Kiedyś, gdzieś, na jakimiś blogu czytałam o pozytywnym działaniu gliceryny na włosy. Postanowiłam ją kupić i przetestować. Przyznam, że podejmowałam kilka prób jej kupna i za każdym razem spotykałam braki w aptece. Dopiero po pewnym czasie udało mi się, mam ją ;).
"Gliceryna – popularna nazwa zwyczajowa glicerolu, którego prawidłowa nazwa chemiczna brzmi propanotriol. Jest to najprostszy alkohol trójwodorotlenowy (trihydroksylowy).
Zastosowanie:
•w przemyśle: farmaceutycznym, spożywczym, kosmetycznym i skórzanym
•wykorzystywana jest do produkcji: materiałów wybuchowych, barwników, płynów hamulcowych i chłodniczych
Gliceryna, jako dobry rozpuszczalnik tłuszczów i innych lipidów, jest stosowana przy produkcji kremów, pomadek i innych produktów kosmetycznych. Stanowi ważny surowiec do syntezy wielu różnorodnych związków chemicznych."
Dodam jeszcze, że ma konsystencję przezroczystą, bezbarwną. Produkt dostępny w każdej aptece. Cena ok. 7 zł. za 100g.
Co ja robię z gliceryną?
Glicerynę dodałam do maski - maska Intensywnie regenerująca do włosów farbowanych Biovax L'Biotica.
W formie dodatkowego składnika do gotowych produktów, sprawdza się w 100%, tym bardziej że wspomniany produkt był moim bublem kosmetycznym. Maska z dodatkiem gliceryny zyskała wiele zalet. Po niej włosy stały się bardzo miękkie, wygładzone oraz nawilżone.
Czytałam pewien wpis, w którym to pewne blogerka opisywała w jaki to sposób stosuje glicerynę na włosy. Moczyła w dużej ilości produktu końcówki, po czym związywała w warkocz i kładła się spać. Rano dokładnie zmywała glicerynę. Efekt brak rozdwojonych końcówek oraz wzmocnienie ich.
Ciekawe, chyba muszę wypróbować ten sposób.
Produkt można stosować w różny sposób. Może być dodatkiem do:
Podobno gliceryna "oddaje" wilgoć na zewnątrz. Dlatego właśnie nie powinno się jej stosować zimą. Szczerze mówiąc nie zauważyłam, aby w negatywny sposób wpływała na moje włosy.
Może używałyście gliceryny? jaka jest Wasza opinia na jej temat?
"Gliceryna – popularna nazwa zwyczajowa glicerolu, którego prawidłowa nazwa chemiczna brzmi propanotriol. Jest to najprostszy alkohol trójwodorotlenowy (trihydroksylowy).
Zastosowanie:
•w przemyśle: farmaceutycznym, spożywczym, kosmetycznym i skórzanym
•wykorzystywana jest do produkcji: materiałów wybuchowych, barwników, płynów hamulcowych i chłodniczych
Gliceryna, jako dobry rozpuszczalnik tłuszczów i innych lipidów, jest stosowana przy produkcji kremów, pomadek i innych produktów kosmetycznych. Stanowi ważny surowiec do syntezy wielu różnorodnych związków chemicznych."
Dodam jeszcze, że ma konsystencję przezroczystą, bezbarwną. Produkt dostępny w każdej aptece. Cena ok. 7 zł. za 100g.
Co ja robię z gliceryną?
Glicerynę dodałam do maski - maska Intensywnie regenerująca do włosów farbowanych Biovax L'Biotica.
W formie dodatkowego składnika do gotowych produktów, sprawdza się w 100%, tym bardziej że wspomniany produkt był moim bublem kosmetycznym. Maska z dodatkiem gliceryny zyskała wiele zalet. Po niej włosy stały się bardzo miękkie, wygładzone oraz nawilżone.
Czytałam pewien wpis, w którym to pewne blogerka opisywała w jaki to sposób stosuje glicerynę na włosy. Moczyła w dużej ilości produktu końcówki, po czym związywała w warkocz i kładła się spać. Rano dokładnie zmywała glicerynę. Efekt brak rozdwojonych końcówek oraz wzmocnienie ich.
Ciekawe, chyba muszę wypróbować ten sposób.
Produkt można stosować w różny sposób. Może być dodatkiem do:
- kremu,
- balsamu do ciała,
- płynu do kąpieli,
- mgiełki do włosów,
- maski, odżywki, szamponu,
- mydeł.
Podobno gliceryna "oddaje" wilgoć na zewnątrz. Dlatego właśnie nie powinno się jej stosować zimą. Szczerze mówiąc nie zauważyłam, aby w negatywny sposób wpływała na moje włosy.
Może używałyście gliceryny? jaka jest Wasza opinia na jej temat?
Pamiętacie, że jestem też na FB i Instagramie? Koniecznie tam zajrzyjcie.