11:06

Liley - naturalna pielęgnacja



Od pewnego czasu testuje produkty marki Liley, mianowicie jest to krem do twarzy oraz krem pod oczy. Kosmetyki te są produktami naturalnymi, ważne tylko 3 miesiące od daty produkcji.  Liley daje możliwość swoim klientom stworzenia własnego, indywidualnego produktu, który powinien być dostosowany do ich potrzeb.  






Jak zamówić krem?

Pierwszym krokiem jest wybór nazwy kremu.
Następnie wybieramy bazę kremu.
Do wyboru mamy:

  • baza – serum cera trądzikowa z problemami,
  • baza przeciwzmarszczkowa,
  • baza regenerująca,     
  • baza nawilżająca,
  • baza kremu pod oczy.





Kiedy mamy wybraną bazę kremu do twarzy wybieramy max 3 składniki aktywne, a następnie zapach. I gotowe.
W przypadku kremu pod oczy nie ma opcji wyboru zapachu.



Skupmy się na kremie pod oczy.

Krem został zamówiony według opisu powyżej. Użyłam 3 składników aktywnych:

Eyeliss - opatentowany kompleks Eyeliss (połaczenie peptydów z ekstarktem ze słodkich pomrańczy) jest przeznaczony do kuracji zapobiegawczej i korygującej worki pod oczami. Wzmacnia ścianki drobnych naczyń limfatycznych i normalizuje zachwianą cyrkulację płynów w tkance podskórnej (poprawia drenaż limfatyczny).

Filling Sphereshyaluronic - mikrocząsteczki kwasu hialuronowego w specjalnej otoczce kolagenowej są sukcesywnie uwalniane po nałożeniu na skórę. W odpowiedniej dawce precyzyjnie trafiają w miejsca załamań skóry, pęcznieją i „wypychają” istniejące zmarszczki.

Phytodermina Lifting - jest to modyfikowany oligosacharyd (cukier prosty), naturalny składnik, łączy w sobie zalety cukrów – posiada własności nawilżające i daje efekt liftingu poprzez tworzenia niewidzialnego filmu na skórze. Mechanizm działania polega na wykorzystaniu jego zdolności przylegania do skóry, co w mechaniczny sposób modyfikuje powierzchnię skóry i owocuje rzeczywistym poprawieniem jej kondycji.





Kilka słów od producenta:

„Działanie kremu pod oczy:

  • widocznie zmniejsza obrzęki wokół oczu
  • skutecznie wygładza istniejące zmarszczki
  • daje odczucie liftingu skóry
  • naskórek robi się elastyczny i zregenerowany
  • intensywnie nawilża i rozświetla skórę.”


W 15 ml słoiczku znajduje się treściwy krem Liley o białej konsystencji, bezzapachowy. Koszt takiego słoiczka to aktualnie 49,00 zł. Produkt ten nie uczulił mnie, nie podrażnił delikatnej skóry wokół oczu. 






Krem pod oczy Liley aplikuję rano lub wieczorem. Jeśli decyduje się nakładać go rano to używam małej ilość, w innym przypadku krem ten potrafi się rolować. Utrzymuje on makijaż, nie spływa z powiek. Jeśli nakładam go wieczorem to musze przyznać, iż nie żałuje sobie tego produktu. W końcu ważny jest przez tylko 3 miesiące.
Krem pod oczy Liley dobrze nawilża skórę pod oczami, uelastycznia ją, wygładza. Wszystko to zachowane jest na dobrym poziomie. Nie zauważyłam, aby korygował cienie pod oczami. Sądzę, że jest to dobry krem pod oczy godny polecenia.



Przejdźmy do kremu do twarzy.

Tym razem wybrałam:

Collagen - Kolagen - LIFTING BEZ SKALPELA - to najpotężniejsze białko stanowiące około 25% całkowitej masy białka ludzkiego organizmu. Z wiekiem organizm traci zdolność odbudowy naturalnego kolagenu. Pojawiają się zmarszczki, cellulit, suchość skóry, matowienie paznokci i włosów, rozpoczyna się nieuchronny proces starzenia. Można spowolnić ten proces dostarczając skórze naturalny kolagen szlachetny, który zapewni jej elastyczność, jędrność, zdrowy wygląd i właściwe nawilżenie, konieczne do prawidłowego funkcjonowania komórek skóry.

Kwas Hialuronowy - naturalny mukopolisacharyd dba o ekstremalne nawilżanie. Substancja naturalnie obecna w naskórku oraz w skórze właściwej, jako składnik macierzy miedzykomórkowej, odgrywa istotną rolę w utrzymaniu jej napięcia i odpowiedniego nawilżenia. Doskonale wiąże wodę ponad 30krotnie zwiększając przy tym objętość swoich cząsteczek. Długotrwale zabezpiecza ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Współtworzy film ochronny, który stanowi zabezpieczenie przed utratą wody z komórek.

Srebro - Srebro działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, ściągająco i normalizująco. Regeneruje i nawilża naskórek oraz łagodzi podrażnienia. Odpowiednie jest do każdego rodzaju cery, a szczególnie do skóry trądzikowej.






Kilka słów od producenta:
Aktywne serum przeznaczone jest szczególnie do pielęgnacji skóry trądzikowej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień i uczuleń. Wyjątkowe połączenie składników aktywnych skutecznie zmniejsza wydzielanie serum oraz redukuje zamiany trądzikowe. Widocznie oprawia nawilżenie skóry , ujędrnia i uelastycznia, łagodzi wszelkie podrażnienia i stany zapalne, a także przyspiesza regenerację naskórka oraz gojenie ran. Polecana do każdego rodzaju skóry mieszanej i przetłuszczającej sie, na dzień i/lub na noc.

Składniki (INCI): Aqua, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Dimethicone, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Butylene Glycol, Barosma Betulina Leaf Extract,Isopropyl Isostearate, Squalane, Ectoin, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Collagen Amino Acids, Elastin, Elastin Amino Acids, Arginine/Lysine Polypeptide, Palmitoyl Oligopeptide, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Polyaminopropyl Biguanide.”






Krem do twarzy Liley otrzymujemy w 50 ml słoiczku. Konsystencja kremu jest treściwa, jego zapach jest wyczuwalny lecz nie pozostaje długo na skórze. Produkt ten można stosować rano i wieczorem. Makijaż bez problemu utrzymuje się na tym produkcie. Cena kremu do twarzy Liley to 90 zł.


Zawiodłam się na tym produkcie. Tak jak krem pod oczy marki Liley bardzo polubiłam tak krem do twarzy bardzo znienawidziłam. Powód jest prosty strasznie mnie pozapychał. Na mojej cerze pojawiły się drobne krostki, wypełnione białym płynem… masakra. W ciągu 4 dni stosowania tego kremu moja twarz wyglądała jak pobojowisko. Zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie.



Myślę, że produkty makrki Liley mają duży potencjał. Ich podejście do klienta zasługuje na dużą pochwałę. Zacznijmy od wyglądu produktów, który jest bardzo ładny, klasyczny, elegancki wygląd. Krem do twarzy, krem pod oczy Liley otrzymujemy w ładnej niby zwykłej bąbelkowej kopercie, lecz ta czerwień jest urocza. Dodatkowo produkty te zapakowane są w woreczku. Dla osób ceniące sobie higieniczną aplikację kremów – producent dołączył dwie szpatułki do nakładania produktów. Możliwość „stworzenia” własnego kremu również zasługuje na pochwałę. Pierwszy raz spotkałam się z taką propozycją producenta.



Znacie produkty marki Liley? 



 WAŻNE:


Moi kochani już w poniedziałek rusza akcja z Priorin Extra - <LINK>. Bądźcie czujne, do wygrania jest 3 miesięczna kuracja wzmacniająca włosy. Akcja rozpoczyna się 30.06. i trwać będzie aż przez 10 dni. Każdego dnia jedna osoba wygrywa zestaw 3 miesięcznej kuracji. Więcej infromacji pojawi się w poniedziałkowym poście. Warto!



Przypominam również o letnim rozdaniu z Chantal <LINK>. W tym rozdaniu wygrywają aż dwie osoby.




Miłego dnia

 PODPIS

 

24 komentarze:

  1. Nie znam ich produktów,ale chętnie zaopatrzę się w krem pod oczy,z przodu już dwójka więc trzeba bardziej zadbać o okolice oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji używac i tak szczerze mówiąc, to nie znałam dotychczas tej marki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej marki. Musze sprawdzić, co mają w ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę, ale prezentują się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o tych produktach, a bardzo lubię naturalną pielęgnację !

    Pozdrawiam,
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie byłam zadowolona z kremu do twarzy. Podkład się na nim rolował, buzia błyszczała się i miałam wrażenie, że jest czymś obklejona. :/ Fuj. :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Krem pod oczy rewelacja! Dawno nie miałam lepszego. Nie pamiętam już składu, musiałabym zajrzeć na mój profil Liley. Krem do twarzy u mnie też się nie sprawdził. Wysuszył mi skórę, podkład źle z nim współpracował. Była ściągnięta, nieprzyjemna w dotyku. Też po kilku dniach z niego zrezygnowałam. Ale do kremu pod oczy z chęcią wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa sprawa, nigdy nie słyszałam o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam, że jest taka opcja! Koniecznie muszę przyjrzeć się bliżej tym kremom, może coś zrobię dla siebie :)
    Czekam na akcję Priorin :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Choć brzmi to wszystko pięknie, to niestety moja skóra, podobnie jak włosy, nie przepada za bardzo naturalnymi produktami. No i w życiu nie zużyłabym 15 ml kremu pod oczy w 3 miesiące. A co do składu, to ani kolagen ani kwas hialuronowy nie mają zdolności przenikania w głąb skóry. Podane w kremach działają jedynie powierzchownie - to tak a propos obietnic producenta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie 3 miesiące to trochę mało czasu, lecz wszystko jest możliwe ;)

      Usuń
  11. Nie znam tej marki, fajna sprawa z możliwością dobrania kosmetyku do własnych potrzeb. Muszę zapoznać się z ich ofertą.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. nie slyuszalam,a bardzo ciekawe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa opcja, nie słyszałam wcześniej o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale bardzo fajny pomysł. Każdy wybiera te składniki, na których najbardziej mu zależy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale super pomysł, że można produkty dostosować do siebie. Szkoda tylko, że ten do twarzy Ci nie służy..

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej, szkoda że zapchał, dobrze że przynajmniej pod oczy się sprawdził ;)
    Zapraszam do mnie http://wenus-lifestyle.pl/2014/06/jak-prawidlowo-myc-owoce-i-warzywa/

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo zainteresowałaś mnie tym kremem pod oczy :) jak skonczy mi sie orientana chętnie go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I raz widzę :) ,dobrze ,ze wielu producentow powoli odchodzi od chemii :/ i tak wszedzie jej pełno.

    OdpowiedzUsuń
  19. nie znam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. możesz podać składy inci?

    OdpowiedzUsuń
  21. a przepraszamy - widzimy już:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu. Szczere opinie i sugestie są bardzo mile widziane.
Dziękuje za to, że jesteście i czytacie.