Moja przygoda z rosyjskimi produktami rozpoczęła się niedawno. Owszem miałam kilka kosmetyków zza wschodniej granicy, lecz od dłuższego czasu były schowane na dnie szuflady i cierpliwie czekały na swoje dni chwały w mojej łazience. Testy rosyjskich produktów rozpoczęłam od serum do twarzy Baikal Herbals. Potrzebowałam produktu, który pomógłby mi się uporać z moją przesuszoną cerą. Czy kosmetyk sprostał moim oczekiwaniom? Przykro mi to stwierdzić, ale nie.
Kilka słów od producenta o Pervoe Reshenie, Baikal Herbals, Aktywnie nawilżające serum do twarzy dla suchej, zmęczonej i wiotkiej skóry
"Serum do twarzy, o wysokiej zawartości
biologicznie aktywnych ekstraktów bajkalskich ziół pozwala skutecznie
przywrócić prawidłowe nawilżenie suchej zwiotczałej skórze. Dzięki
naturalnym składnikom aktywnym, serum regeneruje skórę, nadając twarzy
świeży i wypoczęty wygląd. Przeznaczone do pielęgnacji skóry
przesuszonej, łuszczącej się, wiotkiej.
Nie zawiera PEG i parabenów.
Składniki aktywne:
- Pełnik dżungarski (Trollius Asiaticus Extract) - zapewnia głębokie nawilżenie, chroni przed przesuszeniem i łuszczeniem się skóry.
- Herbata mongolska (Bergenia Crassifoila Extract) - nawilża i tonizuje skórę.
- Mleczko cedrowe (Pinus Sibirica Ledeb Seed Extract) - odżywia, tonizuje, chroni przed działaniem czynników zewnętrznych
- Organiczny ekstrakt z kwiatów nagietka (Organic Calendula Officinalis Extract) - zawarta w nagietku witamina A zapobiega wysuszaniu i łuszczeniu skóry.
- Olejek krwawnikowy (Achillea Millefolium Oil) - wykazuje działanie przeciwzapalne, a także ściągające, reguluje wydzielanie sebum, działa odświeżająco.
- Olej z nasion lnu (Linum Usitatissimum Seed Oil) - wpływa pozytywnie na zdrowie skóry, wzmacnia jej funkcję ochronną. Korzystny dla osób z wszelkimi typami alergii."
Aktywnie nawilżające serum do twarzy dla suchej, zmęczonej i wiotkiej skóry marki Baikal Herbals znajduje się w bardzo wygodnej butelce typu airless. Dzięki niej aplikacja kosmetyku jest wygodna oraz sterylna. Nie maczamy paluchów w produkcie, przez co nie dostarczamy do niego zbędnych mikroświństw. Konsystencja serum Baikal Herbals jest lekka, o białej barwie, z delikatnym subtelnym zapachem, który nie utrzymuje się na skórze. Produkt szybko się wchłania, nie pozostawiając na cerze tłustego filmu. Dozownik dostarcza odpowiednią ilość produktu. Serum jest dość wydajne, nie podrażniło, nie wywołało wysypu niedoskonałości na mojej cerze. Koszt aktywnego serum do skóry suchej to około 22 zł. Warto przejrzeć kilka drogerii internetowych, ponieważ ceny są bardzo zróżnicowane.
Nim zdecydowałam się na zakup serum do twarzy BH, zapoznałam się z wieloma opiniami na jego temat. Zdecydowana większość recenzji była bardzo pochlebna. Zdecydowałam się, biorę i kupiłam.
Działanie aktywnego, nawilżającego serum do twarzy dla suchej, zmęczonej i wiotkiej skóry marki Baikal Herbals
Nim napisałam pierwsze słowo w tym punkcie, upłynęło wiele czasu.... tak, nie wiedziałam co mam napisać. Produkt nie jest zły, ani dobry... bije się z myślami, ale zacznę od początku, postaram się je poukładać.
Aktywnie serum do twarzy dla suchej, zmęczonej i wiotkiej skóry marki Baikal Herbals jest bardzo przeciętnym kosmetykiem. Produkt zdecydowanie nie nawilżył w takim stopniu jakby sobie tego życzyła mojej skóry. Powiedziałabym, iż jest to przeciętniak., który dobrze spisze się pod makijaż w porannej pielęgnacji cery, a w wieczornej dobrze spisze się w połączeniu z innym bardziej treściwym produktem. Posiadaczki cery suchej, bardzo suchej nie będę zadowolonego z tego serum, ponieważ będzie ono niewystarczające.
Nie zauważyłam, aby produkt Baikal Herbals zregenerował mój naskórek, nawilżył go w odpowiednim stopniu, złagodził podrażnienia. Wygodna, higieniczna aplikacja, fajna konsystencja, odpowiedni skład to tylko te elementy, które bardzo przypadły mi do gustu. Samo działanie serum jest dla mnie nijakie, przez co więcej po ten produkt nie sięgnę.
Przejdźmy do składu serum Baikal Herbals
Analiza składu serum do twarzy Baikla Herbals
Podoba mi się skład tego produktu, który faktycznie opiera się na naturalnych składnikach.
Aqua with infusions of: ekstrakt z pełnika dżungarskiego, ekstrakt z
herbaty mongolskiej, mleczko z orzechów piniowych, organiczny ekstrakt z
nagietka, olejek z krwawnika; gliceryna, olej lniany, Caprylic/Capric
Triglyceride (emolient tłusty), oliwa z oliwek, Cetearyl Alcohol
(emolient tłusty), Glyceryl Stearate (emolient tłusty), alantoina,
pantenol, guma ksantowa, Parfum, Bisabolol (substancja czynna w kwiatach
rumianku), Sodium Stearoyl Glutamate (emulgator), Saccharide Isomerate
(emolient), Benzyl Alcohol (konserwant), Sorbic Acid (konserwant,
wykorzystywany również w żywności), kwas cytrynowy
Podsumowując, aktywnie serum do twarzy dla suchej, zmęczonej i wiotkiej skóry marki Baikal Herbals jest typowym przeciętniakiem, kosmetykiem, który nie jest ani dobry ani zły, który nie zachwyca swym działaniem, który nie wyrządza krzywdy cerze.
Tak jak napisałam wcześniej posiadaczki cery suchej, bardzo suchej, osoby potrzebujące porządnego nawilżenia, regeneracji raczej nie będą zadowolone z tego produktu. Nawet ja posiadaczka cery mieszanej nie byłam.
Znacie kosmetyki rosyjskie? Co o nich sądzicie? Może polecicie mi wybrane produkty?
Miłego dnia
Ja miałam serum z Baikal Herbals do skóry mieszanej. Fajny skład, nie zapychał, co w moim przypadku jest już na duży plus, ale jakiegoś spektakularnego działania nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam do mnie na rozdanie z paletką Zoeva :)
Nie miałam jeszcze przyjemności poznania tej firmy... choć nie da się ukryć, że asortyment jest kuszący ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, nigdy ich nie miałam, ale produkt taki sobie :P
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu właśnie ciekawią mnie rosyjskie kosmetyki ale do włosów ;)
OdpowiedzUsuńMam olejek do włosów i Baikal Herbal i jest cudowny! Do twarzy natomiast jeszcze nic rosyjskiego nie używałam, ale kusiło mnie nie jeden raz ;-) Szkoda, ze nie zdziałał cudów, jednak żadko kiedy trafiamy na te idealne kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka kosmetyków tej firmy ale jednak u mnie sie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńrównież mam mieszaną cerę, ale lubię mocne nawilżenie więc nie sprawdziłby się raczej u mnie też ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, wygląda ciekawie. :--)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, bardzooo ciekawy;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, też u mnie by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMam cerę suchą i właśnie używam to serum Pod krem się nadaje, bo ładnie wspomaga jego działanie, solo jest zdecydowanie za słabe. Nazwałabym ten produkt raczej bazą pod krem niż serum, które kojarzy się jednak z produktem bardzo intensywnym w działaniu.
OdpowiedzUsuńMiałam tonik z tej firmy, ale średnio się spisał
OdpowiedzUsuńFajny ma skład, ale szkoda że się nie sprawdziło
OdpowiedzUsuńsceptycznie podchodzę do ruskich kosmetykow , nigdy nie mialam zadnego produktu.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że ta firma ma naprawdę naturalne składy. ;]
OdpowiedzUsuńStosuję ten sam krem i działa u mnie na odwrót - po pewnym czasie skóra robi mi się ciut za tłusta (zwykle jest mieszana), więc dużo zależy od indywidualnych cech.
OdpowiedzUsuńSłodkich Świąt :))) :))) !!
OdpowiedzUsuńnie znam go ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki średniak. Nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, nie znam :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszę ostatnio o rosyjskich kosmetykach ale jakoś nigdy nie miałam okazji niczego wypróbować. Może czas to zmienić? Wesoły świąt:)
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam dużo bardzo pozytywnych recenzji dotyczących rosyjskich kosmetyków i koniecznie sama muszę je wypróbować, bo ciekawią mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii krem na noc do cery problematycznej, teraz dokupiłam serum i czeka na swoją kolej :) Mam nadzieję, że będzie się spisywać równie dobrze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Aż dziwne, że tak dobry skład nie robi nic dobrego z naszą skórą. Nie przypominam sobie, żebym do tej pory używała jakiś kosmetyków rosyjskich.
OdpowiedzUsuńJa lubię Czarne Mydło z Rosyjskich kosmetyków, do mycia ciała. Niestety do włosów się nie sprawdziło, ale każdy ma inny rodzaj włosów, więc można testować. :-)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków rosyjskich, ale jestem ich bardzo ciekawa, choć aktualnie stan mojej cery jest fatalny i to raczej nie ze względu na złe nawilżenie :/
OdpowiedzUsuńJa niewiele miałam kosmetyków rosyjskich, ale stosowałam masełko kakaowe z Planeta Organica i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jeszcze nigdy nie stosowałam żadnego serum :D Stawiam na dobry krem i chyba mojej skórze wychodzi to na dobre. Ostatnio zakochałam się w nawilżającym z calluna medica, ma świetny naturalny skład i pięknie wygładza całą twarz - bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuń