepotrzebne dla mnie przedmioty. Cała 5, to produkty godne polecenia, które w 100% u mnie się sprawdziły. A jakie są Wasze ulubione gadżety ostatnich kilku miesięcy?
Jeśli macie ochotę na przetestowanie 3 nowości z serii Cool Matt, to zachęcam do udziału w konkursie organizowanym tym razem na Instagramie. Do wygrania: matowa pomadka w odcieniu 11 Cool Mauve, podwójna kredka rozświetlająca oraz róż w odcieniu Poppy Peach. Więcej informacji na moim profilu Insta.
Słuchawki bezprzewodowe też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBezprzewodowe słuchawki w ostatnim czasie stały się dla mnie gadżetem niezbędnym. Bez problemu mogę wykonywać inne czynności bez krępowania ruchów, z wolnymi rączkami ;) Uwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić te osłonki też na pędzle :)
OdpowiedzUsuńA co do owalnego pędzla, to u mnie coś on się nie sprawdza :/
ahh jak mi się marzą te słuchawki Sudio. Muzyka towarzyszy mi codziennie !
OdpowiedzUsuńLubię osłonki i klipsy do hybryd :) Słuchawki też mam bezprzewodowe, takie do biegania z giętkim zaczepem na uszy, firmy Hama. Były tanie, a naprawdę są fajne :)
OdpowiedzUsuńWarto zakupić osłonki na pędzle, nie są drogie ;) Ich koszt to ok. 15-20 zł.
OdpowiedzUsuńSłuchawki mam białe i je uwielbiam 😊
OdpowiedzUsuńJa podobnie :)
OdpowiedzUsuńosłonki bardzo by mi się przydały, a słuchawki to już tym bardziej :-)
OdpowiedzUsuńDużo dobrych opinii słyszałam na temat tych słuchawek :)
OdpowiedzUsuńOsłonek na pędzle nie używam, jakoś ogarniam mycie bez tego. Ale klipsy do hybryd muszę w końcu kupić! Wkurza mnie "ściąganie" lakieru za pomocą folii aluminiowej. Skoro polecasz te klipsy, z pewnością sprawdzę je w sieci :)
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie :-) takie słuchawki bardzo by mi się przydały :-)
OdpowiedzUsuńTeż używam osłonki na pędzle. To świetny gadżet!
OdpowiedzUsuńJa dostałam na Dzień Kobiet od Męża wymarzone, marmurkowe słuchawki Happy Plugs 💕