Niedawno pisałam o matowych pomadkach Golden Rose Velvet Matte <KLIK>, które szturmem weszły na nasz rynek, które oczarowały i podbiły serca wielu osób, które stanowią must have prawie każdej zkupoholiczki. Jednak w ostatnim czasie na moich ustach goszczą pomadki Golden Rose Vision Lipstick i konturówki Dream Lips Lipliner, to właśnie im będzie poświęcony dzisiejszy post.
Seria pomadek Golden Rose Vision Lipstick zawiera 41 odcieni o wykończeniu perłowym oraz kremowym. Tak bogata gama kolorystyczna jest kolejnym atutem marki. Golden Rose zadbało, aby każdy potencjalny klient mógł odnaleźć dla siebie odpowiedni, może nawet wymarzony odcień szminki.
Osobiście preferuje naturalne kolory pomadek czy konturówek do ust. Jednak tym razem zdecydowałam na produkty o skrajnych odcieniach. Wybrałam dwie pomadki Golden Rose Vision Lipstick w odcieniu 110 - delikatny róż, z domieszką beżu, dość naturalny odcień, oraz czerwień o nr 113.
Pomadki posiadają kremowe, satynowe wykończenie. Ich aplikacja jest niesamowicie łatwa, produkty dosłownie suną się po ustach. Pigmentacja pomadek jest równie dobra jak w przypadku szminek GR Velvet Matte, dzięki czemu produkty te są bardzo wydajne. Zaskakująca jest trwałość kosmetyków, utrzymują się one na ustach do kilku godzin i nie potrzebują poprawek.... chyba że jemy czy pijemy, w takich przypadkach poprawki są konieczne.
Kilka słów od producenta o pomadkach GR Vision Lipstick
"Pomadka Golden Rose Vision Lipstick zapewnia piękny wygląd ust przez wiele godzin. Delikatna, kremowa konsystencja idealnie się rozprowadza, daje uczucie lekkości i zapewnia wysoki połysk na ustach. Wolna od parabenów formuła pomadki zawiera składniki odżywcze oraz nawilżające takie jak masło Shea, Olejek Jojoba oraz Wit. E."
Jestem amatorką jeśli chodzi o sztukę makijażu, jednak
nawet taki laik jak ja wie, że malowanie ust czerwienią wymaga wprawy, pewnej
ręki i konturówki, która pozwoli uzyskać w pełni zadowalający efekt końcowy -
piękne czerwone, soczyste usta. Przy wyborze pomadek, zdecydowałam się na dwie
konturówki z serii Dream Lips Lipliner w odcieniach 505 - beż, połączony z
delikatnym różem wpadający w koral, oraz 513 - klasyczna czerwień.
Konturówki Dream Lips Lipliner zaskoczyły mnie swą
pigmentacją i trwałością. Kosmetyki są niesamowicie trwałe, a do tego bardzo
dobrze napigmentowane. Produkty są kremowe i całkowicie matowe. W ostatnim
czasie na moich ustach króluje tylko konturówka 505, o kolorze idealny na
lato.
Osoby, które tak jak ja lubią malować usta tylko
konturówką muszą zwrócić większą uwagę na ich pielęgnację. Drobne ich
niedokonałości oczywiście można zamaskować, lecz tylko zadbane usta stanowią
prawdziwą tajną broń kobiecą - lepiej się prezentują i dłużej utrzymują
nałożone na nie produkty.
Gorzej jest z dostępnością produktów marki Golden Rose.
Kosmetyki te dostępne są tylko w firmowych punktach. Czasami znajdziecie je w małych perfumeriach czy osiedlowych drogeriach. Podpowiedź dla mieszkańców
Olsztyna, wyspa tej marki znajduje się w Galerii Warmińskiej. W ostateczności
zawsze pozostają zakupy internetowe.
Pomadki Golden Rose Vision Lipstick oraz konturówki Drem
Lips Lipliner są produktami godnymi polecenia. Kosmetyki te są tanie, a ich
jakość rzeczywiście bardzo dobra. Jeśli szukacie konturówek, które
są trwałe, satynowych pomadek, które nie wysuszają ust to zachęcam Was do
zainteresowania się ofertą firmy GR.
A jakie jest Wasze zdanie na temat produktów Golden
Rose?
Małe przypomnienie o rozdaniu na moim blogu <KLIK>
Miłego dnia
Jeszcze nie mam pomadki od GR, ale wszyscy zachwalają :) Fajnie, że tak się dobrze spisują.
OdpowiedzUsuńjeszcze całkiem niedawno myślałam, że dobry kosmetyk musi trochę kosztować a tu taka niespodzianka, znalazłam tanie i dobre produkty ;)
UsuńNastępnym razem jak będę przy wyspie z GR to muszę się skusić :)
Usuńbardzo lubię serię tych pomadek- mam 3 odcienie i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego na temat pomadek z Golden Rose, chyba się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńpolecam warto ;)
UsuńNiebawem będę w posiadaniu dwóch sztuk vision lipstick :) Jeżeli chodzi o samą firmę to bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne obie te pomadki :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie mam jeszcze ani jednej pomadki z GR. Muszę to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńkredki, pomadki marki Golden Rose są cudne, tanie i dobre, gama kolorystyczna bardzo szeroka, tylko uważaj abyś nie popadła w szał zakupowy będąc przy stosiku GR, jest to zaraźliwe ;)
Usuńich kredke musze kiedys nabyc;)
OdpowiedzUsuńmam 2 pomadki tej firmy i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńMam jedną pomadkę od nich, całkiem fajna i długo się trzyma. Jednakże pierwsze były lakiery, które skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńale piękne kolory :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńten róż jest piękny :)
OdpowiedzUsuńMam niedaleko punkt GR, muszę się przejść i pooglądać:)
OdpowiedzUsuńKtóry kolor masz na ustach? Świetnie wygląda! Jedyne, co mi w nich nie odpowiada to opakowanie, wygląda nieco tandetnie.
OdpowiedzUsuńusta pomalowane mam konturówką o nr 505, mi również odcień tego produktu baaardzo przypadł do gustu ;) co do opakowania to faktycznie nie jest ona wyjątkowe "piękne" ale za taką cenę nie ma co wymagać, dla mnie ważna jest jakość produktu a nie opakowanie ;)
UsuńBardzo bardzo lubię szminki Golden Rose (i Vision, i Velvet Matte), konturówki też :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki, oba kolory prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że u mnie nie ma problemu z dostępnością ich produktów. Najczęściej kupuję ich lakiery, bo szminki po protu zużywam o wieeeele wolniej. Mocna czerwień nie dla mnie, ale drugi kolorek jest idealny.
OdpowiedzUsuńPomadki mają cudne kolory!
OdpowiedzUsuńLubię pomadki Vision, mam co prawda tylko dwa kolorki, ale przy najbliższej okazji kupię kolejną, a na oku mam różową nr 13 :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie poznałam tych pomadek, ale wybrałabym róż, bo bardziej pasuje do mojego typu urody :) Niemniej masz piękne usta :)
OdpowiedzUsuńW sumie z pomadek tej marki miałam jedynie wspomniane przez Ciebie Matte Velvet, które z resztą bardzo lubię. Podoba mi się różowa pomadka, odcień bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńtak, różowa jest mega ;) śliczny kolor idealny na lato
UsuńRównież uwielbiam te pomadki <3 Natomiast konturówki już tak dobrze mi się nie sprawdziły .
OdpowiedzUsuńmam z tej serii kolor 108 i jest mega :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że jeszcze nie posiadam tych słynnych pomadek. Faktycznie kolory są cudne.
OdpowiedzUsuń:*
Nigdy nie używałam tych pomadek, ale czerwień wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, obydwa mi się podobają. :-)
OdpowiedzUsuńOd dawna myślę o tych pomadach, ale jeszcze nie miałam okazji przygarnąć.. ; )
OdpowiedzUsuńOstatnio sama skusiłam się na dwie konturówki :)
OdpowiedzUsuńMam starsze wersje i bardzo lubię, Twoje kolory robią wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńnie mam żadnego produktu golden rose, ale pomadki strasznie kuszą :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś pomadkę z Golden Rose, ale z innej serii i byłam z niej bardzo zadowolona. :-)
Usuńnie miałam pomadek z Golden Rose, ale jak patrze na te kolory to widzę, że warto spróbować, no i te matowe wykończenie takie najbardziej lubię ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba kupię sobie którąś pomadkę :D
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
jeszcze nie miałam nic GR ale już od dłuższego czasu myślę o ich pomadkach :)
OdpowiedzUsuńja golden rose znam tylko z produktów do paznokci :D ale mase pozytywnych komentarzy słyszałam na temat ich pomadek :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam matowe pomadki od GR :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te szminki :) obserwuję i zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńKocham Golden Rose za ich matowe szminki! :DDD
OdpowiedzUsuńPS. Ale jesteś ładniutka! (: