09:55

Tag 10 pytań ;)


Wybaczcie, że ostatnio tak rzadko ostatnio tu bywam, ale nie mam czasu. Przygotowania do wesela pochłonęły mnie w 100%. To już ta sobota ;). Stresik już się pojawił...

 
Zostałam otagowana przez Paulinę, dziękuje Ci bardzo ;) !!
Zabawa polega na tym, aby odpowiedzieć na pytania osoby, która Cię otagowała i wymyślić kolejne 10 pytań dla innych blogerek.

No to zaczynam ;)
Pytania:
1. Czy ktoś z Twoich znajomych wie że prowadzisz bloga?
2. Czy jest taki kosmetyk który nazwałabyś swoim odkryciem kosmetycznym i mogłabyś go polecić?
3. Czego się najbardziej boisz?
4. Ile miałaś lat gdy zaczęłaś się malować?
5. Jaki jest Twój ulubiony kolor, który najczęściej dominuje na paznokciach?
6. Ulubione perfumy?
7. Co uważasz za swoją największą wadę?
8. Twoje największe marzenie?
9. Czym zajmujesz się poza blogowaniem?
10. Twój ulubiony film? Może być kilka :)

1. Czy ktoś z Twoich znajomych wie że prowadzisz bloga? 
   Nikt nie wie, może kiedyś się dowiedzą.

2. Czy jest taki kosmetyk który nazwałabyś swoim odkryciem kosmetycznym i mogłabyś go polecić?
    Jest, jest taki i to nie jeden. Moim najulubieńszym kosmetykiem jest olejek rycynowy.
3. Czego się najbardziej boisz?
    Boję się, że utracę to co kocham.

4. Ile miałaś lat gdy zaczęłaś się malować? 
    Pamiętam to...delikatnie tuszowałam rzęsy na koniec III klasy gimnazjum. Tego samego lata idąc na zakupy pierwszy raz nałożyłam podkład. Jejku myślałam, że wszyscy się na mnie patrzą i widzą to co mam na twarzy. 

5. Jaki jest Twój ulubiony kolor, który najczęściej dominuje na paznokciach?
    Ostatnio jasno kolorki beże, nude ;)  

6. Ulubione perfumy? 
    Nie mam. 

7. Co uważasz za swoją największą wadę? 
    Jejku...zawsze myślę, że ja wszystko zrobię najlepiej więc dlatego muszę wszystko sama dopilnować, zrobić czy poprawić...masakra

8. Twoje największe marzenie? 
    Indie mi się marzą, tygodniowa wycieczka ;)
9. Czym zajmujesz się poza blogowaniem? 
    Aktualnie studiuje zaocznie.

10. Twój ulubiony film? Może być kilka :)
     Kocham stare filmy ;) "Przeminęło z wiatrem" czy "Wichrowe wzgórza"  taaak romansidła wiem wiem ;P



Moje pytania:
1. Czy chciałabyś znać przyszłość?
2. Co jadłaś na śniadanie?
3. Jaki jest Twój ulubiony róż do twarzy?
4. Twój kolor oczu?
5. Masz rodzeństwo?
6. Co robisz w wolnym czasie, oprócz pisania postów na blogu ;)
7. Czy za 5 lat planujesz jeszcze prowadzić bloga?
8. Jaką maskarę używasz?
9. Wolisz kebaba czy pizze?
10. Jeśli miłabyś wyjść z domu używając jednego produktu do makijażu, co to by to było?



Zapraszam ;)

http://rudashopa.blogspot.com/
http://makapakaej.blogspot.com/ 
http://kosmetyczneremedium.blogspot.com/ 
http://madziakowo.blogspot.com/ 
http://okiem-kobiety.blogspot.com/ 
http://o-modzie-i-urodzie.blogspot.com/ 
http://babskaprzystan.blogspot.com/ 
http://sekretnapuszkaawniej.blogspot.com/ 



08:52

Moje podkłady ;)

Moje podkłady ;)

Ostatnio mam hopla na punkcie podkładów.
Kuszą kiedy wejdę do sklepu ale staram się więcej nie kupować... ciekawe kiedy zużyje to co mam...


A więc:





1. Bourjois Healthy Mix - odcień 53
2. Catrice Photo Finish - odcień 030
3. Ingrid Ideal Face luksusowy jedwabisty fluid odcień - 16
4. Kobo Professional Ideal Cover MakeUp - odcień 402
5. Revlon PhotoReady - odcień 006
6. Dermacol  Make-up Cover- odcień 213
7. Essence Soft Touch Mousse Make-up Podkład w musie - odcień 07




 









Zapraszam do wymianki ;)

07:48

Efekty po farbowaniu farbą Nouvelle

Efekty po farbowaniu farbą Nouvelle


Dziś taka szybka recenzja farby do włosów Nouvelle o której pisałam tu.
Nie mam czasu z tego względu, iż spisze się na przymiarkę mojej sukni ślubnej ;)
jejku ale jestem podekscytowana :D ten dzień się zbliża...już lada chwila 







Wracając do farby to jest to bardzo wydajny produkt. Spokojnie starczyła mi na cała długość włosów i jeszcze troszkę jej pozostało. Kolejnym plusem jest szeroka gama kolorystyczna, każdy wybierze odcień dla siebie. Gorzej już wypada dostępność.
Farbę możemy kupić w sklepach z profesjonalnymi kosmetykami i artykułami fryzjerskimi lub też w hurtowniach fryzjerskich.
Za całość zapłaciłam ok. 27zł. więc cena nie jest taka zła.


Farbę przygotowałam tak jak było zalecane przez producenta w proporcji 1:1 (farba plus rozjaśniacz ja miałam 3% ). Po ok.30 min. farbowania zmyłam bardzo dokładnie produkt z włosów. Kolor jaki mi wyszedł bardzo mi się podoba ;) choć to nie jest ten sam co wybrałam w sklepie. Mam nadzieję, że szybko się nie spłucze. Dodatkowo włosy stały się lśniące.

Minusem jest nieporęczna tubka farby oraz brak gumowych rękawiczek. Otrzymujemy tylko i wyłącznie samą tubkę farby w kartoniku oraz rozjaśniacz w plastikowej butelce. Następnie farba brzydko pachnie...nie mało powiedziane ona śmierdzi. Po farbowaniu włosy stały się tępe, nieprzyjemne w dotyku, co mi się bardzo nie podoba.

Więcej nie wrócę do tej farby.


Przed:




Po:








To tyle ;)


14:24

Płukanka z kwiatu Lipy ;)

Płukanka z kwiatu Lipy ;)


Drzewo lipy znajdziemy praktycznie wszędzie w parkach, ogrodach, w lesie.  
Lipę wykorzystuje się w szerokim zakresie np.do produkcji lekarstw czy w rzeźbiarstwie ludowym. Nawet pszczołom po dziś dzień kwiaty lipy dostarczają nektar.






Właściwości oraz zastosowanie kwiatu lipy.



Kwiat lipy zawiera flawonoidy - są to pochodne kwercetyny i kemferolu, garbniki, olejki eteryczne, kwasy organiczne, witaminę PP oraz śluz. Napar polecany jest do picia przy przeziębieniach, grypie, kaszlu, anginie, zapaleniu gardła, krtani i oskrzeli. Zewnętrznie polecany jest do płukania w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła. Ja natomiast wykorzystuje napar z kwiatów lipy do płukania włosów. 




Jak wpływa napar z kwiatów lipy na moje włosy?



Tak jak napisałam wcześniej kwiaty lipy zawierają delikatne związki śluzowe. To one tak wspaniałe działają na moje suche, łamliwe i matowe włosy. 
Po płukance włosy stają się gładsze, bardziej elastyczne a co najważniejsze niesamowicie błyszczą. Skóra głowy nie swędzi mnie i nie jest podrażniona.





Dodam jeszcze, że sam smak i zapach lipowej herbatki bardzo mi przypadł go gustu ;) 
Można ją dostać w zwykłym sklepie jako herbatę ekspresową czy w sklepie zielarskim lub z zdrową żywnością w swojej pierwotnej postaci ;)


Zachęcam do przetestowania działania płukanki na sobie :)

  




Tak na marginesie dodam, że ostatnio testuje jako płukankę naturalny sok z brzozy. Za jakiś czas napisze jak się sprawuje w tej roli.



Muszę dodać, iż jutro mam już ostateczną przymiarkę sukni ślubnej...nie wiem czemu, ale nie mogę się doczekać ;)

11:28

Mój ulubiony krem do rąk

Mój ulubiony krem do rąk
 

Nie oddam go ;] za nic :D
 
 

Neutrogena, Formuła Norweska, Krem do rąk skoncentrowany
 
 
Zdecydowanie  jest to mój najulubieńszy produkt do pielęgnacji dłoni. Jakiś czas temu dostałam cały zestaw kosmetyków Neutrogeny w prezencie od mojej przyszłej szwagierki. W zestawie była głęboko nawilżająca emulsja - tu , pomadka ochronna - straszny bubel, oraz ten właśnie krem do 
 
 

  





Opakowanie kremu to zwykła mała, biała tubka o pojemności 50 ml. Jej kosz to ok 17zł. Ze względu na jej wielkość nosze ją w torebce. Konsystencja kremu jest gęsta. Przy tarciu bezbarwny produkt staje się biały. Nie wyróżnia się zapachem, który jest "tylko" przyjemny. Krem dość  łatwo się wchłania, nie jest tłusty i nie pozostawia filmu. Działa rewelacyjnie na moje dłonie ;). Są one mięciutki, nawilżone oraz gładkie. Likwiduje nieprzyjemne uczucie szorstkości. Formuła kremu jest bardzo wydajna. Myślałam, że taka malutka tubka nie wystarczy na długo...myliłam się :)












 Skład: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Sodium Cetearyl Sulfate, Dilauryl Thiodipropionate, Sodium Sulfate, Methylparaben, Propylparaben, Parfum.








Jest to znany produkt na naszym rynku. Są tacy co go kochają - do tej grupy ja należę, i są tacy co go nie lubią. A jak jest z Wami?


07:45

Moje włosy po weekendowej pielęgancji

Moje włosy po weekendowej pielęgancji

I znów poniedziałek...jejku jak ja nie lubię poniedziałków :(
Ale nie o tym miałam pisać...


Plan weekendowej pielęgnacji włosów został wykonany...
A jak to zawsze bywa kiedy człowiek myśli, że nic go już nie może spotkać to zawsze coś musi wypaść. W sobotę po umyciu głowy, nałożyłam maskę na 1 h.po czym spłukałam ją z włosów i zrobiłam płukankę. Szczęśliwa że wszystko udało mi się wykonać  tak jak zaplanowałam... niespodzianka wypadł mi nagły wyjazd... :/
Wsiadłam do samochodu praktycznie z mokrą głową. Nie lubię takich sytuacji...


Ale podsumowując weekend to włosy były miękkie, sypkie, nawilżone, błyszczące. Warto zapewnić im przynajmniej raz na jakiś czas domowe SPA ;).



Zdjęcia robione w samochodzie. Nie są super jakości, lecz chciałam Wam je pokazać.






08:00

Jak aplikuje maskę na włosy?


W poście dot. olejowania włosów (tu) wspomniałam, że warto wyznawać zasadę "im mniej tym lepiej". Dotyczy ona nakładania maski czy olei. Nie liczy się ilość nałożonego produktu, lecz czas na jaki go pozostawiłyśmy na włosach.



Jak ja to robię?



Więc na umyte włosy i osuszone ręcznikiem - koniecznie, nakładam maskę. Staram się to robić dokładnie, ponieważ nie chce pominąć żadnej partii włosów. Kiedy skończę to zdarza się, że dodatkowo zakładam na głowę czepek i owijam ręcznikiem. W ten sposób otwierają się łuski i produkt lepiej się wchłania. Pozostawiam go na min.20 minut. Jeśli mam więcej czasu preparat utrzymuje dłużej. Następnie zmywam z włosów maskę letnią i na koniec zimną woda, aby zamknąć łuski i robię płukankę. To tyle ;)


Po umyciu włosów lekko je osuszamy (ręcznik powinien pozostać na głowie do 1 min.) dopiero później nakładamy maskę itd. Jej działanie będzie mocniejsze a spływająca woda nie zablokuje jej głębiej wniknąć we włosy. Dodatkowym plusem jest to, że stosowany produkt starczy nam na dłużej. 
Będziemy bardziej ekonomiczne ;).




Czy Wy też tak robicie?

Miłego dnia ;)



07:00

Weekend intensywnej pielęgnacji włosów czas zacząć ;)



W każdy weekend funduje moim włosom intensywne domowe SPA ;)


Plan na ten weekend:

1. Piątkowy wieczór (olejowanie):
Do mojego różowego pojemniczka naleje: 

  • 2 łyżki olejku z Alterry Migadły i papaja
  • 2 łyżki olejku rycynowego
  • 3 łyżki soku z aloesu
  • 2 łyżki oleju kokosowego

Wszystko wymieszam. Mieszankę nałożę na całą długość włosów oraz na skalp. Tak położę się spać a dopiero rano zmyje całą miksturę. 



2. Sobota (mycie oraz nakładanie maski):

  • Podejrzewam iż włosy umyje 2-krotnie balsamem do kąpieli Babydream fur mama.
  • Na oczyszczone i osuszone włosy nałożę maskę (będę miała do wyboru albo Kallos Serical Crema al Latt albo Alterra, Maskę nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych) następnie założę czepek lub folię i na to ręcznik. Maska pozostanie na włosach min.30 minut.(ten czas czasami przedłuża mi się nawet do 1,5h)
  • Następnie zmyje ją z włosów letnią i na koniec zimną woda. Zrobię płukankę z kwiatów lipy z sokiem brzozowym i pozwolę włosom naturalnie wyschnąć.
  • Na koniec zabezpieczę końcówki ;)



To mój krótki plan działania ;)

Następny post będzie dotyczył nakładania maski na włosy.
Buziaki :)

07:27

Krem na dzień Suhada Nature

Krem na dzień Suhada Nature
Kremy Suhada Nature na dzień z ekstraktami papai i zielonej herbaty.



Będąc na zakupach w Lidlu zobaczyłam przecenione naturalne produkty marki Suhada. Pierwszy raz zetknęłam się z tą marką kosmetyczną. Kupiłam krem na dzień z ekstraktami papai i zielonej herbaty, który kosztował ok.10zł - regularna cena to 13-12zł. Przecena nie była duża, no ale zawsze dobre i 2 zł.


Skoro jest to mało znany produkt na naszym rynku postanowiłam, że napisze krótką recenzje.



Krem prezentuje się tak:





Opakowanie jest bardzo estetyczne. Moją szczególną uwagę przyciągnęła nakrętka ;) Pojemność to 50 ml.
Krem posiada ładny, lekko słodki zapach. Jest on bardzo przyjemny dla nosa ;)
Konsystencja nie jest ciężka. Można go stosować pod podkład, choć należy odczekać dobre 10 min. aby dobrze się wchłonął. Dobrze nawilża, nie klei się, lecz pozostawia lekki film na twarzy. Sprawdza się również jako krem do rąk. Skóra po nim była delikatna i mięciutka.

Działanie kremu określam jako dobre. Kosmetyk może zapychać, ale jak wiadomo to już indywidualna kwestia. Czy mnie zapychał? hmm...sadze, że za krótko go stosuje aby to stwierdzić. Ostatnio wypadło mi parę niespodzianek na twarzy, ale czy to jego wina nie wiem. 
Jedno wiem na 100% więcej po niego nie sięgnę, ponieważ teraz chcę kupić krem Noni Care Intensive Krem na dzień nawilżający +25 - więcej tu. Próbki tego kremu spisały się u mnie bardzo dobrze. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.







Skład kremu:

Woda alkohol, olej sojowy, gliceryna, glyceryl stearate citrate (roślinny stabilizator, jego zadanie to zmiękczenie skóry i utrzymanie nawilżenia), olej z pestek winogron (zapobiegający odparowywaniu wody ze skóry), myristyl myristate (zapobiega odparowywaniu wody ze skóry), cetearyl alcohol, sorbitol, olej palmowy, olej z pestek moreli, perfuma (z naturalnych olejków eterycznych), guma ksantanowa (stabilizator i substancja nawilżająca), p-anisic acid – kwas anyżowy (naturalny konserwant otrzymywany z ziaren anyżu), witamina E – przeciwutleniacz, linalool z naturalnych olejków eterycznych, alkohol, olej słonecznikowy, wodorotlenek sodu – regulator pH, limonen z naturalnych olejków eterycznych, ekstrakt z herbaty zielonej, ekstrakt z owocu papai, geraniol z naturalnych olejków eterycznych.







Ciekawa jestem, czy któraś z Was spotkała się z kosmetykami Suhady?
Czekam na komentarze, uwagi ;)

To na tyle ;)

Buziaki ;)

08:24

Moje kosmetyki do pielęgnacji włosów ;)

Moje kosmetyki do pielęgnacji włosów ;)


Moje kosmetyki do pielęgnacji włosów ;)







  • Joanna, Rzepa, Ampułki wzmacniające - zamieniam na Jantar
  • Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy - jeszcze nie stosowałam
  • Marion, Nature Therapy, Ocet Z Malin & Koktajl Owocowy, Kąpiel odbudowująca włosy - jeszcze nie stosowałam
  • Marion, 7 Efektów, Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym
  • Farouk, Biosilk, Silk Therapy
  • Green Pharmacy Natural Cosmetics, Olejek łopianowy ze skrzypem polnym - jeszcze nie stosowałam
  • Rossmann, Alterra, Olejek do ciała Limetka i oliwa - recenzja tu
  • Rossmann, Alterra, Olejek do masażu Migdały i papaja - recenzja tu
  • Olejek rycynowy - recenzja tu
  • Olejek kokosowy
  • Kallos, Serical, Crema al Latte (Mleczna odżywka kremowa do włosów)
  • Rossmann, Alterra, Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych `Granat i aloes`
  • Rossmann, Babydream fur Mama, Balsam do kąpieli - recenzja tu
  • L`Biotica, Biovax A+E, Serum wzmacniające
  • L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów farbowanych
  • Nivea Baby, Delikatny szampon nadający połysk z naturalnym ekstraktem z kwiatu lipy















  


Wczoraj kupiłam naturalny sok z brzozy. Może wiecie jak mogę go wykorzystać? Bo ja nie mam zielonego pojęcia... i zastanawiam się po co go kupiłam...

Proszę o jakieś pomysły :)




01:30

Nouvelle Farba do włosów hit czy kit?

Nouvelle Farba do włosów hit czy kit?

Nouvelle Farba do włosów hit czy kit?

 

Nie malowałam włosów od kwietnia. Dobrze, że odrosty nie są tak bardzo widoczne. Zawsze wybieram taki odcień farby który jest zbliżony do naturalnego koloru moich włosów. Przez to odrosty mniej się odróżniają i dzięki temu mogę pozwolić sobie na rzadkie farbowanie.
No, ale skoro zbliża się jeden z najważniejszych dni w moim życiu to trzeba jakoś wyglądać. Nie chcę aby farba zniszczyła moje włosy, dlatego zdecydowałam się na zakup takiej która wyrządzi im mniejsze zło. Farba Nouvelle – mało znana farba na naszym rynku, ma mniej negatywnie wpłynąć na farbowane włosy. Zobaczymy jak się spisze.

 

 

 

A co obiecuje producent?

„Cechy charakterystyczne:
  • specjalna baza ochronna
  • produkt jest mieszany z wodą utlenioną Nouvelle X-Chromatic  3%, 6%, 9% , 12%
  • zasada tworzenia formuły 1:1 lub 1:2 dla farb z serii Megalift 
Stosowanie wody utlenionej:
3% - koloryzacja ton w ton lub przyciemnienie
6% - o 1-2 tony jaśniej
9% - o 2-3 tony jaśniej
12% - ponad 4 tony jaśniej”

Właściwości chemiczne:
Wyważony dobór składników aktywnych: substancji koloryzujących, wodorotlenku amonu połączonego z nadtlenkiem tworzą perfekcyjną formułę oddziaływania na włos, gwarantując zdrową strukturę, czego rezultatem jest intensywny i lśniący kolor.

Właściwości ochronne:
Podstawowym składnikiem produktu jest kompleks wysoce wyselekcjonowanych substancji kosmetycznych, wśród nich POLYQUATERNIUM-6 , który wykańcza zabieg, chroni włosy, dodając im siły i blasku. Kompleks wzmacniających substancji tworzy bazę, która stanowi ponad 90% farby w kremie.
Linia do koloryzacji X-Chromatic Nouvelle jest połączeniem systemów barwiących, które zapewniają:
  • nadzwyczajny kolor nasycony, trwały i pełen blasku
  • całkowita dbałość o strukturę włosa ( łagodna reakcja chemiczna)
  • zbalansowana ochrona i wzmocnienie
  • duży wybór odcieni dopasowanych do określonych kolorów
  • możliwość rozjaśniania włosów naturalnych aż do 4 tonów
  • duże możliwości rozjaśniania
  • 100 % pokrycie włosów siwych”

Mój odcień:






Recenzja farby i zdjęcia przed/po farbowaniu pojawią się później.

Ciekawa jestem Waszych opinii. Może znacie farby albo inne produkty Nouvelle?

08:57

Olejki Alterra - recenzja i analiza składu

Olejki Alterra - recenzja i analiza składu

Wszyscy znają olejki z Alterry. Aktualnie posiadam dwie buteleczki, choć jedna już jest prawie na wykończeniu - co widać. Czytając pochlebne recenzje na ich temat postanowiłam je kupić.








Rossmann Alterra Olejek do masażu `Migdały i papaja`

Mała analiza składu: Glycine Soja Oil (olej sojowy), Ricinus Communis Seed Oil (olejek rycynowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Zea Mays Germ Oil (olej z kiełków kukurydzy), Sesamum Indicum Seed Oil (olej sezamowy), Triticum Vulgare Germ Oil (olej z zarodków pszenicy), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Carica Papaya Seed Oil (olej z nasion papai), Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek), Persea Gratissima Oil (olej z awokado), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej jojoba), Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol







Rossmann Alterra Olejek do masażu `Limonka i oliwka'

Mała analiza składu: Zea Mays Germ Oil (olej z kiełków kukurydzy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Oenothera Biennis Oil (olej wiesiołkowy), Parfum, Olea Europaea Fruit Oil , Limonene, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycine Soja Oil , Citral, Tocopherol, Bisabolol, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Geraniol, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, Eugenol, Aloe Barbadensis Leaf Extract.

Opakowania.
Szklane buteleczki olejków kosztują ok.14zł. a ich pojemność to 200 ml. Opakowania nie przypadły mi do gustu. Buteleczki brudzą się olejem przez co stają się śliskie.

Zapach.
Olejek  Migdały i papaja ma słodki bardzo przyjemny zapach. Osobiście ten zapach bardziej preferuje.
Olejek Limonka i oliwka mocno pachnie cytrusami co również bardzo mi się podoba ;) Zapach ten jest świeży, energetyzujący.
Olejki właśnie przez zapach genialnie nadają się do mieszania z innymi olejami, które posiadają nieprzyjemną woń. Dla mnie to strzał w 10tkę ;)

Jak nakładam na włosy.
Stosuje je głównie na włosy. Mieszam jeden wybrany olejek Alterry z innym olejem np. z oliwą z oliwek – nie lobię zapachu oliwy. Olejek bardzo dobrze maskuje zapach oliwy.
Tą mieszankę stosuję najczęściej 2 razy w tygodniu. Zmywam to szamponem bez SLSów i nakładam maskę. 
Więcej na temat samego olejowania - tu






Działanie.
Olejki sprawiły, że włosy stały się miękkie. Nie zauważyłam jednak by jakoś specjalnie je nawilżyły czy nabłyszczały. Plusem jest to, że nie tłuściły one pościeli i nie obciążały włosów. Nie wiem czy tylko jak tak miałam, ale olejki okazały się mało wydajne. Czasami zabezpieczam nimi kocówki włosów – wystarczą trzy krople.
Nie są to idealne olejki do olejowania włosów, są lepsze. Mimo tego warto wypróbować.

Moje włosy o wiele lepiej reagują na olejek rycynowy.

17:00

Balsam do kąpieli Babydream fur Mama

Balsam do kąpieli Babydream fur Mama

Rossmann Babydream fur Mama Balsam do kąpieli


Balsam kupiłam po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na jego temat. 

Jestem nim zachwycona ;) Jest to produkt bardzo uniwersalny i stał się moim KWC .






"Balsam o działaniu pielęgnującym i relaksującym. Balsam zawiera proteiny serwatkowe oraz duze ilosci naturalnych olejów roslinnych o silnym działaniu nawilzajacym. Produkt nie zawiera olejów mineralnych i silikonowych, nie zawiera barwników i konserwantów."


Skład: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl - 10 Laurate, Polyglyceryl - 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.


Mała analiza składu:

Podstawą są składniki nawilżające Glycine Soja (Soybean) Oil czyli olej sojowy oraz Sorbitol (organiczny związek chemiczny). Następnie ujęte są detergenty przez nie balsam się pieni. Są dosyć łagodne, choć wrażliwa skóra może zareagować podrażnieniem. Później widnieje w składzie sól. Występuje również olej migdałowy, słonecznikowy, gliceryna i laktoza - dodatkowe działanie nawilżające na włosy i skórę.


Uwaga przy włosach nie lubiących się z gliceryną


Nie posiada konserwantów.


Prosta różowa butelka z ślicznym motylkiem. Jej pojemność to 500ml.kosztuje ok.10zł. dostępna w każdym Rossmanie



Balsam świetnie sprawdził się w roli szamponu. Dobrze oczyszczał włosy, skórę głowy. Poradził sobie z zmyciem olei.  Włosy były delikatne, sypkie, nie były tłuste. W roli płynu do kąpieli również się sprawdził jak i żelu do mycia ciała. Nawilżał skórę, pozostawiał miłe uczucie delikatności. Nie wiem czy się sprawdzi jako żel do mycia twarzy, ponieważ pod takim kontem go nie testowałam, choć jako żel do higieny intymnej jak najbardziej.  Nie jest to produkt bardzo wydajny. Tu ma u mnie mały minus. Nie podrażnił mnie i nie uczulił. Ma delikatny, przyjemny zapach, ładnie się pieni.



Podsumowując - balsam jest genialny. Może spełniać rolę szamponu czy żelu do mycia ciała, albo też płynu do kąpieli. Jest łagodny, dobrze oczyści skórę i włosy, nie wysusza, za to nawilża ;)


Teraz mam ochotę na olejek pod prysznic z Isany. Może napiszecie mi co o nim sądzicie?

10:18

Olejek rycynowy - moje małe cudeńko

Olejek rycynowy - moje małe cudeńko


Wszyscy znają olejek rycynowy. Dzisiejszy post poświęcam właśnie jemu ;)


Olejek rycynowy jest bardzo gęsto cieczą. Może posiadać jasnożółtą barwę lub też może być bezbarwny. Ma on wiele zastosowań w różnych dziedzinach życia np. w produkcji farb, leków, perfum czy nawet płynów hamulcowych, a najważniejsze - jak dla mnie ;) ma szerokie zastosowanie w kosmetologii. Dodawany jest do kremów, balsamów, do produktów przeznaczonych do pielęgnacji włosów itd. Mimo jego wszechstronnego zastosowania bardzo trudno dostać na naszym polskim rynku kosmetyk z dodatkiem olejku.



Olejek rycynowy ochroni i pobudza włosy.  W czasie jego używania może wystąpić zmożone wypadanie włosów z tego względu iż olejek będzie pobudzał cebulki włosów. Nie martwcie się wyrosną nowe, zdrowsze włosy. Pojawią się nowe "baby hair".

Może wystąpić problem z zmyciem rycyny (polecam balsam do kąpieli Babydream fur Mama). Zmywam ją dwukrotnie.

Olejek ma również zbawienny wpływ na rzęsy. Regularna aplikacja olejku na nie spowoduje, że staną się one mocniejsze, nie będą wypadać. Przy systematycznym stosowaniu efekty są zadowalające.

Każda z nas, pragnie mieć piękne, długie, twarde paznokcie. Czasami wyrzucamy pieniądze na produkty które mają poprawić stan naszych paznokci. Olejek rycynowy poprawi ich wygląd, staną się mocniejsze, przestaną się rozdwajać.

 Jest to niedrogi produkt kosztuje od 3-8zł. w zwykłej aptece.

Olejek świetnie pielęgnuje moje suche, rozdwajającej się i łamliwe włosy. Włosy stają się miękkie, nawilżone. Dodatkowo wspaniale pielęgnuje on rzęsy i brwi. 


Moje sposoby aplikacji olejku.

  • Olejek rycynowy nakładam na całą długość włosów oraz na skalp. Następnie wykonuje króciutki masaż. Należy ja dobrze zmyć. Na temat samego olejowania - tu
  • Dodaje kilka kropel do gotowej już maski.
Innym sposobem są mieszanki z olejkiem rycynowym.
  • Pierwszy sposób. Mieszam go z żółtkiem jajka i kwasem cytrynowym. Tą mieszankę możemy również nakładać na paznokciem.
  • Drugi sposób. Do olejku dodaje inne oleje np. olejek z Alterry czy oliwę z oliwek. Trzecim składnikiem jaki dodaje jest sok aloesowy.

Takie mieszanki nakładam na włosy ;)

Olejek rycynowy jest jedna z najskuteczniejszych form dbania o moje włosy. Dzięki niemu włosy nie są łamliwe, nie rozdwajają się. Zachęcam do wypróbowania. Serdecznie polecam ;)

Pamiętajmy jednak, by nie stosować go w trakcie ciąży.

08:19

Olejowanie włosów dla początkujących

Olejowanie włosów dla początkujących



Staje się włosomaniaczką i robię się z tego powodu dumna ;)



MOJE WŁOSY BYŁY/SĄ:
  • Naturalnie falowane
  • Farbowane (różnymi farbami)
  • Suche (ostatnio jest lepiej)
  • Rozdwajają mi się końcówki (choć znalazłam już na to sposób, ale o tym później)
  • Łamliwe (na to również już mam sposób)
  • Prostuje grzywkę


Olejowanie włosów staje się bardzo popularne. Jest ono idealnym rozwiązaniem na każde problemy związanymi z włosami. Polecane jest dla każdego, dla osób które borykają się z łamliwością włosów, które maja zniszczone włosy przez detergenty itd.









Olejowanie przynosi świetne rezultaty, choć należy pamiętać iż trzeba to robić REGULARNIE i poświecić na to trochę CZASU. Jeśli będziemy systematyczne, cierpliwe to zauważymy jak oleje w widoczny sposób poprawią wygląd i wpływają  na nawilżenie naszych włosów. Włosy staną się elastyczne, odżywione, sprężyste, zdrowe, bardziej odporne na zniszczenia. Skalp stanie się zdrowy, normuje się wydzielanie sebum, a cebulki się wzmacniają. Pojawia się dużo więcej „baby hair”, a włosy przestają wypadać.

 

Krok pierwszy

Przygotowujemy włosy.
Najpierw oczyszczamy włosy z grubej warstwy oblepia czy (np. silikony, parafina), które znajdują się w wielu kosmetykach przeznaczonych do włosów.
Oczyszczamy włosy stopniowo stosując szampon z SLS- rozcieńczony z wodą.
Nakładamy odżywkę po każdym myciu włosów.
Należy zaprzestać używania produktów z zawartością ciężkich silikonów itp. - inaczej olejowanie nie przyniesie skutków. Nadbudowane nie dopuszczą do włosa składników zawartych w oleju.
Włosy oczyszczone z silikonów staną się na początku matowe, suche, uniesione u nasady.
To wszystko zmieni się kiedy zaczniemy regularnie olejowa włosy.


Krok drugi

Samo olejowanie jest bardzo prostą czynnością.
Rozprowadzam 1-2 łyżki stołowe wybranego oleju lub też mieszankę, na skórę głowy oraz całą długość włosów. Następnie wykonuje delikatny masaż skalpu.
Można nakładać olej jedynie na końcówki, albo od połowy włosów. Czasami zakładam na głowę foliowy czepek i owijam ręcznikiem, aby wzmocnić działanie oleju. Zabieg olejowania włosów wykonuje na noc  przed myciem lub też wcześnie rano kiedy to cały dzień spędzam w domu.
Olej dokładnie zmywam szamponem bez SLS (polecam balsam do kąpieli Babydream fur Mama), a w razie potrzeby włosy można umyć dwukrotnie lub tez trzykrotnie. Szampony z SLS zmywają składniki odżywcze z włosów, dlatego należy je omijać. Olej można zmyć prostą odżywką.
Kurację stosuje 2 razy w tygodniu, a jeśli mam więcej czasu - nawet codziennie.


Krok trzeci

Po olejowaniu stosuje maskę do włosów, która nie zawiera ciężkich silikonów i drażniących detergentów. Tu również czasami nakładam folię czy ręcznik na głowę. Włosy susze bez użycia suszarki i pozostawiam je bez stylizacji.

Ostatnim zabiegiem jest zabezpieczenie końcówek.




Jaki olej wybrać?
Najlepiej przetestować różne oleje i wybrać ten, który służy nam najbardziej. Możemy wybierać spośród gotowych olejów kosmetycznych i "kuchennych". Przy zakupie oleju należy zwrócić uwagę na kilka kwestii - najlepsze są oleje nierafinowane i zimnotłoczone. Unikać powinnyśmy takich, które w składzie mają parafinę (paraffinum liquidum). Poniżej znajduje się opis właściwości poszczególnych olejów.
·          
       
  • Olej kokosowy - najpopularniejszy olej stosowany do włosów, doskonale odżywia włosy suche i regeneruje zniszczone końcówki·            
  • Olej rycynowy - zapobiega wypadaniu włosów i rozdwajaniu końcówek, jak również pomaga na łupież       
  • Olej ze słodkich migdałów - idealny dla matowych i przesuszonych włosów·           
  • Olej jojoba - nawilża i zmiękcza słabe, zniszczone włosy, działa kojąco przy łupieżu·           
  • Oliwa z oliwek - posiada silne właściwości nawilżające, dlatego doskonale nadaje się do włosów suchych 
  • Oleje indyjskie - czyli gotowe mieszanki olejów o intensywnym orientalnym zapachu


Dodatkowe uwagi:

o    Najbezpieczniej jest przechowywać olej w lodówce, gdzie jest chłodno i ciemno :)

o    Olejować można zarówno suche, jak i mokre włosy. Włosy jednej osoby mogą pokochać olejowanie na sucho, innej na mokro, dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić, która metoda jest lepsza.

o    Włosy przeczesuje po olejowaniu lub też po nałożeniu maski palcami albo grzebieniem który ma szerokie zęby.

o    Czasami nakładam lekko ciepły olej na włosy.

o    Olej łopianowy polecany jest dla skalpu przetłuszczającego się.

o    Ilość nakładanego oleju zależy od długości i grubości włosów, a także od ich potrzeb. Ja nakładam ok. 2 łyżki oleju na włosy i tyle samo na skórę głowy.

o    Oleje są świetnymi suplementami diety, można je używać w kuchni.

o    Zdrowe włosy nie wymagają stylizacji.

o    Ważne jest aby nie zapominać o zdrowym odżywianiu się.

o    Zniszczone włosy należy podciąć.

o    Po umyciu włosów lekko je osuszamy (ręcznik powinien pozostać na głowie do 1 min.) dopiero później nakładamy maskę itp. Jej działanie będzie mocniejsze. Spływająca woda nie zablokuje jej głębiej wniknąć we włosy.

o    Maskę, olej itd.trzymamy na włosach jak najdłużej. Nie liczy się ilość nałożonego produktu.

 





Należy pamiętać, że każdy ma inne włosy. Każdy potrzebuje indywidualnej pielęgnacji.


Systematyczność i wytrwałość powinny być domeną włosomaniaczki.