W pielęgnacji włosów nie tylko ważne są dobre i odpowiednio dobrane kosmetyki. Ważna jest dieta, sposób powadzonego przez nas życia, a także akcesoria do włosów jakie stosujemy na co dzień, czyli gumki, opaski, spinki, grzebienie, czy szczotki. Jakiś czas temu na ryku kosmetycznym pojawiła się nowa szczotka do włosów IKOO brush. Czyżby konkurencja dla TT? Dzisiaj zapraszam Was na porównanie szczotek IKOO brush HOME oraz IKOO POCKET. Recenzja nie obędzie się bez porównania do sławnej szczotki Tangle Teezer, ale o tym na końcu wpisu.
Szczotki IKOO dostępne są w dwóch rozmiarach - home i pocket. Posiadam je ze strony Perfumesco Różnią się one przede wszystkim rozmiarem. Wersja Pocekt jest widocznie mniejsza od swej siostry, a dodatkowo posiada osłonkę na ząbki, dzięki której nie wyginają się i nie brudzą. Osłonka ta wykonana jest ze solidnego plastiku, którą należy wcisnąć w szczotkę - posiada ona zatyczkę.
Szczotka IKOO Pocket idealnie leży w dłoni, jest wygodna i bardzo ergonomiczna. Jest to typowa szczotka podróżna, która zmieści się w torebce i którą możemy mieć zawsze przy sobie. Wersja Home (dostępna TU KLIK) jak sama nazwa wskazuje jest wersją domową. Szczotki wykonane są ze solidnego tworzywa, odpornego na uszkodzenia. Utrzymanie szczotek w czystości jest banalnie proste. Nagromadzony kurz i sebum w łatwy i szybki sposób możemy z nich usunąć.
Ząbki w szczotkach posiadają ten sam układ. Wykonane są z elastycznego, miękkiego tworzywa. Zostały rozmieszczone tak, aby skutecznie, szybko, a jednocześnie delikatnie rozczesywały nawet najbardziej splątane włosy. Szczotkami możemy wykonywać masaż skalpu, dopasowują się do skóry głowy. Ale uwaga! Ząbki - igiełki są sztywne. Podczas masażu należy zachować ostrożność, w inny wypadku możecie podrażnić skórę głowy.
Według producenta sztoki IKOO sprawdzą się u każdego. Bliższą mojemu sercu stała się wersja Home, z tego względu iż jest większa dzięki czemu szybciej i łatwiej rozczesuje moje włosy. Nie ciągnie ich, nie wyrywa, ale sunie. Rozczesuje splątane włosy. Mniejsza wersja IKOO brush, dla mnie jest mniej wygodna. Na tle swojej siostry wypada słabiej i czasami potrafi "ciągnąć" moje włosy. Warto zaznaczyć, iż jestem posiadaczką gęsty, falowanych włosów. Nie zauważyłam, aby szczotki elektryzowały włosy.
Dodatkowo szczotki IKOO zamknięte są w bardzo eleganckich i elastycznych metalowych opakowaniach.
IKOO brush są cięższe od sławnych szczotek Tangle Teezer. Ogromnych ich atutem jest kształt, dzięki któremu są wygodniejsze, lepiej dopasowują się do dłoni. Igiełki szczotek IKOO w porównaniu do TT są twardsze, mniej elastyczne co w przyszłości może wydłużyć ich żywotność, a dodatkowo pewniej rozczesują moje włosy. Szczotka do włosów IKOO brush HOME oraz IKOO POCKET to udoskonaleni następcy TT.
Miłego dnia
Ale ładne są te szczotki :) przez pewien czas miałam ochotę na wersję Home, ale stwierdziłam że skoro mam TT to jednak kupię sobie coś z rączka, podobają mi się Tangle Angel :)
OdpowiedzUsuńszczotki IKOO dostępne są w metalicznych wersjach, te dopiero są śliczne :D
UsuńJa nie lubie swojego TT więc może ta byłaby lepsza dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam TT już od jakiegoś czasu i jest mocno wydłużona, więc może skuszę się na tą :)
OdpowiedzUsuńMam Ikoo i Tangle Teezer, obie bardzo lubię ale faktycznie Ikoo jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńmam takie samo zdanie, Ikoo jest o ciut lepsza, wygodniejsza i ładniejsza ;)
UsuńBardzo ładnie wyglądają obie. Mam TT ale zaczęła mi ciągnąć włosy, chyba zmienię na inną :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej szczotki, mój TT traci swoją żywotność powoli więc z pewnością skuszę się na nowość ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńTa większa wygląda naprawdę na wygodniejszą. Raz dwa i włosy rozczesane.
OdpowiedzUsuńjest taka w użyciu jak wygląda, to udoskonalony następca TT
UsuńBliższą mojemu sercu stała się wersja Home, z tego względu iż jest większa dzięki czemu szybciej i łatwiej rozczesuje moje włosy.
Strasznie mi się podoba to, że wyglądają jak myszki do komputera :) Fakt, wyglądają elegancko. Moje dwa TT żyją i mają się dobrze, więc prędko ich nie wymienię. Mimo wszystko zwróciłam uwagę na te szczotki i jestem ciekawa, czy na moich włosach były by lepsze od TT.
OdpowiedzUsuńpokuszę się o stwierdzenie, że szczotki te mogą się sprawdzić u Ciebie ;) szczotki dobrze rozczesują włosy, nie elektryzują ich, a dodatkowo wykonane są z mocnego tworzywa
UsuńNie wyobrażam sobie rozczesywać włosów normalną szczotką lub grzebieniem! Widzę bardzo dużą różnicę jeśli chodzi o jakość moich włosów, nie muszę tyle szarpać i wyrywać pukli ;)
OdpowiedzUsuńhttp://makeupartistpoznan.blogspot.com/