Dawno już nie poświęcałam moim włosom trochę więcej czasu na ich pielęgnację. Nawet na to nie miałam chwili. Lecz skoro już ogarnęłam prawie wszystkie sprawy, czas wrócić do starych nawyków.
W ten weekend zapewniłam moim włoskom intensywne domowe SPA ;)
Wykonany plan na ten weekend:
1. Piątkowy wieczór (olejowanie):
Do mojego różowego pojemniczka nalałam:
- Przed olejowaniem włosy spryskałam delikatnie mgiełką Jantar.
- 2 łyżki olejku z Alterry Limetka i oliwa.
- 2 łyżki olejku z słodkich migdałów (moja nowość).
Mieszankę nałożyłam na całą długość włosów oraz na skalp. Tak położyłam się spać a dopiero rano zmyłam całą miksturę.
2. Sobota (mycie oraz nakładanie maski):
- Włosy umyłam 2-krotnie balsamem do kąpieli Babydream fur mama.
- Na oczyszczone i osuszone włosy nałożyłam maskę Kallos Serical Crema al Latte, następnie założyłam czepek na głowę i ręcznik. Maska pozostawiłam na włosach 1,5h.
- Następnie zmyłam ją z włosów letnią i na koniec zimną woda. Zrobiłam płukankę z soku brzozy i pokrzywy. Pozwoliłam włosom naturalnie wyschnąć.
- Na koniec zabezpieczyłam końcówki serum wzmacniającym z Biovaxu A+E.
Włosy są miękkie, sprężyste, sypkie i odżywione ;).
Warto poświecić trochę wiecej uwagi naszym włosom, one na 100% za to nam się odwdzięczą.
bardzo lubię olej ze słodkich migdałów :) zużyłam już kilka buetelczek, a moim włosom nadal się podoba. Ciekawe jak będzie sprawował się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOlejowanie także za mną i zwykłe mycie + odżywka. Tylko sama poświęcam temu około godziny, nie nauczyłam się jeszcze spać z olejkami, zresztą mąż miałby kolejny powód do narzekań...
OdpowiedzUsuńJa planuję sobie zrobić niedługo dokładny plan pielęgnacji, co każdego dnia powinnam zrobić, bo inaczej, niestety, bardzo często zapominam ;)
OdpowiedzUsuńJa planuje na ten tydzień spróbować sposobu z siemienia lnianego ;) zobaczymy co z tego wyjdzie ^^ postaram się zdać relacje na blogu bo sama jestem ciekawa działania :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie to serum biovax, albo ogólnie coś mocno silikonowego, dopiero scinałam włosy a już mam całą masę połamanych, kruszących sie i porozdwajanych koncowek :(
OdpowiedzUsuńTeż muszę zrobić sobie dokładny plan, bo inaczej z mojej pielęgnacji nic nie wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńWłasnie musze=ę sporzadzić plan,w tym tygodniu czekam na ulubiony olejek sesa,ten ze słodkich migdałów również dobrze działa na moje włosy
OdpowiedzUsuń+obserwuje
Uwielbiam dbać o włoski:)
OdpowiedzUsuńnie mam olejku z migdałow- choc ostanio patrzylam naniego na helfy.pl
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie nad nim:)
a plan bardzo fajny:)
pomyśle o swoim - dzieki za inspiracje:)
ciekawi mnie olejek z migdałów;d
OdpowiedzUsuńdam znać co tam u mnie po siemieniu jednak niestety dzisiaj nie udało mi sie go dostać w LIDLU nie mieli ;P za to u mnie na blogu kolejna notka zapraszam serdecznie jeżeli tylko masz ochotę :)
OdpowiedzUsuńdołączam i ja do obserwatorów jest mi niezmiernie miło :)
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością chciałbym zaprosić Cię do odwiedzin mojego bloga. Jeżeli interesujesz się podróżowaniem, fotografią to z pewnością znajdziesz tam coś dla siebie :) Ostatni post jest o tym jak nie wydać ani złotówki, nocując w każdym miejscu na Świecie, gdzie tylko chcesz! Jeżeli masz ochotę, zapraszam serdecznie :
OdpowiedzUsuńwww.lipoooo.blogspot.com
piękne SPA ;) też uwielbiam sprawiać moim włosom takie przyjemności :)
OdpowiedzUsuń