Dzisiejszy post będzie troszeczkę inny, będzie różnił się
od pozostałych, choć utrzymany w tematyce beauty.
Rzadko piszę posty typu lifestyle, TAGi czy posty modowe. Najczęściej decyduje
się na recenzję, wpisy na temat pielęgnacji włosów czy cery. Jednak dzisiaj
będzie to posty poświęcony kosmetycznemu gadżetowi, który wzbudził moją ogromną
ciekawość i chęć przetestowania. Mowa jest o błyskawicznych cienia do
powiek Eye Majic.
Błyskawiczne cienie do powiek Eye Majic są dość
niesztandarowym, powiedziałabym innowacyjnym rozwiązaniem w kwestii makijażu
oczu. Według producenta Eyemajic "to
prawdziwa REWELACJA, zwłaszcza dla kobiet, które się spieszą. Nakłada się je
zaledwie w ciągu 10 sekund, uzyskując wspaniały wielobarwny makijaż. Tajemnicą
pięknych oczu dzięki EYE MAJIC jest opatentowana „technologia transferu ciepła”
która pozwala błyskawicznie nakładać cienie z aplikatora pozostawiając długo
utrzymujący się, trwały efekt." <KLIK>
W opakowaniu Eye Majic znajdują się 4 płatki, czyli dwie pary
cieni. Wybór odcieni jest bardzo szeroki i każdy znajdzie coś dla siebie.
Producent oferuje cienie matowe, perłowo-matowe, perłowe oraz cienie typu
"leopard".
Początkowo błyskawiczne cienie Eye Majic budziły we mnie
sprzeczne odczucia. Z jednak strony wywoływały u mnie ciekawość i chęć
przetestowania, a z drugiej rodziły pewne obawy. Wszystko się unormowało z
pierwszy użyciem produktu.
Jeśli chodzi o pigmentację cieni to jest ona bardzo dobra.
Zarówno cienie ciemne, jak i jasne są dobrze napigmenowane. Produkt
utrzymuje się na powiekach cały dzień. Warto podkreślić, iż kolory dobrze się
rozcierają zarówno pędzlem, jak i samym aplikatorem.
Makijaż wykonany tymi cieniami nie jest przerysowany, ale naturalny. Krawędzie cieni można rozetrzeć według indywidualnego uznania.
Błyskawiczne cienie są bardzo fajnym rozwiązaniem dla kobiet
ceniącym sobie czas, wygodę. Spiszą się w ekstremalnych makijażowych
sytuacjach, kiedy to musimy wykonać błyskawiczny makijaż, a nie mamy na to
czasu. Dla mnie stanowią bardzo fajny gadżet, który warto mieć pod ręką.
Aplikacja cieni jest bardzo prosta. Wystarczy dokładnie
przyłożyć płatek do powieki, poczekać kilka sekund, następnie przeciągnąć
aplikator i cienie mamy już na powiekach. Jedyny minus jaki zauważyłam podczas
samej aplikacji to, możliwość osypywania się cieni, ale z tym można sobie
szybciutko i łatwo poradzić.
Błyskawiczne cienie do powiek Eye Majic możecie zakupić na stronie producenta <KLIK>, jak i w hurtowni kosmetycznej J&P Cosmetics <KLIK>.
Dajcie znać czy miałybyście ochotę na przetestowanie błyskawicznych cieni do powiek Eye Majic. Lada dzień zostanie ogłoszony konkurs, w którym 3 osoby będą miały możliwość przetestowania cieni.
Miłego wieczoru
Wow. Nigdy takiego czegoś nie widziałam. Brzmi interesująco!
OdpowiedzUsuńCiekawa forma, choć w tej cenie wolę 1 wkład Inglot itp ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na powiekach nie pokazałaś ;) ciekawa jestem efektu.
ja również żałuję, nie miałam możliwości wszystko jak na złość nie chciała ze mną współpracować a to pilot odmówił posłuszeństwa, a to miałam problem z światłem... czasami tak bywa
Usuńco do samego efektu to tak jak napisałam nie jest on przerysowany, dużo też zależy od nas samych jeśli chcesz uzyskać jeszcze delikatniejszy efekt niż dają cienie to wystarczy rozetrzeć granie
Testuj, testuj ;) Czekam ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, nie spotkałam się wczesniej z czymś takim ;)
OdpowiedzUsuńolivczili.blogspot.com
Świetne :-) czekam na konkurs ;-)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek, ale ja jednak wolę się sama pobawić cieniami :) Mega przyjemność! Uściski kochana :***
OdpowiedzUsuńczasami kiedy to nie ma się czasu na makijaż to błyskawiczne cienie stanowią świetną alternatywę zwykłych cieni
UsuńAle cudaczki ;p zaciekawiły mnie i chętnie bym je przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńJa też z chęcią wypróbuję :) na filmiku wygląda to całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym że filmik dość dobrze oddaje rzeczywisty efekt, ważne jest aby dobrze przyłożyć cienie do powiek a ewentualne granice rozetrzeć pędzlem ;)
UsuńJeszcze ich nie miałam, ale chętnie bym sprawdziła jaki efekt dają na powiekach :)
OdpowiedzUsuńHmm zastanawiam się czy rzeczywiście ich nałożenie jest tak proste jak na filmiku
OdpowiedzUsuńNiby fajna sprawa, ale na dłuższą metę wydaję mi się ta opcja zbyt droga ;p
OdpowiedzUsuńśmieszne, o czymś takim jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńciekawe ;) fajny gadżet
Usuńgdzies widzilam podobne ale ja chyba wole zwykłe;)
OdpowiedzUsuńfajny gadżet, chętnie wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet;)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie, chociaż nie wiem jak by to wyszło z moją opadającą powieką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Widziałąm je w drogerii ale nie kusiły zbytnio :D
OdpowiedzUsuńCała moja przyjemność w tym, żeby sie pomalować :D
To coś dla mnie. Czasami ledwo mi starcza czasu, żeby się uczesać, takie ekspresowe cienie byłyby wtedy jak znalazł.
OdpowiedzUsuńWidziałam te cudaki w Sephorze kiedyś (albo bardzo podobne) mega mnie zainteresowało ich działanie, ale niestety zasobność portfela nie pozwoliła mi ich sprawdzić :D Czekam zatem z utęsknieniem na rozdanie, zapewne spróbuję swoich sił :D
OdpowiedzUsuńczekam na pokazanie efektu na powiekach :) ciekawy produkt...
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona tym produktem, nie słyszałam o czymś takim.
OdpowiedzUsuńWidziałam już gdzieś takie cienie, ale ciekawa jestem czy mozna to tak łatwo nałożyć :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie można, tylko to jak ma wyglądać efekt końcowy zależy tylko od Ciebie
UsuńW życiu nie miałam takiego wynalazku, jestem bardzo ciekawa czy faktycznie tak dobrze by się u mnie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz coś takiego widzę :)
OdpowiedzUsuńOho, to chyba rozwiązanie dla mnie, ponieważ moja nieumiejętność ładnego pomalowania oka jest wręcz dramatyczna.
OdpowiedzUsuńciekawe stwierdzenie, może faktycznie jest to jakaś alternatywa ;D
UsuńPodoba mi się taka forma, z chęcią bym wypróbowała na sobie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie. Taki gadżet kosmetyczny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wygląda na powiekach - będą jakieś zdjęcia?
Chociaż cenowo wypada to dość drogo. Może jakaś drogeria internetowa będzie je miała w promocji.
Ciekawy gadżet, nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak długo się utrzymują.
OdpowiedzUsuń