20:39

Efekt po farbowaniu farbą Joanna Color Professional 8.1 oraz życzenia

Efekt po farbowaniu farbą Joanna Color Professional 8.1 oraz życzenia

Farba do włosów Joanna Color Professional jest produktem do profesjonalnego farbowania włosów.
Krótką wzmiankę na temat samej farby znajdziecie tu.






Farbę przygotowałam tak jak było zalecane przez producenta w proporcji 1:1,5 (farba plus rozjaśniacz ja miałam 6% ). Po zmieszaniu składników otrzymałam gęstą, kremową konsystencję w lekko pomarańczowawym kolorze, którą nakładało się bardzo łatwo. Po ok.30 min. farbowania zmyłam bardzo dokładnie produkt z włosów. Nałożyłam maskę z olejkiem arganowym (recenzja tu) na kilka minut po czym dokładnie ją spłukałam. Kolor jaki mi wyszedł nie bardzo mi się podobał. Dopiero jak włosy stały się suche, odcień bardzo przypadł mi do gustu. Efekt jest naturalny a co najważniejsze włosy nie są żółte. Nareszcie znalazłam farbę, która ma idealny kolor. Mam nadzieję, że długo utrzyma się na włosach i będzie równomiernie się wypłukiwać.






Produkt jest wydajny. Choć żałuję, że nie zakupiłam dwóch tubek bo jedna to jednak trochę mało jak dla mnie. Tubka farby miała pojemność 50 ml a oxydant 130 g.
Co do gamy kolorystycznej to jest ona bardzo szeroka. Znalazłam odcień który jest bardzo podobny do mojego naturalnego koloru włosów. 
Dostępność produktu jest kiepska. Zakupy zrobiłam na Allegro. 






Tubka farby znajduję się w małym czarnym kartoniku. Ogólnie sam wygląd produktów jest jak dla mnie bardzo fajny. Kiedy rozerwiemy kartonik po drugiej stronie znajdziemy instrukcję. Ciekawe rozwiązanie ;) bo po co dodatkowe papiery. Szkoda tylko, że nie ma gumowych rękawiczek.






Zapach farby nie należy do najprzyjemniejszych. Myślałam, że zapach amoniaku będzie mega wyczuwalny a tu niespodzianka. Nie był tak mocny. Po zabiegu włosy nie były tępe. Tak jak wspomniałam wcześniej po farbowaniu na włosy nałożyłam maskę. Włosy były miękkie - pewnie dzięki masce, lśniące. Wydaje mi się, że włosy nie są po niej zniszczone.

Efekt jaki otrzymałam bardzo przypadł mi do gustu.

Sądzę, że jest to fajna farba do włosów godna polecenia. Czy do niej wrócę? Kiedyś tak.




Właśnie uświadomiłam sobie, że jest to ostatni post w tym roku.
Pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia.



Wszystkiego naj w Nowym Roku! Spełnienia marzeń, również tych głęboko ukrytych. Znalezienia skrawka nieba i bliskiego serca, które będzie to niebo z Wami dzielić.
Niech ten rok nada życiu nowych smaków, słodyczy pocałunków, pikantnej zabawy. Korzystajcie z życia ile tylko starczy tchu!! 

07:24

Wesołych Świąt Kochani

Wesołych Świąt Kochani

Moi kochani grudzień jest magicznym miesiącem w roku. Ze względu na same Święta i świąteczną atmosferę, na serdeczność panującą wśród ludzi, na krążące życzenia którymi tak rzadko się obdarowujemy.

Wszystkie te przygotowania świadczą o tym jak bardzo zależy nam na tym aby zadowolić bliski, aby wywołać uśmiech na ludzkich twarzach tych nawet nieznanych, aby były to jedne z najpiękniejszych Świąt, aby zapanowało ciepło. Jest to magiczny dzień ;).

Pragnę wszystkim Wam życzyć wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, spełnienia marzeń i dużo dużo uśmiechu w życiu.

 

 

"W oczekiwaniu na zbliżające się

Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok

Żegnamy minione miesiące

I pełni nadziei spoglądamy w przyszłość.

Pragniemy przeżyć

Niepowtarzalne świąteczne chwile

W pokoju i wzajemnej bliskości.

Serdeczne życzenia:

Zdrowia, pogody ducha,

Spełnienia wszystkich marzeń,

Zawodowej satysfakcji i wielu sukcesów"

Życzy Panna Joanna






08:35

Zapowiedz recenzji farby do włosów Joanna Color Professional 8.1

Zapowiedz recenzji farby do włosów Joanna Color Professional 8.1

Ostatni raz farbowałam włosy ok. tydzień przed moim ślubem. Było to chyba 18.08. Nadszedł czas ponownego malowania. Odrost był duży - wiadomo, ale bardzo mało rzucający się w oczy. Zawsze wybieram taki odcień farby który jest zbliżony do naturalnego koloru moich włosów. Przez to odrosty mniej się odróżniają i dzięki temu mogę pozwolić sobie na rzadkie farbowanie.







Chciałam kupić profesjonalny produkt do włosów. Może nie jest to najzdrowsze rozwiązanie. Choć ostatnio użyta farba - recenzja tu, mająca być produktem który w niskim stopniu niszczy włosy okazała się małym falsyfikatem i podniszczyła moje włosy. 
 Wybrałam farbę Color Professional z firmy Joanna. Nie było najmniejszych problemów z znalezieniem i wyborem odpowiedniego odcienie. Zakupy zrobiłam na Allegro. Tam właśnie zakupiłam Color Professional w odcieniu 8.1 popielaty jasny blond oraz oxydant 6%. Za produkty włącznie z przesyłką zapłaciłam ok. 20,30zł. Dodam jeszcze, że przesyłka dotarła w krótkim czasie. 






Tak farbę opisuje producent:
"Farba Color Professional pozwala na uzyskanie szerokiej gamy efektownych i intensywnych odcieni oraz gwarantuje doskonałe pokrycie siwych włosów. Receptura farby została wzbogacona o składniki kondycjonujące, dzięki czemu zapewnia włosom pielęgnację już w trakcie procesu farbowania. Doskonała, kremowa konsystencja umożliwia otrzymanie jednolitej mieszanki oraz sprawia, że farba dociera do każdego pasma i nie spływa z włosów. Włosy zyskują modny i atrakcyjny kolor pełen niepowtarzalnego blasku."
- mam nadzieję, że farba się sprawdzi.


Jeszcze muszę pochwalić się wygraną na blogu http://standardowa21.blogspot.com/ 
Było to baaardzo miłe zaskoczenie ;).


Zachęcam do udziału w konkursie.



A teraz życzę Wszystkim miłego dnia ;). 


21:59

Hity i kit

Hity i kit

Od rana śpiewam sobie świąteczne piosenki. Już świąteczna atmosfera dopadła mnie, pochłonęła w całości ;)

Dziś ciąg dalszy recenzji produktów z nawiązanej współpracy. Jeden okazał się hitem a drugi niestety kitem.
Mowa jest o:


Bioturm - maść z koloidalnym srebrem do skóry przesuszonej i podrażnionej
Biokosma - odżywka oraz szampon do włosów z olejkiem z pestek winogron i ekstraktem z limonki – nawilża oraz nadaje efekt połysku 


Zacznę od maści która jest bardzo dobra. Tak produkty wyglądają w pełnowymiarowych opakowaniach (150ml. i 50ml.).






Działanie:

Maść jest doskonała. Doskonale nawilża skórę, a przede wszystkim pomaga się jej regenerować. Produkt posiada w swym składzie srebro koloidalne oraz cynk przez co zmniejszają się podrażnienia i zaczerwienienia skóry. "Zawarte w kremie cząsteczki srebra koloidalnego działają wspomagająco w infekcjach bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, wspomagają procesy przeciwzapalne i działają pomocniczo przy odkażaniu, łagodzą ból i swędzenie skóry oraz wspomagają regenerację uszkodzonych komórek." - pod tym wszystkim się podpisuję. Dodam jeszcze, że maść ma szeroki wachlarz zastosowania. Może służyć do pielęgnacji skóry twarzy czy też ciała.

 Emulsja oraz maść z koloidalnym srebrem szczególnie polecana przy:
  • Atopowym zapaleniu skóry
  • Problemami z nieczystą skórą
  • Inne zakresy stosowania


 Kilka słów o działaniu i zastosowaniu srebra.

"Antyseptyczne działanie srebra zyskuje w medycynie i w kosmetyce coraz większe znaczenie. Kilkadziesiąt lat temu środek ten był nieosiągalny cenowo, dziś dzięki rozwojowi generatorów srebra możliwe jest uzyskanie koloidalnego srebra w dużych ilościach. Koloidalne srebro to specjalna forma czystego srebra; dzięki większej powierzchni srebro koloidalne może stale uwalniać jony srebra i rozwijać swoje działanie. W literaturze można znaleźć informacje dotyczące wysoko porowatego, koloidalnego srebra oraz jego skutecznego zastosowania w leczeniu najróżniejszych schorzeń skóry wywołanych przez wirusy, bakterie lub grzyby. Srebro jest stosowane np. w formie plastrów, kremów i maści. Używa się go jako środek wspomagający terapię przy atopowym zapaleniu skóry (łagodzi swędzenie)."


Skład maści:
Aqua, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Glycerin, Arachidyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Silver, Zinc Oxide, Amorphophallus Konjac Root Powder, C14-22 Alcohol, Arachidyl Glucoside, C12-20 Alkyl Glucoside, Tocopherol, Behenyl Alcohol, Oryzanol
Kosmetyk wolny od: syntetycznych konserwantów, barwników oraz środków zapachowych. Nie powoduje uczulenia, nie ma zapachu. Powinien być bezpieczny dla alergików. Konsystencja siwa posiadająca szare drobinki - niewyczuwalne, dość gęsta - co mi się bardzo podoba. Produkt posiada Certyfikat: BDIH.



A teraz kilka słów o produktach które okazały się małym rozczarowaniem. Mowa jest o odżywce i szamponie z olejkiem z pestek winogron marki Biokosma (poj. 150ml.).






Działanie:

Co do szamponu to jest to przeciętny produkt, który dobrze oczyszcza włosy oraz skórę głowy. Plusem jest to, że nie powodował plątania. 
Co do odżywki to jest ona mega rozczarowaniem. Nic...kompletnie nic nie zrobiła z moim włosami a na dodatek ta konsystencja to jakaś porażka strasznie rzadka.
Produkty nie wywołały u mnie zachwytu. Nic nie robiły, dlatego sądzę że nie ma sensu pisać więcej na ich temat.
Produkty nie powodują uczulenia, mają bardzo przyjemny zapach. Powinny być bezpieczne dla alergików. Konsystencja szamponu dość rzadka, lekko żółta natomiast odżywki biała rzadka. Produkty posiadają Certyfikat BDIH - „Kontrollierte Natur-Kosmetik”.

Skład - trochę wydaje mi się dziwne, że odżywka i szampon mają taki sam skład:
Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Coco-Glucoside, Malus Domestica Juice*, Xanthan Gum, Sodium Cocoyl Glutamate, Lactic Acid, Mel*, Decyl Glucoside, Disodium Cocoyl Glutamate, Hydrolyzed Wheat Gluten, Malva Sylvestris Extract, Sorbus Aucuparia Fruit Extract*, Dicaprylyl Ether, Glycerin*, Glyceryl Oleate, Sodium Chloride, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Limonene**, Parfum



Wspomnę, że kosmetyki miałam okazję testować dzięki Biogreenhouse, która wysłała mi próbki różnych produktów - tu. Wszystkie te produkty dostępne są na oficjalnej stronie Biogreenhouse.






Zdjęcia pełnowymiarowych produktów są z strony http://www.biogreenhouse.pl/

15:15

Bioturn - recenzja

Bioturn - recenzja

Witajcie w tym przedświątecznym szaleństwie ;)
Lada chwila nadejdą święta, później sylwester no i będziemy już w 2013 roku. jej jak ten czas szybko mija.
Na całe szczęście już kupiłam wszystkie prezenty ;) a było to trudne wyzwanie. Ciekawe co w tym roku dostanę pod choinkę.

Dziś chcę zrecenzować dwa produkty:

Bioturm - hydroemulsja z karbamidem i bio-serwatką do skóry suchej
Bioturm - maść ochronna z bio-serwatką do skóry suchej i podrażnionej 


Zacznę od maści ochronnej, ponieważ ona w pełni podbiła moje serce. Jeśli miałabym ją oceniać w skali od 1-6 daje zdecydowanie 6 z plusem ;)
Tak maść prezentuje się w pełno wymiarowych opakowaniach (150 ml. oraz 50 ml.):





Działanie:
Maść jest genialna. Doskonale nawilża skórę, ale najbardziej podoba mi się w niej to że ją regeneruję. Kiedy jest taka pogoda za oknem nasza skóra jest bardziej narażona na wpływ warunków atmosferycznych. Staje się np. bardziej przesuszona, mało elastyczna czy nawet tworzą się na niej rany. Ta maść z wszystkimi tymi genialnie daje sobie radę. 
Właśnie teraz z rąk schodzi mi skóra z powodu przesuszenia, ten produkt bardzo dobrze łagodzi ją oraz powoduję jej regenerację. Łagodzi stan zapalny i przyśpiesza gojenie.

Z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten produkt. Ja kupię go na 100%.

Kosmetyk wolny od: syntetycznych konserwantów, barwników oraz środków zapachowych. Nie powoduje uczulenia, nie ma zapachu. Powinien być bezpieczny dla alergików. Konsystencja biała, dość gęsta - co mi się bardzo podoba. Produkt posiada Certyfikat: BDIH.


Skład:

Aqua, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Glycerin, Lac*, Panthenol, Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Polyglyceryl-3 Stearate, Urea, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Allantoin, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Xanthan Gum, Oryzanol


Drugim produktem jest hydroemulsja z karbamidem i bio-serwatką do skóry suchej (poj.200ml.):






Ten produkt już w mniejszym stopniu przypadł mi do gustu dlatego przyznaje mu 4,5.

Działanie:

Produkt dobrze nawilża skórę, choć nie działa tak jak maść. Produkt szybko się wchłania, pozostawiając uczucie ukojonej skóry. Zwiększa jej elastyczność, niweluje uczucie ściągniętej skóry. Minusem jak dla mnie jest konsystencja, ale taką właśnie mają emulsje - są bardziej rzadsze.

Sądzę, że jest to dobry produkt wart uwagi.

Kosmetyk wolny od: syntetycznych konserwantów, barwników oraz środków zapachowych. Nie powoduje uczulenia, nie ma zapachu. Powinien być bezpieczny dla alergików. Konsystencja biała, dość rzadka - co mi się w tym przypadku nie podoba. Produkt posiada Certyfikat: BDIH. 


Skład:

Aqua, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Pentylene Glycol, Lac*, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Panthenol, Glycerin, Xanthan Gum, Urea, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Allantoin, Oryzanol, Vanilla Planifolia Fruit Extract *, Citrus Aurantium Bergamia Oil, Limonene


Dodam jeszcze, że produkty marki Bioturm nie są testowane na zwierzętach.


Wspomnę, że kosmetyki miałam okazję testować dzięki Biogreenhouse, która wysłała mi próbki różnych produktów - tu. Wszystkie te produkty dostępne są na oficjalnej stronie Biogreenhouse.






Zdjęcia pełnowymiarowych produktów są z strony http://www.biogreenhouse.pl/

14:13

Nowa współpraca

Nowa współpraca

Wczoraj dostałam bardzo miłą niespodziankę a mianowicie małą paczuszkę od listonosza.
W środku było spora ilość próbek kosmetyków EKO:





Produkty do ciała:

Eubiona - żel pod prysznic
Bioturm - maść z koloidalnym srebrem do skóry przesuszonej i podrażnionej
Bioturm - hydroemulsja z karbamidem i bio-serwatką do skóry suchej
Bioturm - maść ochronna z bio-serwatką do skóry suchej i podrażnionej 





Produkty do włosów:

Eubiona - szampon odbudowujący z korzeniem łopianu i olejkiem arganowym – dla osłabionych i farbowanych włosów
Biokosma - odżywka oraz szampon do włosów z olejkiem z pestek winogron i ekstraktem z limonki – nawilża oraz nadaje efekt połysku
Eubiona - odżywka do włosów suchych i zniszczonych


Wszystkie te dobrocie dostałam na drodze współpracy z bardzo miłą Panią Wiolettą z sklepu internetowego biogreenhouse.




Biogreenhouse sprzedaje w 100% organiczne i posiadające certyfikat Bio produkty.

Tak na marginesie dodam, że jestem w trakcie stosowania maści ochronnej z bio-serwatktą i jestem z niej bardzo zadowolona...ale więcej na ten temat później. Mam nadzieję, że reszta produktów spiszę się również dobrze.

Miłego dnia ;) 


08:34

Listopadowe denko

Listopadowe denko

Listopad minął mi baaardzo szybko. Nim się odwróciłam, patrzę a już jest następny miesiąc.
Lada dzień nadejdą święta, a ja nadal nie mam kupionych prezentów dla bliskich.

W ubiegłym miesiącu udało mi się zużyć kilka produktów:






Pure Police Pure DNA Femme Police dla kobiet - próbkę dostałam w pewnym sklepie robiąc zakupy. Jak dla mnie zapach jest ciekawy. "Nutami głowy są jaśmin, fiołek i zielone liście; nutami serca są drzewo sandałowe, paczula i goździk (przyprawa); nutami bazy są piżmo, cedr virginia i wanilia." Minusem jest ich trwałość. Niby ja czuć ale nie do końca. ♥♥♥♥♥ (4/6)

Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie, Peeling drobnoziarnisty z minerałami morskimi i krzemionką - jest to ciekawy produkt, który mnie pozytywnie zaskoczył. Był bardzo wydajny i dobrze oczyszczał skórę twarzy. Nie było to rewelacyjne oczyszczanie, ale dość dobre. Zawiera minerały morskie, odżywczy koktajl z witamin A - B5 - E, a także kojący wyciąg z płatków róży francuskiej o działaniu odmładzającym. Cena ok. 2 zł. dostępny praktycznie w każdej drogerii ♥♥♥♥ (5/6)

L`Biotica, Biovax, Intensynie regenerujaca maseczka keratyna+jedwab - no przyznam szczerze, że ta maska była genialna i na 100% kupię ją ponownie ;) saszetka o pojemności 20 ml. cena 2,50zł. dostępny w aptakach ♥♥♥♥♥(6/6)

Nivea, Aqua Effect, Odświeżający krem nawilżający na dzień do cery normalnej i mieszanej - ciekawy produkt, który dobrze nawilżał skórę. Nie było to wielkie "łał". Przyjemny zapach i wydajność są plusami tego kremu. Skład jest dużym minusem. ♥♥♥♥♥♥ (3/6)






Rossmann, Facelle Intim, Waschlotion Sensitive Płyn do higieny intymnej -co do tego produktu mam mieszane odczucia. Produkt świetnie spisywał się jako żel do mycia ciała czy mycia twarzy. Bardzo dobrze zmywał oleje. Minusem jest to, że włosy po nim były sztywne, poplątane. Płyn jest dobry, ale więcej go nie kupię. Cena ok. 6 zł. za 300 ml. ♥♥♥♥♥♥ (3/6)

Neutrogena, Formuła Norweska, Krem do rąk skoncentrowany - recenzja tu  ♥♥♥♥ (5,5/6)

Rossmann, Isana, Sommer Dushe Maracuja & Kokos Letni żel pod prysznic `Marakuja i kokos` - ten żel po moja wielka porażka, strasznie mnie uczulił. Plusem jest jesynie zapach. Cena ok. 5zł. pojemnośc 300 ml. ♥♥♥♥♥ (1,5/6)

 Neutrogena pomadka do ust - strasznie ją męczyłam. Pomadka miernie nawilżała usta, za to była bardzo wydajna. Cena ?? ♥♥♥♥♥♥ (3/6)






Farmona, Jantar, Mgiełka nawilżająco-ochronna z wyciągiem bursztynu i filtrami UV - mgiełka była średniakiem. Pomagała w rozczesywaniu moim włosów, posiadała filtr UV, dobrze się rozpylała, cena jest kolejnym plusem. Czy nawilżała raczej nie. Cena 6,90 zł. pojemność 200 ml. ♥♥♥♥♥♥ (3/6)

Rossmann, Isana Hair Preparat intensywnie pielęgnujący - najgorsza maska czy odżywka jaką kiedykolwiek miałam, zdecydowanie jestem na nie. Cena ok. 3 zł. ♥♥♥♥♥ (1/6)
Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy - zawsze chciałam wypróbować tą wcierkę no i udało mi się. Produkt zmniejsza ilość wypadających włosów, ale strasznie je przetłuszcza u nasady. Przyznam szczerze, że codzennie wcieranie mnie męczyło, a czasami zdarzało mi się zapominać. Produkt udało mi się zastąpić czymś lepszym ;) Cena ok. 10 zł. pojemność chyba 100 ml. ♥♥♥♥♥♥ (3/6)

Olejek kokosowy - baardzo fajny olejek o obłednym zapachu. Włosy są po nim miękkie, delikatne. Ostatnio zauważyłam, że moje włosy wolą kiedy nakładam oleje na wilgotne włosy. Cena ok. 6 zł za 30 ml. ♥♥♥♥ (5,5/6)


Projekt denko w ubiegłym miesiącu uważam za zaliczony, oby tak dalej ;).

10:48

Jak wykorzystać kosmetyczne buble?


Jakiś czas temu robiłam recenzję produktu, który kompletnie się u mnie nie sprawdził. Prosiłam Was o radę w jaki to inny sposób można go wykorzystać. Sądzę, że każdej z nas zdarzyło się kupić kosmetyk, który nie spełnił naszych oczekiwań.
Dziś jednak pomyślałam, że można na ten temat napisać post pod tytułem: Jak wykorzystać kosmetyczne buble?


Maski i odżywki do włosów.

1. Do maski można dodać inne półprodukty i w ten sposób ulepszyć jej działanie. Takim ulepszaczem może być np. miód, aloes czy oleje. Można dodać typowe półprodukty np. gliceryna, witaminy czy keratyna.
2.  Maskę można stosować jak zwykłą odżywkę lub nakładać ją przed myciem włosów, po to aby ułatwiła rozczesywanie.
3. Dobrym sposobem wykorzystania tych produktów jest używanie ich jako pianki do golenia ;).
4. Sprawdzą się również w procesie OMO czy też MMO - więcej na sam temat tej metody tu


Spray'e.

1. Można je ulepszyć innymi produktami - tak właśnie zrobiłam z odżywką Jantar.
2. Są dobrym rozwiązaniem do zwilżania włosów przed różnymi zabiegami np. olejowaniem.


Oleje.

1. Oleje np. oliwa czy olej kokosowy możemy wykorzystać w kuchni.
2. Są dobrymi ulepszaczami innych produktów np. odżywek czy kremów.
3. Można dodawać je do kąpieli - w niewielkiej ilości dodatkowo należy pamiętać, że po takiej kąpieli musimy używać balsamów do ciała.



Kremy i maseczki do twarzy.



1. Kremy świetnie spisują się jako produkty pielęgnacyjne pięt czy dłoni. Tak samo jak maseczki nawilżające.


Szampony.

1. I tu jest najłatwiej, ponieważ szampon można zużyć na wiele sposobów. Może posłużyć jako płyn do prania tkanin. Szczególnie te które posiadają np. SLS.
2. Może posłużyć jako płyn do mycia np. umywalki czy brodzika, a nawet pędzli.



Tak na marginesie to dodam jeszcze, że często pozostawiam opakowania po kosmetykach, które później wykorzystuje w inny sposób.


Ciekawa jestem w jaki to inny sposób Wy wykorzystujecie kosmetyczne buble?
Może macie jakieś fajne, sprawdzone pomysły?
Miłego dnia.