09:09

Moje nowe, małe odkrycie ;)


Tym moim małym odkryciem jest Isana Dusch Ol olejek pod prysznic.






Tak produkt opisuje producent:
"Olejek pod prysznic z dodatkiem olejku sojowego i słonecznikowego jest idealny do codziennego oczyszczania skóry suchej i podrażnionej. Zawartość pantenolu i witaminy E chroni przed wysuszeniem oraz sprawia, że staje się ona gładka i delikatna. Bez dodatku mydła."

A co ja o nim sądzę?

Olejek ma u mnie szerokie zastosowanie, jest szamponem do włosów oraz olejkiem do mycia ciała.
Konsystencja jest dosyć rzadka a zapach nie należy do najprzyjemniejszych, choć mi on tak bardzo nie przeszkadza. Jest to bardzo wydajny produkt. Cena ok. 4 zł.
Działanie:
Produkt dobrze nawilża, nie podrażnia skóry, nie uczula. Nie posiada środków pieniących. Ma dobry,krótki skład.
W roli szamponu również sprawuje się bardzo dobrze. Dobrze zmywa oleje, dodatkowo ujarzmia moje niesforne, suche włosy.

Pomijając zapach, to sądzę że jest to dobry produkt, wart polecenia ;) 









Skład: Glycine Soja, Mipa Laureth Sulfate, Laureth-4, Hellianthus Annuus, Parfum, BHT, Panthenol, Tocopheryl Acetate


To na tyle. Zmykam do pracy ;)
Buziaki :)

17 komentarzy:

  1. Anonimowy11/07/2012

    Lubię olejki do mycia :) A szczególnie za taką cenę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię te olejki Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam go, chociaż zapach nie zachęca ale da się do niego przyzwyczaić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo go lubię i obecnie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja go jeszcze nie miałam, muszę wypróbować albo ten z Nivea chyba też mają coś takiego :) lubię olejki w zimie, w lecie nie znoszę sie olejować


    Pozdrawiam M :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oo:) Nie wiedziałam, że on taki dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo :) Cóż za miłe odkrycie ;p a właśnie szampon mi się kończy ;p wypróbuję go :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy11/07/2012

    W sumie wszyscy piszą o ego okropnym zapachu a tak sobie myśle przecież można dodać trochę olejku eterycznego (lawendowego, różanego) to na pewno nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To już któraś z kolei pozytywna opinia nt. tego produktu. Muszę go chyba sprawdzić na własnej skórze;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Już i u mnie otwarcie drogerii, więc nareszcie będę w temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O nie widziałam go a wczoraj byłam na zakupach:) Może już się rozniosły wieśni i znów nie będzie go można dostać- niczym olejków alterry:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie go wąchałam ostatnio i nie rzuca na kolana ;p Ale mam póki co inne olejki, więc poczeka na mnie na półce sklepowej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja omijam go szerokim lukiem :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Olejek kupiłabym dla zapachu właśnie..;)

    OdpowiedzUsuń
  15. z tym olejkiem nie mogłam dojść do porozumienia :(

    OdpowiedzUsuń
  16. O mamo! Da się nim myć włosy? Cudo! O.O

    No, ale muszę Cię jeszcze poinformować o nominacji na moim blogu do Liebster Blog.
    Czekam na Twoje odpowiedzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę go kupić, fajnie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.