Czy wiecie, że marka Pierre Rene jest polską firmą kosmetyczną? Dziś bliżej przyjrzymy się jej nowościom. Dziś w roli głównej wystąpią: czerwona, matowa pomadka do ust, pisak do oczu Hi-Tech oraz kremowa paleta do konturowania twarzy Cream Contouring.
Niesamowicie napigmentowana, o klasycznym odcieniu czerwieni połączonego z amarantem, płynna, matowa pomadka Matte Fluid od Pierre Rene skradła moje serce. Mimo tego, iż wolę siebie w delikatniejszym wydaniu... powiedziałabym, że lubię kiedy moje usta są saute, to odcień 07 Ruby pink bardzo przypadł mi do gustu. Lekki makijaż twarzy i ten czerwony akcent na ustach tworzy elegancki, prosty makijaż przykuwający uwagę.
Matowa pomadka Matte Fluid posiada ciekawą konsystencję, przypominająca mi lekki mus, który sunie się po ustach. Dzięki bardzo dobrej pigmentacji produkt pokrywa usta już przy pierwszej warstwie. Druga warstwa jest tylko dopełnieniem, podkreśleniem odcienia. Przy czerwieniach kontur ust należy podkreśli konturówką, która ułatwi aplikację pomadki. Pomadka wymaga chwilę czasu na zastygniecie.
Matowa pomadka Matte Fluid utrzymuje się na moich ustach do 5-6 godz. W kontakcie z jedzeniem ściera się od wewnętrznej strony ust, co przy tak intensywnym odcieniu wymaga poprawienia. Warto podkreślić, iż odcień 07 Ruby pink optycznie wybiela zęby. Co jest kolejnym atutem kosmetyku.
Nietypowy eyeliner, o "dziwnym" kształcie, który mimo swej odmienności jest bardzo precyzyjnym kosmetykiem. Nawet dla takiego laika jakim jestem w rysowaniu pięknych kreski wzdłuż linii rzęs, pisak do oczu Hi-Tech Pierre Rene bardzo dobrze się sprawdza. O dziwo, produkt wygodny jest w aplikacji, kształtem dopasowuje się do dłoni.
Pisak do oczu Hi-Tech Pierre Rene polubiłam przede wszystkim za precyzję. Można nim narysować zarówno cienką linię wzdłuż linii rzęs, jak i grubą, wyraźną. Dobra pigmentacja produktu pozwala już przy pierwszym pociągnięciu cienkim pędzelkiem uzyskać kreskę głębokim czarnym odcieniu.
Ostatnią nowością od Pierre Rene jest kremowa paleta do konturowania twarzy. Paleta składa się z dwóch produktów - jaśniejszy rozjaśnia oraz koryguje wybrane partie twarzy, ciemniejszy ma za zadanie stworzyć cień, którego celem jest wyszczuplenie twarzy.
Kremowa paleta do konturowania twarzy Cream Contouring jest całkowicie matowa. Jej zbita konsystencja nie zastyga, jest plastyczna i dobrze rozprowadza po skórze nie tworząc na niej plam. Nie jest to lekki produkt, więc należy uważać z ilością aplikowanego kosmetyku. Muszę stwierdzić, iż nie jestem fanką jasnej części paletki - dla mnie zdecydowanie jest ona zbyt ciężka, o ładnym ciepłym kremowym odcieniu. Nigdy nie stosowałam kosmetyków do rozjaśniania wybranych partii twarzy, nie widzę takiej potrzeby. Wolę ograniczyć się do bronzera. Skoro o nim mowa, to brązowa część paletki znalazła u mnie zastosowanie. Bronzer o ciepłych tonach, jednak nie pomarańczowych ładnie podkreśla kości policzkowe, wtapiając się w skórę.
Firma Pierre Rene otworzyła się na potrzeby konsumentek poszerzając asortyment, jednocześnie podążając za urodowymi trendami. Marka rozwija się oferując coraz lepsze jakościowo produkty, w rozsądnych cenach. Kosmetyki są tanie i dobre. Nie jest to moje pierwsze zetkniecie z kosmetykami PR. Jakiś czas temu na blogu pojawił się wpis poświęcony innym kultowym produktom tej marki - DWA TANIE KOSMETYKI KOLOROWE WARTE UWAGI, CZYLI LOOSE POWDER - PUDER RYŻOWY PIERRE RENE ORAZ SKIN BALANCE.
Co myślicie o kosmetykach Pierre Rene? Macie wśród nich swojego faworyta?
Piękna czerwień. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się ta pomadka- Twoje usta wyglądają kusząco :) trochę przeraża mnie kształt linera- chociaż po tym co piszesz, z chęcią bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńzaprasza do mnie: http://onitestuja.blogspot.com/
Pomadka bardzo Ci pasuje - powinnaś cześciej pojawiać się na blogu w czerwieni 😀 Pierre Rene ma naprawdę fajne kosmetyki w swoim asortymencie 😊
OdpowiedzUsuńAle ta pomadka jest piękna!
OdpowiedzUsuńkolor szminki bardzo ładny. Mam również czerwoną , ale z Golden Rose. Polecam też szmink ismart girls oraz matową My secret.
OdpowiedzUsuńczerwień na ustach zawsze dobrze wygląda.
Czerwone pomadki sa bardzo magiczne, przykuwają uwagę praktycznie robią cały makijaż. Szkoda tylko, że nie czuje się w nich na tyle dobrze, aby nosić je częściej.
OdpowiedzUsuńheh dziękuję za komplement ;) Kształt eyeliner jest "dziwny", jednak spokojnie bardzo dobrze leży w dłoni ;) Polubiłam go przede wszystkim za precyzję ;)
OdpowiedzUsuńSądzę, że ten odcień będzie pasował większości kobiet ;) Neutralny, klasyczny odcień
OdpowiedzUsuńCoraz czesciej spotykam sie z kosmetykami tej marki, chyba czas cos zakupic :D
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem, bo sama niezbyt dobrze się w niej czuję ;/
OdpowiedzUsuńKolor ust cudo !
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwienie na ustach, ta pomadka jest piękna. A eyeliner ma bardzo ciekawy kształt :)
OdpowiedzUsuńAleż ta pomadka pięknie wygląda na Twoich ustach!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Bardzo ładny odcień czerwieni połączonej z amarantem, który będzie pasował większości z nas ;)
OdpowiedzUsuńSądzę, że warto bliżej im się przyjrzeć. Są one dość tanie, a można wśród nich odnaleźć prawdziwe kosmetyczne perełki.
OdpowiedzUsuńTen czerwony kolor jest obłędny! Niesamowicie seksowny :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dostałam w prezencie podkład od tej firmy i wahałam się czy go uzyć, ale teraz muszę chyba przetestować ;) czy miałaś styczność z tym produktem? https://www.pierrerene.pl/pl/kosmetyki/twarz/podklady/bouncy-fluid-foundation
OdpowiedzUsuńTo prawda, pierre rene teraz nawet hybrydy ma. Nie wiem jak z ich jakoscia ale kusza, bo ladne kolory maja. Moja mama juz x lat temu uzywala ich pomadek i bardzo sobie chwalila ;)
OdpowiedzUsuń