NIEMIECKA doskonałość

 

Od jakiegoś czasu w blogowym świecie trwa moda na testowanie, stosowanie niemieckich produktów. Modne są kosmetyki marki m.in Balea, Alverde. Tak się złożyło, że dzięki mojej siostrze mogłam wypróbować dwa produkty właśnie fimy Balea - szampon i odżywkę z olejkiem arganowym. Jest to seria Professional, Oil Repair Spülung. Wydaje mi się, że produkty tej marki są chyba odpowiednikiem (hmm... lepszym odpowiednikiem) naszej Isany.

 

 

 
 
 
Zaczniemy od szamponu.
 
Produkt ten znajduje się w czarno-grafitowej tubce, która jest wygodna w użyciu. Tubka ta jest miękka, a jej zamknięcie solidne. Produkt ten stoi "na głowie", pozwoli to na ekonomiczne zużycie szamponu. Jego zapach jest wyczuwalny, choć nie utrzymuje się długo na włosach. Jest on lekko słodki, z nutą kokosa. Jego konsystencja jest dość gęsta, posiadająca srebrny kolor. Produkt ten jest wydajny i bardzo dobrze się pieni. Kilka kropel pozwoli nam na zmycie sebum, kurzu z włosów.
 
 
Jeśli chodzi o jego działanie to bardzo dobrze oczyszcza włosy, nie podrażnia skalpu. Włosy stają się sprężyste, miękkie, przyjemne w dotyku... i najważniejsze (w ostatnim czasie dla mnie) nie plączą się. Rozczesywanie ich po użyciu tego produktu stało się czymś prostym. Nie przyśpiesza przetłuszczania się włosów.
 
 
Skład:

 

AQUA · SODIUM LAURETH SULFATE · COCAMIDOPROPYL BETAINE · GLYCERIN · SODIUM CHLORIDE · GLYCOL DISTEARATE · PARFUM · PANTHENOL · PROPYLENE GLYCOL · HYDROXYPROPYL GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE · SODIUM BENZOATE · PEG-55 PROPYLENE GLYCOL OLEATE · CITRIC ACID · HYDROLYZED WHEAT PROTEIN · ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL · LAURETH-4 · POTASSIUM SORBATE.

 

 

Produkt ten posiada wysoko w składzie glicerynę, środki czyszczące, nawilżający panthenol, Faktycznie w składzie znajduje się olejek arganowy, lecz jest on daleko w składzie. Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride jest substancją o działaniu odżywczym, ułatwia ona rozczesywanie, uelastycznia i wzmacnia włosy. Hydrolyzed wheat protein jest silikonem rozpuszczalnym w wodzie.

 
 

 

 
 
Teraz kilka słów o odżywce.
 Według producenta:
"Profesjonalna odżywka do suchych i zniszczonych włosów, zawierająca pielęgnujący olejek arganowy. Nawilżający kompleks z białka pszenicy, pantenol oraz gliceryna stymulują i pobudzają cebulkę włosa oraz wzmacniają całą jego strukturę."

Produkt ten również znajduje się w czarno-grafitowej tubce. Tubka ta wydaje się być jeszcze miększa od opakowania szamponu. Odżywka ta posiada przyjemny zapach słodki zapach, który w uzupełnia się z szamponem. Jej konsystencja jest dość gęsta, co sprawia że dobrze utrzymuje się na włosach.
 

Produkt ten bardzo dobrze spisuje się w formie odzywki jak i maski. Odżywka sprawia, że moje włosy stają się miękkie, odżywione, nabierają ślicznego skrętu i nie puszą się. Najwidoczniej olejek arganowy bardzo im sprzyja. Wydajność jest dość dobra.
Produkt ten nie obciąża moich włosów, nie podrażnia skalpu. Oczywiście tak jak szampon ułatwia rozczesywanie.


Skład:

AQUA • GLYCERIN • CETEARYL ALCOHOL • ISOPROPYL PALMITATE • BEHENTRIMONIUM CHLORIDE • ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL • PARFUM • PANTHENOL • ISOPROPYL ALCOHOL • SODIUM BENZOATE • HYDROLYZED WHEAT PROTEIN • POTASSIUM SORBATE • CITRIC ACID.

W składzie znajdują się:  emolienty, w tym olej arganowy, gliceryna, antystatyk, po zapachu wzmacniający panthenol, jest też potencjalnie wysuszający alkohol. Na końcu hydrolizowane proteiny pszenicy. Moje włosy bardzo lubią glicerynę, a w tej odzywce znajduje się ona już na drugim miejscu. Kilka słów o glicerynie znajdziecie TU.



Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem tego szamponu jak i odżywki. Serdecznie polecam Wam te produkty. Oba kosmetyki nie zawierają silikonów, barwników i parabenów. Podobno w serii Oil Repair Spülung jest jeszcze olejek do włosów, który chciałabym bardzo przetestować. Cena tych produktów waha się między 10 a 15 zł za sztukę. Dostępne są one w drogerii DM, natomiast w Polsce można je zakupić dzięki sklepem internetowym czy Allegro.

 
 

Miłego dnia