Oszczędzanie kosmetyków nie polega tylko na zakupie ich w okazjonalnej cenie, ale również na racjonalnym ich stosowaniu. Owszem możliwość zakupienia produktów w niższej cenie jest w pewnym stopniu sposobem na oszczędzanie, ale czy tylko cena ma wpływ na ekonomiczny związek oszczędzania produktów? Co z opakowaniami kosmetyków? Osobiście stosuje kilka sposobów, które pozwalają mi przedłużyć "żywotność" produktów do pielęgnacji, wykorzystać je do cna. Zdarza się, że wraz z "zużytym" kosmetykiem wyrzucany jeszcze nawet 30% gramatury zawartości produktu. Pewnie
dla niektórych z Was wyda to się co najmniej dziwne, że postanowiłam napisać post o oszczędzaniu kosmetyków, inne pomyślą „ale z niej sknera”….
lecz taka właśnie jestem. Wychodzę z założenia, że nie po to kupuje kosmetyk, aby jego część wyrzucać i takie mam właśnie zdanie.Więc dzisiejszy post będzie poświęcony tematyce oszczędzania
kosmetyków, zapraszam.
Spróbuje odpowiedzieć na kilka pytań związanych z tematyką oszczędzania kosmetyków.
Jak zaoszczędzić produkty kosmetyczne?
Co robić, aby
kosmetyk dłużej nam służył?
Co sprawić, aby stał się bardziej wydajny?
Pragnę zaznaczyć, iż moje zadanie, moje sposoby oszczędzania
kosmetyków nie są wygórowane. Sądzę, że jest to zdrowe podejście do tematu
oszczędzania kosmetyków.
Oszczędzanie kosmetyków, wiąże się dla mnie z racjonalną
ich aplikacją, czyli ważne jest, aby produkt nie marnował się. Należy nakładać
go w odpowiedniej ilości. Jeżeli zawartość znajduje się w nieodpowiednim, niepraktycznym
opakowaniu zmieńmy je. Dotyczy to szczególnie produktów płynnych, rzadkich np.
toniki do twarzy, wcierki do włosów, oleje, sera.
Zmiana opakowani dodatkowo ułatwi nam życie, aplikacja będzie bardziej praktyczna ;).
Dzięki temu produkt będzie nam dłużej służył, stanie się
wydajniejszy. Możemy przelać produkt do innego opakowania lub zmienić jego sposób
zamykania, czyli zwykłą zakrętkę zamienić np. na pompkę – o ile istnieje taka
możliwość.
Polecam:
Toniki, mgiełki, wcierki – przelać do buteleczki z
atomizerem.
Serum – aplikować przy pomocy pipety – dostarczy ona
odpowiednią ilość produktu.
Produkty rzadkie - przelewamy.
Produkty gęste - zakładamy papkę lub przecinamy opakowanie.
Zdarza się, że produkty można zakupić w odpowiednich, już ekonomicznych opakowaniach np. Tonik z Tołpy dostaniemy w butelce z atomizerem. Zdjęcie powyżej.
Na powyższych zdjęciach znajduje się wcierka do włosów przelana do buteleczki z atomizerem oraz olejek arganowy przelany do szklanej butelki z pipetką.
Warto zaopatrzyć się w wyciskarkę do tubek, która zbierze nagromadzony produkt i umożliwi wyciśnięcie całej zawartości tubki. Kosztuje ona 4,00-20,00 zł.
Przecinanie opakowań
Tą metodę stosuję najczęściej, ponieważ jest ona łatwa i
skuteczna. Wystarczy rozciąć dane opakowanie i gotowe. Naszym oczom ukaże się
spora ilość produktu znajdująca się na ściankach czy przy zakończeniu opakowania.
Warto
Czasami warto pozostawić opakowania zużytych produktów. Może przydadzą się w przyszłości, zostaną wykorzystane w innym sposób, otrzymają nowe życie.
Osobiście pozostawiam: buteleczki z atomizerem, słoiczki, buteleczki z pipetką, pompki.
Pompki piano twórcze nie sprawdzają się u mnie.
Pompki piano twórcze nie sprawdzają się u mnie.
Jakie jest wasze podejście do tematu oszczędzania
kosmetyków? Co o tym sądzicie?
Zapraszam do postu pokrewnego: "Jak wykorzystać kosmetyczne buble?" <LINK>
Miłego dnia
Ja szczerze do tej pory używałam tylko metody rozcinania opakowań, ale na pewno skorzystam z Twoich innych propozycji na oszczędzanie produktów. Bardzo przydatny post. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
dziękuję, za miłe słowa ;)
UsuńJa jakoś nie mam problemu z niewydajnymi kosmetykami. Wręcz przeciwnie - często mam problem żeby je zużyć.
OdpowiedzUsuńczasami i ja mam ten problem, czasami nie mogę zużyć danego kosmetyku choć tak bardzo mam go dosyć
UsuńWrrr! Blogger zjadł mój komentarz :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie bardzo przydatny post.
Ja już od dawna stosuję rozcinanie opakowań a ponad to zbieram słoiczki, buteleczki z atomizerem i pipetką, które przydają się na rozcięte wcześniej kosmetyki i odlewki na wyjazdy. Świetnie zastępują również oryginalne opakowania, które się zepsuły i np. nagle okazuje się, że nie ma jak zaaplikować odżywki w sprayu bo pompka padła.
ja również zbieram różne puste opakowania i raz na jakiś czas przeglądam moje zbiory robiąc segregację ;)
UsuńSegregację też robię. Najczęściej słoiczki z podwójnymi ściankami wymieniam na takie z pojedynczymi i przy okazji sprawdzam jakiego opakowania mi brakuje w zestawie ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa wyciskam tubke a na koniec rozcinam. Saszetki z probkami, maseczkami również rozcinam żeby wszystko z nich zużyć. Perfumy staram się zawsze wykorzystać do ostatniej kropelki.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. POZDRAWIAM :)
www.stylowoikulturalnie.blogspot.pl
ja również wyciskam tubkę po czym ją rozcinam
UsuńOd dawna przecinam opakowania :) Czasami kremu czy odżywki zostaje jeszcze na dwa lub trzy użycia :) Jak mam krem do ciała albo maskę do włosów w dużym opakowaniu to przekładam do mniejszego, bo poprawia to komfort używania danego kosmetyku. Olejki przeważnie przelewam do buteleczek z pompką, bo są wygodniejsze i zmniejszają ryzyko zbicia butelki, co czasem mi się zdarzało przy butelkach z dziurką. Przy zacinających się atomizerach również przelewam do innych butelek :) W moim przypadku toniki w buteleczkach z atomizerem nie dawały sobie rady, miałam wrażenie, że są wtedy bardziej niewydajne. Wolę zostać przy tradycyjnym dozowniku :)
OdpowiedzUsuńa u mnie tonik z atomizerem sprawdza się w 100%, dla mnie jest to sposób na zaoszczędzenie zawartości produktu
Usuńja często płynne kosmetyki przelewam do opakowania z pompką co łatwo aplikuje kosmetyk i jest wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńtemat bardzo przydatny.ja najczęściej rozcinam tubki i rzeczywiście na ściankach znajduje się jakaś 1/3 produktu-toż to marnotrawstwo wyrzucić :D
OdpowiedzUsuńtak, na opakowaniu mieści się nawet 1/3 zawartości produktu
UsuńCzęsto przelewam kosmetyki do innych butelek itp ;) i chyba czasem jestem zbyt oszczędna bo wolno wszystko zużywam co nie zawsze jest atutem...
OdpowiedzUsuńdlatego zanim otworzę kolejny krem, czy żel pod prysznic staram się zużyć poprzedni, hmmm... podsunęłaś mi pomysł na kolejny post dziękuję ;)
UsuńKażdy produkt przecinam jeśli się da:)
OdpowiedzUsuńBardzo rozsądne podejście do tematu. Ja staram się wszystko wydobyć do cna, nie lubię marnowania.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię czegokolwiek wyrzucać i staram się wszystko w 200% wykorzystać: kosmetyki, jedzenie, ubrania. Wyrzucanie pieniędzy w błoto to nie jest to co lubię :p
OdpowiedzUsuńna ubrania w których nie chodzę a są w dobrym lub nawet bardzo dobrym stanie znalazłam inne sposoby ;)
Usuńtez taki post szykuje a po opakowaniach rozpoznaje co mialas;)
OdpowiedzUsuńteż jestem zdania żeby zużywać kosmetyki do końca! a ile zostaje szminki w opakowaniu! to się w głowie nie mieści ;)
OdpowiedzUsuńdlatego pomadkę wydłubuję z nakrętki patyczkiem lub pędzelkiem ;)
Usuńwszystkie metody znam i od dawna stosuję:) nawet u siebie o tym pisałam :)
OdpowiedzUsuńJa też przecinam opakowania. I zostawiam co ciekawsze. Nie za dużo, bo nie lubię jak mi coś zalega, ale butelkę z rozpylaczem zawsze mam jakąś w pogotowiu. Bo i do toników i do olejowania włosów mi się przydają :)
OdpowiedzUsuńrównież przecinam opakowania, ciekawy post :)!
OdpowiedzUsuńNaprawdę przydatny post :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ;)
UsuńJa również przelewam kosmetyki do praktycznych opakowań. Yves Rocher ma świetną płukankę do włosów, ale butelka została tak zaprojektowana, że jednorazowo można wylać pół opakowania produktu;/
OdpowiedzUsuńJa także przecinam pojemniki po kremach, aby wydobyć cały produkt :)
OdpowiedzUsuńFajny i przydatny post bo nie myślałam nigdy o innych rozwiązaniach :)
OdpowiedzUsuńOpakowania przecinam, ale nie chciałoby mi się przelewać i przekładać kosmetyków do innych opakowań. Dlatego też często w recenzjach zwracam uwagę, jeśli opakowanie utrudnia korzystanie z produktu, a nuż producent dotrze do takiej informacji i zmieni opakowanie na lepsze.
OdpowiedzUsuńJa również zostawiam "wartościowe" opakowania po kosmetykach. ;] Najczęściej są to butelki z atomizerem. Ich nigdy za wiele.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny i ciekawy post. Kilka Twoich metod stosuję i sprawdzają się.
OdpowiedzUsuń:*
Wyciskarka do tubek by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że chce Ci się przelewać. Ja tylko przecinam opakowania (szczególnie podkłady) żeby wydostać resztkę produktu. Zgadzam się, że toniki w spray'u są bardziej wydajne. Z buteleczki często wylewa się za dużo. Producenci mogliby zwrócić na to uwagę projektując poszczególne opakowania.
OdpowiedzUsuńJa mam raczej problem w druga stronę - jestem bardzo oszczędna i w rezultacie zawsze sobie "żałowałam" ilości aplikowanych kosmetyków i dopiero ostatnio staram się zużywać trochę więcej i muszę przyznać, że są produkty, np. maska do twarzy, czy włosów, przy których jednak lepiej nałożyć odrobinę więcej dla odpowiedniego rezultatu :-) Chyba jak zwykle - wygrywa umiar :-)
OdpowiedzUsuńJa też przecinam opakowania, żeby wydobyć zawartość. ;-)
OdpowiedzUsuńwidocznie też jestem sknerą ;)
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy był w tubce- stosunkowo dużej (50ml) i niewygodnej - bo aplikowała za dużo. No i trzeba było ją ciagle odkręcać. Przelałam wszystko do butelki airless i jest super :) Ja też mam tak, że do podręcznego pojemnika przelewam małe ilości - np. czarne mydło pakuję do pojemniczka 50g - jak zużyję, to dokładam. W ten sposób wielki słój nie jest często otwierany i nie grzebię w nim mokrymi paluchami. A np. toniki czy hydrolaty - jeśli wystepują w pojemności większej niż 100ml lub mają irytujący spray - przelewam trochę do podręcznej buteleczki.
Fajny post :)
Bardzo dobry pomysł z przelaniem wcierki do pojemnika z atomizerem. Zawsze wylewa mi się za dużo i trafia w miejsce gdzie i tak nie zadziała.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie racjonalne podejście do używania kosmetyków;) Też trzymam niektóre opakowania, te wygodniejsze, mniejsze do przelewania/przekładania kosmetyków. Chyba, że coś mnie rozczaruje to bez skrupułów ląduje w koszu na śmieci...
OdpowiedzUsuńfajny artykuł - dużo o oszczędzaniu na kosmetykach też tutaj www.jakoszczedzacjakzarabiac.blogspot.com
OdpowiedzUsuń