Każda z nas posiada w swej łazience akcesoria pomagające
utrzymać w ładzie i porządku nasze włosy, ułatwiające codzienną ich
pielęgnację. Dziś przedstawiam Wam moje ulubione „włosowe przybory” - akcesoria włosomaniaczki.
Hitem ostatniego roku jest szczotka z naturalnego włosia
– recenzja TU <LINK>. Jest
niezastąpiona. Idealnie spisuje się do codziennej pielęgnacji włosów. Jest
delikatna dla włosów, delikatnie je rozczesuje. Przy zakupie taj właśnie
szczotki ważne jest, aby zwrócić uwagę na gęstość włosia. To ono odgrywa główną
rolę. Gęste włosie poleca jest głównie posiadaczkom włosów cienki, dość
rzadkich. Rzadsze włosie posiadaczkom włosów grubych i gęstych. Ostatnio mam
ogromną ochotę na zakup szczotki z naturalnego włosia o mniejszej gęstości włosa.
Sławny Tangle
Teezer. Skusiłam się na niego i ja. Tak, jest genialny. Idealnie i co
najważniejsze dokładnie rozczesuje włosy. Bez problemu poradzi sobie z
powstałymi kudełkami na włosach. TT jest przeznaczony dla każdego. Niezależnie
czy masz włosy gęste, czy rzadkie, grube czy cienkie, kręcone czy proste TT
powinien spisać się u każdego.
Klamerki, żabki do włosów. Chyba każda z nas posiada
choćby jedną taką klamerkę. Szybkie, bezproblemowe upięcie włosów, szybki
koczek, czy też związanie ich w innym celu - do tego właśnie wykorzystamy te
przybory. Są proste w użyciu – wiadomo, niezastąpione i często niedocenione. Przy ich pomocy na mojej głowie powstaje zwykły koczek do spania.
Gumki do włosów. Najprostszy sposób upinania włosów – to kucyk, a do tego potrzebujemy gumek, czyli następny pospolity produkt stosowany w ujarzmianiu, pielęgnacji włosów. Polecam gumki bez metalowych elementów, wyjątkowo delikatne dla włosów i dość szerokie. „Gumki recepturki” powoduje łamanie się włosów. Są gumeczki obszyte satyną, robione z delikatnych tasiemek -dostępne na allegro, grube frotowe itp. wybór należy do Was.
Dodatkowo możecie zaopatrzyć się w czepki, TERMO-czeptki recenzja TU <LINK>, reczniki itp. Wszystko zależy od Was.
Osobiście polecam Termo-czepki. Niby zwykły czepek, lecz jest niezwykły. Wspomaga wchłanianie się wszelki wartości odżywczych w głąb włosa.
Dopasowuje się do każdego rozmiaru głowy - problem z ściągającym się czepkiem na głowie zniknął.
Jak widzicie nie jestem właścicielką mega dużej kolekcji akcesorii do włosów. Grunt to zdrowy rozsądek, którym staram się kierować w każdym sklepie.
Moi kochani przypominam również o:
letnim rozdaniu z Chantal <LINK>. W tym rozdaniu
wygrywają aż dwie osoby. Rozdanie kończy się już za tydzień.
A jakie są Wasze ulubione przybory, akcesoria do pielęgnacji włosów?
Miłego dnia
Grzebień :D Teraz, w upały gumka-sprężynka . No i ręcznik z mikrofibry :)
OdpowiedzUsuńWidziałam szczotkę z naturalnego włosia w Rossmannie i zastanawiam się, czy warto? Czy to nie jest jakaś podróbka?Z drugiej strony, moje włosy są gęste i baaardzo lubią się plątać, mam TT i sobie z nimi ładnie radzi...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ręczniki -turbany. Mam chyba ze cztery i nie wyobrażam sobie bez nich życia :) Mam też gumki bez metalowych łączeń, podróbę TT i grzebień z szerokimi ząbkami :D Jestem z siebie dumna ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz nie wyobrażam sobie czesania włosów inną szczotką niż TT :-)
OdpowiedzUsuńJa używam szczotki , ale teraz poluje na taką z naturalnego włosia ; ) .
OdpowiedzUsuńTT i turban jest u mnie koniecznością, a w te upały jedynie gumka do włosów mnie ratuje :)
OdpowiedzUsuńDla mnie TT jest niezastąpiony, kupiłam niedawno podróbkę kompaktową i jestem ciekawa czy się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMoje akcesoria to czepek, turban, drewniany grzebień z szeroko rozstawionymi zębami, miękkie frotki i spinki żabki :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich propozycji posiadam jedynie TT :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich propozycji posiadam jedynie TT :)
OdpowiedzUsuńsporo tego ja lubie ostatnio opaski:)
OdpowiedzUsuńtrochę tego masz, ja muszę zainwestować w TT. :D
OdpowiedzUsuńPosiadam termo czepek - świetna sprawa :D
OdpowiedzUsuńTT jest rzeczywiście rewelacyjny :) Hmm muszę odnaleźć gdzieś swoją szczotkę z naturalnym włosiem
OdpowiedzUsuńTT i klamerki, gumki to u mnie must have :).
OdpowiedzUsuńDla mnie też;-)
Usuńtak, u mnie TT i gumki, bez tego nie mogłabym żyć!:)
OdpowiedzUsuńMam TT w wersji Salon Elite, jest rewelacyjne, gumki i klamerki to podstawa :) Ale takiego czepka termicznego nie mam, a chciałabym :) Muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńKlamerki muszą być :-D A ja się przyznam ze wstydem, że nie posiadam żadnej szczotki do włosów!... Rozczesuję je palcami. No nie znoszę czesać włosów żadną szczotką, masakra :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i również dodałam :-*
UsuńJa mam tego jeszcze cały kartonik, wszystko się używa od czasu do czasu
OdpowiedzUsuńTT jest dla mnie geniuszem - zwłaszcza przy moich włosach pt. "Jak źle rozczeszesz to na bank będziesz pudel" :P
OdpowiedzUsuńMam wszystko to co Ty oprocz czepkow. Za duzo mam tych gratow!
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nosze zwiazane wlosy, wiec na lato bardzo lubie gumki sprezynki i gumki z nakladkami, transparentne klamerki tez bardzo sie przydaja.
Mój ulubiony jest zdecydowanie drewniany grzebień. ;]
OdpowiedzUsuńpod tym względem jestem włosowym ignorantem. Mam szczotkę (z włosia), mam tt (nawet dwa), grzebień jakiś też mam. Ale z gumek to już tylko invisibobble, spinek/ klamerek - nic, czepków też nie, tylko jedną prostą opaskę, jak nakładam maseczki na twarz. No ale w końcu zaczęłam masek do włosów dopiero kilka miesięcy temu używać, więc może wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tych termo-czepków.
OdpowiedzUsuńRównież będę musiała przetestować termo-czepek wydaje się fajnym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuń______________
https://www.nanogen.pl/