Przez
ostatnie 2, może nawet 3 miesiące borykałam się z problemem przesuszonych,
odwodnionych powiek. Problem ten charakteryzuje się oczywiście suchością tej
partii skóry, podrażnieniem, zaczerwienieniem, łuszczeniem. Nawet jeśli
nakładany cienie dobrej jakości i po nałożeniu na powiekę tracą one swoją
intensywność, występują trudności z rozblędowaniem ich, to również są to oznaki
przesuszenia skóry.
Najczęstszymi
powodami przesuszenia skóry wokół oczu mogą być:
- produkty kolorowe,
- szkodliwe działanie promieni UV,
- nieodpowiednia pielęgnacja lub jej brak,
- alergia
- chory oczu.
O
podstawach pielęgnacji okolic oczu pisałam TU <LINK>. Dodam tylko, że ważna jest optymalna
pielęgnacja delikatnych okoli oczu. Wszelkie informację na ten temat znajdziecie
TU <LINK>.
Dziś
przedstawię Wam produkty, które uratowały moje suche powieki i to jak wygląda
moja pielęgnacja oczu.
Moim
absolutnym hitem jest krem pod oczy marki Decubal.
Kilka
słów od producenta:
„Decubal
Eye Cream to ujędrniający i regenerujący krem pod oczy. Przywraca komfort i
świeży wygląd skórze wokół oczu, redukując drobne zmarszczki i cienie. Napina i
regeneruje skórę dzięki zawartości ceramidów, kolagenu i kwasu hialuronowego.
Chroni, odżywia i zmiękcza skórę dzięki zawartości witaminy E i olejku
migdałowego. Sprawia, że skóra wokół oczu jest nawilżona i elastyczna. Nie
zawiera konserwantów. Bezzapachowy.”
Moja
opinia
Decubal
Eye Cream jest bardzo dobry produktem. Bardzo
dobrze nawilża moją delikatną skórę. Przywraca jej komfort, ujędrnia, odżywia,
uelastycznia. Nie redukuje cieni, a czy drobne zmarszczki hmmm… nie wiem
ponieważ jeszcze takich nie posiadam. Jego
zmorą jednak jest dostępność, a raczej jej brak i pewien składnik - PEG-100 Stearate.
Krem
pod oczy marki Decubal znajduje się w bardzo wygodnym, estetycznym i sterylnym,
opakowaniu. Kolejny plus kremu. Aktualnie krem ten dobija już denka, czy wrócę
do niego? Tak, lecz za jakiś czas. Obawiam się trochę składnika PEG-100 Stearate.
Krem
pod oczy Decubal stosuje każdego wieczoru. Dobrze spisze się również w roli
kremu na dzień. Szybko się wchłania, pozostawiając odżywioną skórę powiek, a
makijaż utrzymuje się na nim bez najmniejszego problemu.
Dodatkowo
stosuję krem pod oczy marki Liley recenzja <LINK> oraz żel pod oczy ze świetlikiem - Flos Lek, żel
ze świetlikiem i chabrem do powiek i pod oczy. Żel ze świetlikiem i chabrem do
powiek i pod oczy jest dla mnie bardzo przeciętny, a jeśli chodzi o krem Liley to
aktualnie jest w fazie testu, choć już mogę powiedzieć że podoba mi się. Recenzja
produktów Liley pojawi się niebawem. A tu znajdziecie produkty tej marki <LINK>.
Ostatnio zaopatrzyłam się w płatki pod oczy L'Biotica. Bardzo fajny produkt, po którego sięgam 1-2 razy w tygodniu. Niwelują sińce pod oczami, przywracając komfort skórze. Polecam również zażywanie witamin.
Na
koniec dodam jeszcze, że:
- młodym osobom powinien wystarczy nawilżający żel, np. ze świetlikiem.
- Po nałożeniu kremu można wykonać delikatny masaż - proszę silnie nie naciągać skóry w okolicy oka. Zaleca się wykonywać subtelne, koliste ruchy. Powiekę górną masuje się, przesuwając się od wewnętrznego kącika oka ku zewnętrznemu, a skórę znajdującą się pod okiem – od strony zewnętrznej do wewnątrz.
- Alternatywą dla kremu pozostaje zawsze wizyta w gabinecie kosmetycznym.
A jak Wy dbacie o swoje powieki?
Przypominam o akcji z Priorin Extra <LINK>.
Każdego dnia do wygrania jest jeden zestaw kuracji Priorin Extra o wartości około 200-300 zł
Miłego dnia
wpis spadł mi z nieba, bo od jakiś 2 tyg borykam się z łuszczącą skórą powiek ;(
OdpowiedzUsuńJa na szczęście przesuszonych nie mam, i powiem Ci że moje dbanie jest marne. Bo jestem w tej kwestii bardzo nie systematyczna !! :(
OdpowiedzUsuńKrem Decubal miałam jakiś czas temu, jak dla mnie jest całkiem ok :) żele Flos Lek kiedyś używałam, jednak nie w tej wersji
OdpowiedzUsuńna mnie żel z flos-lek nie działa i źle się czuje go stosując, ta forma do mnie niestety nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńja mam co pewien czas taki problem z powodu alergii. wtedy stosuje na raz żel ze świetlikiem Ziaja a na niego również Ziaji fizjoderm krem pod oczy z serii kuracja lipidowa
OdpowiedzUsuńJakie witaminy polecasz? Ja mam bardzo suchą skórę pod oczami. Stosowałam krem decubal i mi pomógł, byłam tez zadowolona z Bandi (gorąco polecam), furorę na powiekach zrobił Liley - dopóki się nie przeterminował. Płatki pod oczy L'biotica mam, ale w wersji różowej. Te niestety tyłka nie urywają.
OdpowiedzUsuńoczywiście witamina A, dodatkowo masło Shea recenzję odnośnie witaminy A znajdziesz na moim blogu
UsuńJa obecnie używam kremu pod oczy z Fitomedu - smaruję nim zarówno pod oczami jak i powieki - świetnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńJa mam dosyć tłuste powieki, a żelu nie znam... :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam tego problemu :)
OdpowiedzUsuńZ Ja mam raczej problem z suchą skórą pod oczami. I najlepiej w tej pomagają olejki, różany lub arganowy.
OdpowiedzUsuńMoje powieki są tłuste, ale muszę o nie bardzo dbać, bo inaczej (szczególnie w zimie) bardzo się przesuszają. Ja niezmiennie używam kremu pod oczy z Ava Laboratorium:)
OdpowiedzUsuńJa również mam suchą skórę pod oczami , może i to dziwne ale starznie duzo uzywam w tych miejscach korektora i mysle , że moze to przez to :(
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie Decubal, być może się kiedyś pokuszę na krem :)
OdpowiedzUsuńnarazie stosuję flos-lek i jest ok :)
Na same powieki nigdy nie nakładałam kremu, tylko pod oczy. A krem Decubal miałam i miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście jeszcze nie miałam z tym problemu. Przesuszone miejsca na twarzy to najczęściej okolice nosa i górnej wargi...
OdpowiedzUsuńTe formuły norweskie co są to zawsze chyba dobre kosmetyki, też je polecam
OdpowiedzUsuńSuper wpis, zapraszam również na mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńhttps://malinovablog.blogspot.com/