Dzięki Bogu jesteśmy już w połowie prac remontowych. Dodam jeszcze, że mieszkanie remontujemy sami, dlatego też trwa ta tyle czasu. Lecz za jakiś czas powrócę do blogowania.
A dziś "przychodzę" do Was z krótkim haulem zakupowym.
Kopertówka z Top Secret od dawna mi się marzyła. A tak się składa, że 31.08. mam urodziny, więc jest to mój przyśpieszony urodzinowy prezent.
Zakupy w Rossmannie i w Naturze. Jedynie balsam z Ziaji zakupiony w aptece.
Na koniec przypominam o trwającym konkursie:
Miłego dnia