Witam Kochani w 2016 roku. Czas płynie nieubłaganie. Z roku na rok stajemy się starsi, nabieramy większego życiowego doświadczenia, a każdego jego dnia stajemy przed wyzwaniami losu. Oby rok 2016 nie był gorszy od poprzedniego, oby przyniósł nam wiele miłości, szczęścia i spełnienia. Każdy z nas o czymś marzy, dziś podzielę się z Wami moimi marzeniami. Do tej pory na blogu nigdy nie ukazał się post poświęcony marzeniom. Wishlista 2016 otwiera kolejny blogowy rok.
1. Zestaw pędzli Zoeva marzy mi się od dawna. Moja kolekcja pędzli nie jest duża. Posiadam podstawowe pędzle do malowania twarzy i oczu. Niektóre z nich mają już kilka lat, są zniszczone i wypada z nich włosie. Czas na nowy zakup. Może rok 2016
2. Kolejną pozycją na mojej liście marzeń jest Samsung S5 neo. Dlaczego ten telefon? Ze względu na kształt, desing i aparat 16 MPx. Nic więcej do szczęścia nie potrzebuje, ewentualnie mógłby być jeszcze w odcieniu złota.
3. Największym moim marzeniem, które mam nadzieje że się zrealizuje w 2016 roku jest kurs fotograficzny. Chcę się rozwijać, chcę zdobyć doświadczenie fotograficzne, chcę uporządkować swoją wiedzę. Kurs fotograficzny to chyba największe moje marzenie. Wiem, że 2016 roku będę dążyć do jego realizacji.
4. Hybrydy opanowały kosmetyczny rynek, zawróciły w głowach konsumentkom, zrewolucjonizowały podejście do pięknych dłoni, do manicure. Zestaw do wykonywania hybryd w domowym zaciszu jest genialnym rozwiązaniem dla każdej z nas. Manicure hybrydowy jest długotrwały, a do tego nie niszczy paznokci. Mini zestaw produktów Semilac to moje kolejne małe marzenie.
5. Kolejną pozycję na Wishliście znajduje olejek do demakijażu Resibo. Tyle dobrego nasłuchałam się i naczytałam o tym produkcie, że aż poczułam potrzebę jego posiadania ;). Jak tylko zużyje swoje zapasy to z pewnością zdecyduje się na jego zakup, tylko że to może trochę potrwać...
6. Kosmetyki Phenome kuszą mnie od dawna. Najchętniej wykupiłabym połowę asortymentu firmy, jednak ich ceny skutecznie mnie odstraszają. Jednak w tym roku chciałabym, aby przynajmniej jeden produkt tej marki - już obojętnie który, dostał się w moje łapki. Oj, byłoby cudownie.
7. Zegarek Daniel Wellington, czyż nie jest cudny? Idealne połączenie klasyki z nowoczesnością. Przyznam się Wam, iż tak naprawdę to nie mam żadnego zegarka. Miło by było, gdyby w 2016 roku pierwszym moim zegarkiem byłby właśnie ten model.
8. MAC Studio Fix to moje największe kolorówkowe marzenie. Miałam przyjemność stosowania tego podkładu i powiem Wam szczerze, że się w nim zakochałam. Piękna gama kolorystyczna, śliczne wykończenie i do tego krycie - fluid idealny. Największy minus podkładu to oczywiście cena, która oscyluje w granicach 130 zł, za 30 ml produktu. Jednak kiedyś będziesz mój ;).
Wishlista 2016 to zbiór moich marzeń, przedmiotów których chciałabym być właścicielką. Jednak warto pamiętać, że to wszystko to tylko rzeczy. Ważniejsze są te marzenia, które nosimy w sercu. To one właśnie w pierwszej kolejności powinny być przedkładane w naszym życiu.
A jakie są Wasze marzenia?
PS Wyniki Świątecznego Rozdania pojawiły się na FP. Do jutra czekam na adresy laureatów.
Miłego dnia
Kosmetyki z Resibo są i na mojej niepisanej liście :)
OdpowiedzUsuńTelefon piękny :) Ale ja bym nie patrzyła na liczbę pikseli w aparacie, ale na wielkość i jakość matrycy, bo może się zdarzyć, że aparat, który ma 16 megapikseli robi gorsze zdjęcia od tańszego z mniejszą ilością pikseli. Tak twierdzi Pan Mysz.
OdpowiedzUsuńooo dobrze wiedzieć, wiesz ja na "tych sprawach" kompletnie się nie znam ;) a może wybierzesz się ze mną na zakupy ;P
UsuńJeśli nie spieszy Ci się z kupnem telefonu, obejrzyj recenzje telefonu na youtubie :) Ja kupowałam telefon i Pan Mysz czytał właśnie recenzje telefonu pod kątem wielkości i jakości pracy matrycy. Ja zupełnie się na tym nie znam, ale filmowe recenzje mogą rozwiać Twoje wątpliwości :)
UsuńMnie chyba złapała noworoczna chandra :)
OdpowiedzUsuńNa noworoczną chandrę dobra jest czekolada. I wino. I ser. I spaghetti. A najlepiej dla bezpieczeństwa - zjedz i wypij wszystko!
UsuńJa mam teraz bzika na punkcie hybryd, kupuję i kupuję, a portfel piszczy ;) Teraz będę zamawiała hybrydy marki Cosmetics Zone, bo mam kilka sztuk i super się u mnie sprawdzają, a są sporo tańsze niż Semilac ;)
OdpowiedzUsuńMi sie marzą jakieś pędzle do oczu ;)
OdpowiedzUsuńu mnie akurat się pojawił podobny post :)
OdpowiedzUsuńOstatnio myślałam nad zmianą telefonu, nie mam już jednak pieniążków, bo wszystkie fundusze poszły na lustrzankę ;). Osobiście w życiu już nie zdecyduję się na Samsunga - może Huawei?
OdpowiedzUsuńZestaw do hybryd to świetny pomysł!
Życzę, byś pod koniec roku mogła nam oświadczyć, że wszystkie 8 punktów zrealizowałaś! :)
Życzę aby udało ci się wszystko zrealizować :)
OdpowiedzUsuńI ja chciałabym wypróbować jakiś kosmetyk z Resibo i skłaniam się ku olejkowi. Hybrydy to naprawdę świetna rzecz :). Mam przysłowiowy święty spokój na ok. 2 tygodnie i nie muszę się martwić, czy starły mi się końcówki czy coś odprysło. A przy okazji mogę dzięki nim zapuścić paznokcie bez obawy, że się połamią w trakcie. Miałam kupić ten podkład z MAC, ale w końcu padło na Estee lauder DW, choć myślę, że ten z Maca też kiedyś będzie mój ;).
OdpowiedzUsuńpodkład z MACa to takie moje małe marzenie, które mam nadzieję że kiedyś zrealizuje ;)
UsuńMogłabym tę listę praktycznie powtórzyć u siebie, bo mam podobne marzenia. Nowy telefon, pędzelki i zegarek DW to rzeczy, do których zakupu się przymierzam. Kursem fotografii też bym nie pogardziła, a zestaw do hybryd już mam i bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy mam pędzle z Zoevy i zegarek, z obydwu rzeczy jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńposiadam w z swej kolekcji pojedyncze pędzle Zoeva i jestem z nich bardzo zadowolona, jednak w ostatnim czasie okazało się że potrzebuje nowe pędzle, bo moje stare pędzle są już na wykończeniu ;/
UsuńMnie też kusi pozycja 1 i 2, ale wolałabym s 6 edge :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobał ten zegarek :)
OdpowiedzUsuńPodobny zegarek dostała Coco Collection. Jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńJa też w tym roku planuję zakup nowego telefonu - stary dogorywa. Kurs fotografowania to świetna sprawa, sama bym się wybrała, gdybym miała odpowiedni sprzęt.
OdpowiedzUsuńkurs czy warsztaty z fotografii to moje największe marzenie na 2016 rok
UsuńZ zestawu Semilac będziesz naprawdę zadowolona. Z tej listy marzą mi się pędzle Zoeva, a telefon jednak Iphone 6 :)
OdpowiedzUsuńZestaw do hybryd też mi się marzy ;)
OdpowiedzUsuńKilka punktów mam i ja, między innymi nowy telefon i podkłady maca :)
OdpowiedzUsuńpodkład MACa marzy mi się już od dawna ;) tylko zawsze było mi szkoda kasy
UsuńAparaty Samsung mimo tego, że mają 16 MPX to są gorsze od tych z modeli HTC, które mają 13 MPX :C Słabiej oddają kolory, jest mniejszy kontrast i ogólnie słabsza jakość :C Sama mam Samsunga S5 i to, jakie zdjęcia wykonuje wcale mnie nie zadowalają :C
OdpowiedzUsuńchcę aby mój "przyszły" aparat robił ładne zdjęcia, aby ich jakość była dobra aktualnie bawię się lustrzanką, a wrzucenie zdjęć na portale społecznościowe to dla mnie długa droga
Usuńchyba też stworzę sobie taką wish listę, ale wydaje mi się, że moich "marzeń" będzie sporo więcej :D
OdpowiedzUsuńZegarek jest cudny. U mnie już też niebawem pojawi się wishlista :)
OdpowiedzUsuńZestaw do hybryd i pędzle Zoeva (tyle, że czarne) to też moje marzenie.
OdpowiedzUsuńI moje :)
UsuńKosmetyki Phenome <3 mnie też kuszą, ale zawsze pojawiają się inne wydatki. Może w końcu kupię. Badałam składy i są rewelacyjne. szczególnie mam ochotę na serię jabłkową - rozjaśniającą. Telefon też znajduje się na mojej wish-liście. W 2015 miałam czarną serię z wyświetlaczami ...
OdpowiedzUsuńZegarek Daniel Wellington mi się również mega podoba ale niestety ja tyle nie dam za zegarek bo mam inne wydatki ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się Phenome i Samsung. Choć chyba bardziej telefon, bo lubię tę markę, a te 16 pikseli chyba wystarczy, by robić dobre zdjęcia. A na tym mi zależy, bo na moim blogu są póki co zdjęcia robione gierką "Wilk łapie jajka w kurniku" :P
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!! Miło czyta się twoje wpisy :D Oby tak dalej! :)
OdpowiedzUsuń________________________________________________________________
misshydroveron.blogspot.com
Zestaw pędzli Zoeva, coś z Resibo, wypróbowanie podkładu z MAC, a za kosmetykami Phenome zatęskniłam. Polecam przede wszystkim krem Oil Control! Genialny pod makijaż, zachowuje się jak baza wygładzajaco-matująca :)Trzymam kciuki za realizację marzeń!
OdpowiedzUsuńJa również przymierzam się do zakupu zestawu hybryd Semilac. Rzadko, który lakier wytrzymuje na moich paznokciach 3 dni. Przez to nie chce mi się malować paznokci. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia