Dobrnęliśmy do końca. W ramach podsumowania, zakończenie postów wyróżniających najlepsze produktów 2014 roku, pora na ostatnią kategorię, mianowicie czas na kolorówkę. Mimo tego iż, jestem zdecydowaną zwolenniczką pielęgnacji - szczególnie włosów, a ostatnim czasem twarzy, to lubię kosmetyki kolorowe. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez pomalowanej twarzy, lubię cienie, kocham róże, jestem fanką wszelkich nowości kosmetycznych. Tak, lubię kolorówkę.
Zapraszam Was na kolorową odsłonę ulubieńców 2014 roku.
Najlepszy podkład oraz najlepszy korektor 2014 roku
Ulubionym korektorem do twarzy jest korektor NYX, High
Definition HD Photogenic Concealer Wand. Produkt nie ciemnieje, bardzo dobrze
kryje cienie pod oczami, jednocześnie rozświetlając ten obszar. Nie przesusza
skóry, lecz polecam porządne nawilżanie skóry okolic oczu. Korektor NYX, High
Definition HD kosztuje około 30 zł.
Najlepszym podkładem minionego roku jest krem CC
Bourjois, 123 Perfect CC Cream. Ogromnym plusem produktu jest jego odcień, który
posiada pożądany żółty pigment. Kosmetyk bardzo fajnie kryje niedoskonałości,
wygładza skórę, nadaje jej jednolity odcień. Utrzymuje się na skórze do 9
godzin.
Róż, rozświetlacz i korektor kryjący
Wydaje mi się, że chyba wszyscy znają sławny
korektor-kamuflaż marki Catrice, Camouflage Cream, tak... oczarował i mnie.
Produkt tani i bardzo dobry. Doskonale kryje, nawet spore niedoskonałości cery,
jak i obszerne cienie pod oczami. Nie waży się , nie roluje, nie uczula.
Korektor utrzymuje się na twarzy cały dzień. Dodam jeszcze, że kolor - 010
posiada dominujący żółty pigment.
Uwielbiam róże do twarzy. Sprawiają, że cera wygląda
zdrowo, świeżo, subtelnie podkreślając policzki. Różem, który oczarował mnie w
2014 roku jest Makeup Revolution, Blush (Róż do policzków) PEACH
The Balm, Mary - Lou Manizer Wielofunkcyjny rozświetlacz
jest produktem kultowy. Rozświetlacz pozostawia na twarzy piękną taflę.
Stopień, intensywność kosmetyku można stopniować. Mary - Lou Manizer The Balm
idealnie spisuje się w swej pierwotnej roli - idealny jako rozświetlacz, bardzo
dobry jako cień do powiek. Jest bardzo trwały, utrzymuje się na twarzy cały
dzień.
Pomadka
Nie byłam fanka matowych pomadek do ust, właściwie nie byłam fanką żadnych pomadek. Do pomadki trzeba dorosnąć i wiecie... chyba dorosłam. Aktualnie nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez pomalowanych ust. Golden Rose, Velvet Matte Lipstick matowa szminka do ust zmieniła moje zdanie, zakochałam się matach. Jest tania i dobra. Kolor utrzymuje się na ustach kilka godzin, gama kolorystyczna jest bogata więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Tusz do rzęs
Tuszem, który skradł moje serce w 2014 roku był Essence, Lash Mania Reloaded Falsh Lash Mascara - pogrubiający tusz do rzęs. Kolejny tani kosmetyk, który zamienia moje rzęsy w wachlarze. Wydłuża je, ale przede wszystkim naje im objętości. Utrzymuje się na rzęsach cały dzień, nie kruszy się.
Akcesoria
Nie wyobrażam sobie wykonania makijażu, bez odpowiedniego sprzętu. Jestem zdecydowaną zwolenniczką pędzli. Nie jestem super Makeup Artist, nie potrzebuje 20-stu pędzli do rozcierania, 15-stu pędzli do podkładu, a 30-stu do pudru. Ulubionymi pędzlami do makijażu w 2014 roku jest:
- pędzel do podkładu, Silk Finish 102, Zoeva
- pędzel do rozcierania cieni 227 Soft Definer, Zoeva
- pędzel do cieni H80, Hakuro
Są to pędzle wielozadaniowe, można jest wykorzystać zarówno do nakładania produktów jak i rozcierania. Silk Finish 102, Zoeva idealnie aplikuje podkład, puder, róż, bronzer. Jakość wszystkich pędzli jest bardzo zadowalający, nic się z nimi nie dzieje.
Pamiętamy sposób aplikacji kosmetyku musimy dopasować do własnych wymagań, predyspozycji i do kosmetyku.
To byłoby na tyle. Ci który przegapili poprzednie części ulubieńców roku 2014 odsyłam do postów poniżej:
Ulubione kosmetyki roku 2014 do pielęgnacji włosów - KLIK
Ulubieńcy 2014 roku - pielęgnacja twarzy - KLIK
Może polecicie mi swoich ulubieńców?
Oczywiście zapraszam Was do polubienie moje FP
Od dawna pomadki GR mnie kuszą... :D
OdpowiedzUsuńJakie to numery szminek GR? Szczególnie interesuje mnie ta bardziej różowa bo moja Mama takiej poszukuje:)
OdpowiedzUsuńjest to 02 - zgaszony róż i 10 - koralowo-czerwona pomadka
UsuńKocham pomadki VM, mam chyba już z 10 kolorów :D
OdpowiedzUsuńPomadki Golden Rose są najlepsze ever :) Chyba muszę się rozejrzeć za tym korektorem z NYX, bo bardzo dużo dziewczyn go chwali <3
OdpowiedzUsuńNie dane mi jest chyba dostać się do Golden Rose. Tusz, korektor i kamuflaż też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńpomadki velvet matte i kamuflaż Catrice są i wśród moich ulubieńców zeszłego roku :)
OdpowiedzUsuńpomadki GR również uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCoraz mocniej się zastanawiam nad tym kremem cc, chętnie przygarnelabym tez pędzle☺
OdpowiedzUsuńja również polubiłam korektor NYXa ale szybko się skończył:( matowe szminki GR też pokochałam:)
OdpowiedzUsuńMam podkład 123 Perfect Bourjois i uwielbiam! :) Pomadki Golden Rose z resztą też :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo o korektorze NYX, ale jakoś odstrasza mnie cena :)
Zachęciłaś mnie za to do wypróbowania tuszu z Essence! :)
Jeśli chodzi o tusze to u mnie do tej pory wygrywa Maybelline żółty. Może to się zmieni:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamuflaż Catrice też jest moim ulubieńcem:)
OdpowiedzUsuńU mnie też się dziś pojawili ulubieńcy roku :)
OdpowiedzUsuńten krem 123 chetnie bym wyprobowala:)
OdpowiedzUsuńMary *.* tak bardzo Cię chce, a nie mam pieniędzy, hahaha
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie kupiłam pomadek GR kiedy miałam okazję. :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie kusi mnie strasznie ten podkład :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z przedstawionych produktów. Moim odkryciem jest ostatnio pomadka wibo :)
OdpowiedzUsuńTuszu Essence muszę spróbować. jak tani i dobry to koniecznie. A CC Cream Bourjois też lubię, choć nie trafiłam z kolorem i muszę go odrobinę rozjaśniać :)
OdpowiedzUsuńKamuflaż Catrice jest dobry, a Mary Lou to genialny rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki mnie interesują :))))
OdpowiedzUsuńKamuflaż Catrice się u mnie nie sprawdził :( a pomadki GR, rozświetlacz The Balm bardzo lubię :) miałam podkład 123 Perfect, ale się u mnie nie sprawdził, tego kremu nie miałam jeszcze :) a korektor Nyx mnie bardzo kusi ostatnio :)
OdpowiedzUsuńPomadki mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńJa mogę polecić Ci podkład z INGRID (niestety tylko 4 dostępne odcienie) oraz róż z ASTOR :)
OdpowiedzUsuńjest również zakochana w tych pomadkach!
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs, Zoeva 227 i korektor z Catrice to również moi ulubieńcy tego roku:)
OdpowiedzUsuńPomadki GR piękne :)
OdpowiedzUsuńPomadki z GR podbity blogosfere bez dwóch zdań ;) a pędzelki chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńkilka produktow kojarze z tego co pokazalas :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na pomadki Golden Rose. Ślicznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńGdy wykończę chociaż jedną swoją pomadkę, na pewno skuszę się na te z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńPomadki Golden Rose i tusz LashMania uwielbiam, jednak róż z MR u mnie się nie sprawdził, strasznie się pylił, miałam z tej samej seri w odiceniu treat. :)
OdpowiedzUsuńTen korektor muszę koniecznie wypróbować :). Kamuflaż z Catrice lubię, ale jednak u mnie nr 1 jest Mac Studio Finish Concealer :)
OdpowiedzUsuńCC wygląda ciekawie. Ja jakoś jestem nastawiona do nich sceptycznie, bo lubię dobre i mocne krycie na wiele godzin. Ale tu miłe zaskoczenie :) Co do kolorówki, chodzę zielona, bo muszę kupić nowy bronzer, a ja mam straszny problem z dobraniem koloru.
OdpowiedzUsuńKusiły mnie te matowe pomadki z GR, ale w końcu się na nie nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuń