Drzewo lipy znajdziemy praktycznie wszędzie w parkach, ogrodach, w lesie.
Lipę wykorzystuje się w szerokim zakresie np.do produkcji lekarstw czy w rzeźbiarstwie ludowym. Nawet pszczołom po dziś dzień kwiaty lipy dostarczają nektar.
Kwiat lipy zawiera flawonoidy - są to pochodne kwercetyny i kemferolu, garbniki, olejki eteryczne, kwasy organiczne, witaminę PP oraz śluz. Napar polecany jest do picia przy przeziębieniach, grypie, kaszlu, anginie, zapaleniu gardła, krtani i oskrzeli. Zewnętrznie polecany jest do płukania w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła. Ja natomiast wykorzystuje napar z kwiatów lipy do płukania włosów.
Jak wpływa napar z kwiatów lipy na moje włosy?
Tak jak napisałam wcześniej kwiaty lipy zawierają delikatne związki śluzowe. To one tak wspaniałe działają na moje suche, łamliwe i matowe włosy.
Po płukance włosy stają się gładsze, bardziej elastyczne a co najważniejsze niesamowicie błyszczą. Skóra głowy nie swędzi mnie i nie jest podrażniona.
Dodam jeszcze, że sam smak i zapach lipowej herbatki bardzo mi przypadł go gustu ;)
Można ją dostać w zwykłym sklepie jako herbatę ekspresową czy w sklepie zielarskim lub z zdrową żywnością w swojej pierwotnej postaci ;)
Zachęcam do przetestowania działania płukanki na sobie :)
Tak na marginesie dodam, że ostatnio testuje jako płukankę naturalny sok z brzozy. Za jakiś czas napisze jak się sprawuje w tej roli.
Muszę dodać, iż jutro mam już ostateczną przymiarkę sukni ślubnej...nie wiem czemu, ale nie mogę się doczekać ;)
taak! Płukanka z lipy jest świetna, nawilżenie podobne do siemienia tyle, że bez klejącego glutka:) najbardziej lubię ze świeżych zerwanych kwiatów :)
OdpowiedzUsuńprzypomniało mi się! (W piątek mam ważniejsze wyjście a na żuchwie dwa czerwone placuszki) śpiąc... myślałam jak je rozjaśnić... :D No i sobie przypomniałam - będąc kilka lat temu u kosmetyczki zaleciła mi maskę drożdżową
Usuń1/3 drożdży rozpuścić w mleku lub wodzie do powstania pasty i nałożyć na twarz
u mnie zawsze działa, a wszystkie wypryski są jaśniejsze i szybciej się goją. :D
słyszałam o tej masce ale jeszcze nie próbowałam
Usuńczas się przełamać ;)
dzieki ;)
o mamo zaczęłam czytać i pierwsza moja myśl ,,znowu botanika?!" :D wszystko to, czego jeszcze sie uczyłam, fu, fu. nie lubię botaniki, chociaż to ciekawe jest ;)
OdpowiedzUsuńzawsze lipową herbatkę piję na przeziębienie ;) a płukankę kiedyś może wypróbuję :))))
muszę zastosować jakies płukanki na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam pić lipę gdy jestem chora,kiedy ślub bierzecie?
OdpowiedzUsuńa więc trzeba sobie zrobić :)
OdpowiedzUsuńudanej przymiarki ;*
o! z lipy jeszcze nie próbowałam ;) dopiero wchodzę w świat płukanek ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą płukanką :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię płukanki wszelakie!;f
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,zapraszam!:)
hihih;d
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńtrzeba tu dodać że picie lipy działa napotnie-więc poleca się przy grypie i na rozgrzanie w zimne dni ale napewno nie latem ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mojego domowego spa na chwilę relaksu i kosmetycznej natury:)
Muszę kupić i przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuń