08:23
"Duża" nowość w pielęgnacji włosów
Całkiem niedawno wspominałam o nowo testowanej masce do włosów. Dziś parę słówna jej temat.
Tak się złożyło, że mój ulubieniec Kallos Latte jest już prawie na wykończeniu. Postanowiłam zastąpić ją inną maską. Oczywiście poszłam do mojego najulubieńszego sklepu z profesjonalnymi art. i kosmetykami do pielęgnacji włosów. Ogólnie miałam jak zwykle wielki dylematy typu chcę wszystko czy co kupić? - która włosomaniaczka nie miałaby takiego problemu wchodząc do takiego sklepu. Ostatecznie kupiłam maskę do włosów z olejkiem arganowym marki Cosmofarma.
Produkt prezentuję się tak:
COSMOFARMA S.R.L. ARGAN MASK WITH ARGAN OIL - maska do włosów z olejkiem arganowym
Sądzę, że dla większości z Was firma Cosmofarma jest mało znana, więc dosłownie kilka słów na jej temat.
"Cosmofarma jest nowoczesną firmą produkującą produkty do pielęgnacji włosów i ciała oraz przybory toaletowe od 1974.
Połozona w jednym z najsłynniejszych i najpiękniejszych rejonów Włoch - Toskanii."
Produkują produkty profesjonalne do włosów.
Opakowanie:
Maska znajduję się w dużym pojemniku - 1000 ml. z zakręcaną pokrywką przypominający słoik. Dodatkową produkt zabezpieczany jest drugą przykrywką - co mi się bardzo podoba, ponieważ zabezpiecza przed wylaniem czy zabrudzeniem się opakowania. Konsystencja jest treściwa i gęsta. Zapach delikatnie duszący ale dość przyjemny. Cena ok. 25 zł.
Tak duża pojemność może męczyć, ale osobiście nie mam z tym problemu.
Skład:
Działanie:
Produkt dobrze nawilża moje włosy, choć nie będę ukrywać, że lepiej w tej kwestii sprawdza się jednak maska Kallosa Latte. Należy pamiętać o dokładnym zmyciu jej z włosów. Jeśli tego nie zrobimy maska strasznie będzie obciążać włosy. Nakładam ją na 30 - 60 min. po czym zmywam. Muszę sprawdzić jak się spisze w formie szybkiej odżywki - oby dobrze, a przynajmniej mam takie przeczucia.
Maska sprawia, że włosy są mega błyszczące i bardzo dobrze się układają - przez co nadrabia ten mały minus za nawilżanie.
Maska Cosmofarma jest warta polecenia i wypróbowania. Oczywiście jeśli macie na to ochotę ;).
Może polecicie mi inne maski do wypróbowania marki Kallos?
Faktycznie, firma raczej mało znana.
OdpowiedzUsuń:)
Chętnie bym ja wypróbowała.
U mnie lepiej niż Latte działa maska Kallos Jasmin
Z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie weszłabym w jej posiadanie:)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, więc trudno jest mi coś polecić;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ma skład :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Castorama hhaha :D
OdpowiedzUsuńja z kallosa mam carote, ale nie podeszła mi ;(
Bardzo ciekawy produkt. Teraz na zimę planuję mocniejsze skupienie się na włosach :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle męczę mleczną :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że prędzej sprawdzę działanie Late kallosa, bo teraz męczę Placente :D..
OdpowiedzUsuńU Ciebie widzę olej arganowy jest nie tylko w nazwie maski :)
OdpowiedzUsuń"KremLaTe" kallosa musi być tak nieodzownym elementem w łazience, jak pieczywo w kuchni;)
OdpowiedzUsuńmimo, że moje włosy nie są jak z salonu fryzjerskiego, po zastosowaniu tego produktu, to ten zapach, wydajność, i wielofunkcyjność stoi za tym, że kupuję go na okrągło:) innych nie znam i chyba nie chcę;P
nie wiem czy dałabym radę z tak wielkim kosmetykiem ;D
OdpowiedzUsuńOo...Bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńBrzmi to bardzo ciekawie. Jak na aż 1000zl - 25zł to bardzo przyzwoita cena. Szczególnie jeśli naprawdę zawiera argan który jest jednym z droższych olei. Z chęcią bym wypróbowała ale tak - 1000ml mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuńMiłego używania. ja póki co może spróbuje arganem wspomóc jakąś prostą odżywkę ;)
Mówisz o tym sklepie niedaleko Manhatanu?
OdpowiedzUsuńnie nie, nawet nie wiedziałam ze jest tam taki sklep
Usuńchodziło mi o sklep w Centrum H&B
Dobrze wiedzieć :) Ja z kolei zapomniałam, że w H&B też jest! Trzeba iść na zwiady ;P
Usuńja również lubię maski w rozmiarze XXL. Możemy dobrze poznać produkt i zadecydować czy jest wart zachodu czy nie :))
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
A ja - pomimo iż powinnam,to nie bawię się żadnymi maskami do włosów :p
OdpowiedzUsuńChyba wolę szybkie maseczki. Godzina to już jednak sporo, ale jeżeli warta zachodu to czemu nie.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektów własnie :) od jutra zaczynam i na pewno dam znać jak się spiszą :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar nawiesc tego oleju arganowego chyba beczke z urlopu:)
OdpowiedzUsuńChyba bede Cie podgladac bo widze ze i Ty blodyneczka:)
kocham olej arganowy. Tej firmy jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ciekawe jak na moje włosy by działało
OdpowiedzUsuńDodaję blog do obserwowanych i zapraszam do siebie http://testujto.blogspot.com/
Dziś wstawię post o nowej masce z Joanny - godna polecenia ;)
OdpowiedzUsuńMaski jeszcze nie używałam, ale mam szampon z tej serii- argan shampoo with argan oil: JEST ŚWIETNY!:) włosy są fajnie en szampon plus odżywka gliss kur z, błyszczące i , o dziwo, nie plącze ich tak jak inne szampony! ten szampon + odżywka gliss kur (taka jakby złota)= włosy mięćiutkie i błyszczące! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńps.też kupiłam w H&B:) (szampon dyżu 25, mniejszy 12,50:))