08:16

Masło Organique Guarana - moja nowa miłość



Od dawna chciałam mieć to masełko do ciała. Czytając praktycznie wszystkie pozytywne recenzję na jego temat zapragnęłam go jeszcze bardziej. Pewnego dnia wracając z pracy zobaczyłam produkty marki Organique w witrynie sklepowe. Ten moment wywołał uśmiech na mojej twarzy. Weszłam do sklepu...i nie mogłam się opanować kupiłam. Stałam się kolejną posiadaczką balsamu do ciała z masłem Shea Organiqua.



W sklepie - z tego co pamiętam, było 5 różnych zapachów balsamów. Mi najbardziej do gustu przypadł zapach "guarana". Ekspedientka była bardzo miła osobą. Wspominała o nowej serii kosmetyków dla skóry:

  • skóra skłonna do utraty elastyczności
  • delikatna skóra kobieca
  • skóra sucha






 Ale wrócę do balsamu Organique.
Masło dostępne jest o następujących zapachach:

- Afryka;
- białe piżmo;
- grecki;
- guarana (właśnie to najbardziej przypadło mi do gustu);
- herbata Olong;
- kolonialny;
- trawa cytrynowa;
- len & grejfrut;
- magnolia;
- mleko;
- pomarańcza & chili;
- truskawka & guava;
- żurawina;
- balsam do stóp z masłem shea i mentolem.

Lekko ogrzane w dłoni masło nanieść na oczyszczoną, suchą skórę i delikatnie wmasować


Otrzymałam również próbkę Dermo Expert - NORMALIZUJĄCY KREM DLA SKÓRY TŁUSTEJ I TRĄDZIKOWEJ zadania: nawilżający + antybakteryjne i przeciwtrądzikowe + normalizujące wydzielanie sebum. Próbka znajdowała się w małym przezroczystym, plastikowym słoiczku które z pewnością wykorzystam. Krem wystarczył mi na 4 użycia. Nie będę się odnosić do jego działania, ponieważ recenzja byłaby nierzetelna. Dodam tylko, że fajnie się spisywał jako baza pod podkład.


 

Balsam do ciała z masłem Shea jego zdaniem jest: regeneracja + uelastycznienie + aksamitne wygładzenie.


Kilka słów od producenta:

"Receptura tego naturalnego balsamu została oparta na wyjątkowych właściwościach masła Shea (Karite), wosku pszczelego i odżywczych olejów: sojowego, z awokado i pestek winogron. Balsam zawiera 50% czystego masła Shea posiadającego certyfikat ECOCERT. Jego stosowanie daje efekt długotrwałego nawilżenia i odnowy warstwy lipidowej - nawet bardzo suchej skóry. Atrakcyjne zapachy balsamów długo utrzymują się na skórze, działając aromaterapeutycznie i odprężająco. Niezwykły zapach kojarzy się z pięknem i szlachetnością, ponadto wykazuje działanie antystresowe i antydepresyjne. Balsam pozostawia skórę jedwabiście gładką i pięknie pachnącą ogrodem. Polecany jest zwłaszcza dla skóry suchej, dojrzałej i wymagającej regeneracji.
Przy produkcji balsamów stosujemy masło pochodzące ze spółdzielni afrykańskich kobiet, które dzięki niemu mają szanse osiągnąć niezależność finansową. W sieci Organique można je kupić na wagę w dowolnej ilości."




Czas na moje zdanie
Zacznę od konsystencji. Jest ona bardzo gęsta a wręcz stała o kolorze wanilii. Dodatkowo posiada grudki które pod wpływem ciepła się rozpuszczają. Dla niektórych mogą być minusem ale nie dla mnie. Zapach jest niesamowity. Bardzo intensywny i dość długo trwały. Guarana to mieszanka słodkiego zapachu połączonego z świeżością. Takie zestawienie uwielbiam ;). Co do ceny to produkt możemy kupić na wagę. 100g. kosztuje ok. 24 zł. dodatkowo płacimy za pojemniczek. Słoiczek z logo kosztował ok. 3,50 zł. Słoiczki są rożnej wielkości, o różnym wyglądzie i w różnych cenach. Nie uczula.

Balsam po nałożeniu pozostawia tłusty film dlatego preferuje nakładać produkt przed snem. Jego zapach doskonale otula piżamkę przez co działa na nasze zmysły. Pozostawiony film może powodować złudzenie braku wchłaniania. Dodatkowo pozostaje on dość długo na skórze.
Masło świetnie nawilża. Skóra jest odżywiona, miękka i delikatna. Taka jaką każdy z nas lubi. Zawsze po jego aplikacji nie mogę się powstrzymać od dotykania jej.

To o czym pisze producent jest w 100% prawdą. Balsam jest genialny i wart polecenia.
Zastanawia mnie tylko czemu producent produkt nazwał balsamem, skoro go nie przypomina?




Masło shea (Karite):
Naturalny olej z afrykańskiego drzewa masłowego. Bogate źródło NNKT (niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych) oraz witamin: A, E, F. Poprawia nawilżenie i elastyczność, wzmacnia cement międzykomórkowy, odnawia warstwę lipidową skóry. Doskonale chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych oraz promieniowaniem UV (naturalny filtr).

Olej z pestek winogron:
Olejek z pestek winogron bardzo dobrze się wchłania i błyskawicznie działa. Doskonale tonizuje i reguluje wydzielanie sebum, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych i wyprysków.



Czy produkt kupię ponownie?

Zdecydowanie tak. Przyznam się bez bicia... początkowo kiedy zakupiłam balsam Organique zastanawiałam się czemu wydałam na nie tyle kasy, czy warto było... Okazało się, że tak a produkt jest wart każdej złotówki. Ono naprawdę działa!!




Zdjęcie były robione jakiś czas temu. Aktualnie zużycie balsamu jest o wiele większe, niż jest to widoczne. 

Może zauważyliście zmiany na moim blogu. Staram się aby blog był czytelny, przejrzysty. Jeśli mielibyście jakieś uwagi albo rady piszcie, chętnie zapoznam się z Waszą opinią.


Życzę miłego dnia





18 komentarzy:

  1. Anonimowy1/23/2013

    Też poluję na jakieś dobre masło do ciała, skusiłabym się na ten twój ale nie mam pojęcia czy będzie on dostępny w mojej miejscowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Firma organiue od dłuższego czasu mnie zachwyca!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. masło do ciała o zapachu Afryki? ciekawa jestem czym by pachniało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oo niezły wybór zapachów mają *.*
    obserwuje Cię kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze z tą firmą się nie spotkałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zamierzam napisać o balsamie z tej firmy, bo uwielbiam. Ostatnio zrobiłam tam spore zakupy i jestem zakochana w tych produktach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałabym zrobić w ich sklepie spore zakupy ;) ale ceny mają dość wygórowane

      Usuń
  7. Zaintrygował mnie ten zapach.:D
    Podoba mi się wygląd Twojego bloga, najważniejsze, że jest czytelnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm...z chęcią bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam wersję masła shea Organique len z grejpfrutem, świetnie służy mi już chyba z pół roku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapach musi być na prawdę piękny : )

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nigdy nie miałam styczności z kosmetykami tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie zapakowane... no i super recenzja, ale mnie podkusiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie słyszałam jeszcze o tym masełku ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nawet nie widziałam że istnieją masła shea stuningowane i dzięki temu z ładnym zapachem, będę musiała nad tym pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne opakowania mają te masełka i już po samym zdjęciu widać, że są treściwe;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam peelingi tejże firmy :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.